dopuszczalne w grach (i)
pejoratywnie: fanatyczny kibic określonej drużyny sportowej, często agresywny i ordynarny
KOMENTARZE
pseudokibic
kibol\kibola\kibolowi\kibola\kibolem\kibolu\kibolu
a masz to w slowniku?...nie...
kibic zwierzę fani chuligani :P
pozdro/cunn
(Pogoniarz) to ci dopiero kibol
"To my kibice śląska zna nas cała polska..." - tekst sławnej piosenki... :) a kibol to jest taki dobry człowiek co chodzi na mecze i kibicuje swojej drurzynie... :))))
Wstyd Ślaskowi przynosisz takimi ortografami, bałwanie.
=/8-B
wpisujcie swoje kluby : MKS Radymno
a jak ktoś nie ma?
no i co mashrumku? w słowniku nie ma, a dopuszczalne :) nie ma ŻADNEJ reguły w tym słowniku, jest żenujący :)
jakiś debil musiał umieścić wyjaśnienie słowa "Kibol"
Prawidłową definicję znajdziecie tutaj http://www.kibole.wiaralecha.pl/
"Kibol" to od zawsze w gwarze poznańskiej/wielkopolskiej fanatyczny kibic swojej drużyny. Nie dajcie się ludzie wciągnąć w nakręcane przez media (GW,TVN,PS) sensacje opisujące każdy mecz jako popis "kiboli" chuliganów i chwalenie się zamykaniem kolejnych bandytów stadionowych. Tak jak wyżej jedyna prawdziwa definicja kibola na stronie http://www.kibole.wiaralecha.pl/.
Pozdrawiam
Kibol Lecha Poznań
W Poznaniu KIBOL ma znaczenie pozytywne... tak od lat mówi się na wiernych kibiców.
To jest słownik języka polskiego, a nie dialektu wielkopolskiego. W większości regionów Polski, kibol ma wydźwięk silnie pejoratywny.
przecież to jest hasło ze słownika Bertelsmanna z 2001 roku!
Wiary Lecha wtedy jeszcze nie było... a "Wyborcza" była patronem Lecha Poznań.
więc nie histeryzujcie że to jest hasło wymyślone teraz w 2010-2011 roku przez dziennikarzy.
Mnie osobiście, jako kulturalnego i praworządnego fanatyka Widzewa nazywanie bojówkarzy i chuliganów "kibicami" lub "kibolami" obraża.
Nie tylko w gwarze wielkopolskiej "kibol" oznacza fanatycznie dopingującego kibica (wydźwięk pozytywny), ale i praktycznie w całym środowisku kibicowskim!
Ja chodzę na słynną trybunę "pod zegarem", gdzie fanatycznie (pozytywny, kulturalny rodzaj fanatyzmu) dopinguję RTS i dlatego uważam siebie właśnie za KIBOLA, podczas gdy z żadnym chuligaństwem nie miałem nigdy nic wspólnego i nie zamierzam mieć.
Widocznie termin "kibol", a raczej jego znaczenie merytoryczne ewoluuje (a media lansują niestety błędne, negatywne znaczenie), zatem:
fanatycznie dopingujący kibic = kibol ≠ pseudokibic = chuligan
(wyraźnie należy odseparować obie grupy!)
Można jakoś zmienić tą idiotyczną definicję? Bo z prawdziwym znaczeniem słowa kibol nie ma ona nic wspólnego.
to zróbcie coś i z tym:
http://pl.wiktionary.org/wiki/kibol
bo to jakieś dziadostwo, a powołują się na poznański słownik (???)
Pozdrawiam i szacunek dla kiboli, chociaż sam nie jestem nawet kibicem.
Marek
Słowo "kibol" ma swoje pochodzenie z żargonu więziennego i oznacza bandytę, przestępcę, który wyrokiem sądu został skazany na więzienie. Kiblować znaczy odsiadywać wyrok. Ile kiblowałeś? tzn ile siedziałeś. Kibol oznacz osobę wyjętą spod prawa.
kibol ma neutralne znaczenie. Znaczy tyle co zwolennik, fanatyk w sensie pozytywnym danego klubu.
kibol a pseudokibic to dwa odmienne słowa.
na Śląsku kibol to też fanatyczny kibic oddany swojej drużynie, tak było od zawsze
nie zgadzam się!!!!!! "kibic, zagorzały zwolennik określonej drużyny sportowej" to ultras, a kibol to po prostu chuligan, który przychodząc na stadion ma w dupie kto gra i myśli tylko o tym by spowodować zadymę.
Jezu, ale wy nie myślicie!!! Skoro wg. was kibol to fanatycznie oddany klubowi kibic, który nie wstydzi się okazywać sympatii do swojej drużyny, to czemu zakrywa twarz i zawsze wdaje się w bójki, robiąc przez to antyreklamę swojej drużyny? chyba normalny kibic nie chce niesławy dla swojego klubu?
bicie kibiców przeciwnej drużyny i walki z oddziałami prewencji to dla was oddanie klubowi? to w takim razie taki kibol powinien też zabić swoją matkę kiedy nie puści go na mecz?
Błagam, przeczytajcie swój post chociaż raz i zastanówcie się trzy razy, nim klikiniecie "dodaj komentarz"
@up,
Takową antyreklamę, zakrywanie twarzy i wdawanie się w bójki robią "pseudokibice" czyli chuligani, tzw hoolsi, a "kibole", to ci, którzy się nie leją, tylko przychodzą na mecz do młyna i śpiewają, a jeżeli już zakładają kominiarki, to tylko dla tego, że mamy w Polsce idiotyczne prawo zakazujące organizacji opraw pirotechnicznych.
Nie rozróżniasz dwóch rzeczy: ultras i hools, to dwie różne rzeczy; ultrasi, to "kibole", zaś tzw. hoolsi, to "pseudokibice".
To nie jest tak, że definicję kibola, jako fanatycznie oddanego klubowi kibica stworzono po to, żeby bagatelizować i usprawiedliwiać czyny chuliganów, tylko po to, żeby pokazać, że kibole to nie są właśnie ci, którzy robią zadymy, tylko ci, którzy przychodzą dopingować, śpiewać, zdzierać gardło i aktywnie uczestniczyć w oprawie. Ci bojówkarze, to zupełnie inni ludzie, to są tzw. "pseudokibice".
Rzecz w tym, że gł. media wymiennie stosują pojęcia "kibol" i "pseudokibic" nie zdając sobie sprawy, że to są dwie różne rzeczy - w dodatku przeciwne.
Zanim Ty dodasz komentarz, to też byłoby dobrze, gdybyś co nie co POMYŚLAŁ i się 3 razy zastanowił, bo nikt tu nie chce bagatelizować chuligaństwa pseudokibiców, tylko wskazujemy na funkcjonującą w społeczeństwie BŁĘDNĄ definicję słowa kibol. Rozumiesz różnicę...?
"to w takim razie taki kibol powinien też zabić swoją matkę kiedy nie puści go na mecz?"
Odp.: pseudokibic, czyli chuligan może wg Twojej teorii tak, ale co mają do tego kibole, czyli grupy zajmujące się dopingiem i oprawami meczowymi?
Myślenie nie boli, tylko czasami warto zastanowić się nad własnym podejściem, a nie zarzucać głupotę wszystkim dookoła, tym bardziej, że nie zrozumiałeś istoty dyskusji.
Pozdrawiam,
KIBOL Widzewa - ten co śpiewa i macha szalem, a nigdy nikogo nie bije i nie używa kominiarki.
Można tłumaczyć, ale wydaje mi się, że już się niestety nic się na to nie poradzi, iż słowo kibol nabrało drugiego i to pejoratywnego znaczenia. Walka z wiatrakami.
Nabrało, nie nabrało, ale prawda leży po stronie kiboli.
Tak czy siak, to nie jest po polsku. Wystarczy mówić 'kibic'/'pseudokibic' i wiadomo, o co chodzi.
http://www.gloswielkopolski.pl/artykul/401604,kibol-w-wielkopolsce-to-brzmi-dumnie,id,t.html
Może po poznańsku oraz śląsku kibol to porządny kibic, ale dla mnie, to po prostu stadionowy cieć i prymityw.
Nie tylko po poznańsku czy śląsku, ale ogólnopolsko (środowiskowo) kibol, to osoba kulturalnie dopingująca w młynie - bez pejoratywnego wydźwięku - ten wydźwięk forsują dzisiejsze media, ale JĘZYKOWO nie mają racji. Chuligan, to chuligan,a kibol, to kibol, czyli osoba śpiewająca w młynie i aktywnie uczestnicząca w innych formach opraw meczowych!
Jeśli dla Ciebie kibol, to "stadionowy cieć i prymityw", to w tej chwili mnie obrażasz, jako właśnie kulturalnego i grzecznego kibola Widzewa, który chodzi na mecze, po to, żeby w spokoju śpiewać.
Zasady językowe są jednakowe dla wszystkich Rodaków.
Nie ma czegoś takiego, ze dla jednego kibol, to chuligan, dla drugiego nie. Słowniki języka polskiego określają to JEDNOZNACZNIE - chuligani, to tzw. pseudokibice, co nie jest w żaden sposób tożsame z kibolami, czyli osobami z młyna - spokojnymi i niechuligańskimi.
A dlaczego nie 'kibic'?
A dlaczego kibol to brzydkie słowo?
bo się kojarzy z kiblem =)
Różnice kibol a chuligan to taka że kibol chodzi na ustawki nie musi wandalizować na stadionie i częściej skoksowany.
kobol to po poznańsku kibic, każdy również ten kulturalny
Wyjaśniam różnicę między chuliganem, kibolem i szalikowcem (tu dedykacja dla przekaziorów z gatunku TVN-ów i i innych GWiazdek, które lubią wrzucać wszystkich powyższych do jednego wora).
chuligani - osoby chodzące na mecze wyłącznie w celu wywołania zadymy, strona sportowa wydarzeń niespecjalnie ich interesuje (jest jedynie pretekstem do wybryków); właśnie tacy umawiają się na ustawki i prowokują burdy stadionowe.
kibole (inaczej ultrasi) - osoby fanatycznie oddane swojej drużynie, wspierające ją na każdym meczu; rozwieszają transparenty, śpiewają pieśni kibicowskie na całe gardło. Mogą posunąć się do agresji w przypadku, gdy ktoś ich prowokuje np. obrażając ich zespół, jednakże nie jest to ich podstawową domeną.
szalikowcy - stanowią pośrednie ogniwo między zwykłymi kibicami a kibolami; chodzą na większość meczów swojej drużyny (również wyjazdowych), kibicują jej na dobre i na złe, nie biorą jednak udziału w bitwach kibolskich (ani tym bardziej chuligańskich).
"zagorzały" to chyba zbyt delikatnie? raczej "fanatyczny" a do tego "chuligan"?
pewnie przez 7 lat definicja się zmieniła, jak z plast. butelkami
czytane od końca: lobik, czyli zdrobnienie od lobu (przerzut piłki nad zawodnikiem)
Kibol w Wielkopolsce to nie jest określenie negatywne! Po prostu synonim słowa kibic.