dopuszczalne w grach (i)
kiecka;
1. potocznie: sukienka;
2. dawniej:
a) suknia kobieca;
b) żołnierski płaszcz, suknia na zbroję;
c) koc, gunia, sukmana
KOMENTARZE
spódnica. przynajmniej tam skąd pochodze tak sie mówi.
jest kiecka
baaardzo dziwne
jest nawet takie powiedzonko :zawijam kiece i lece!
z wyrażenia "zadzieram kiecę i lecę"
kieca
kiecka
sukienka.
proste!
a przecież "zawijam kiecę i lecę" to niby co??????
nie ma - dlaczego? pewnie - bo tak
Nie ma słowa "kieca"? A "majty " są i mogą być?
nie mozna znac języka nie znając popularnych powiedzonek. "Zadzieram KIECĘ i lecę" - mawiało stado moich znajomych na studiach, i bynajmniej nie zaponmniały o tym powiedzeniu teraz, po ćwierć wieku. Pozdrawiam wszystkich znawców słownika.
najwyrazniej nie jest to wyrazenie techniczne/fizyczne/chemiczne, zaden skrot ani wyraz japonski czy kambodzanski... :-/
to slowo jest zbyt Plebejskie. zbyt proste.
poza tym udowadnianie, ze to slowo istnieje, nie stanowi autorom slownika takiej radochy jak ut czy ęsi... :-/
powinno byc!!
ja tez uwazam, ze kieca jest a mi nie uznało dwóch kiec
Mam pytanie. Czy jeśli istnieje powiedzenie: "podwijam kiecę i lecę", a w nim słowo "kiecę" to czy analogicznie do słowa "pałaca" (jak w "wart pałaca") nie mogłoby się ono znaleźć w SA?
Pytam, bo nie wiem czy to jakieś normy spełnia.
No i do zbyt wielu słowników zajrzeć sobie nie mogę, bo natenczas nie ma ich koło mnie.
R.S.V.P ;)
Póki co (?) żaden słownik z kanonu nie notuje ani słówka, ani tego powiedzenia.
Hasło "kieca//kiecka" znalazłem tylko w "Słowniku gwary uczniowskiej" Wydawnictwa Europa
PS a w słownikach jest i pałac ;-) i wspomniane powiedzenie
Coś tak czułam :)
a żartobliwe, wszystkim chyba znane powiedzenie "zawijam kiecę i lecę" to niby co?????????
kiecka jest, kieca nie ma! no normalne to to nie jest
Należę do grona zdziwonych tym, że słowa "kieca" nie ma w słowniku literaków. Znam ten wyraz od ćwierć wieku i podzielam zdanie tych, co próbują udowodnić, że ten wyraz funkcjonuje w mowie potocznej, żartobliwej.Wg językoznawcy Aleksandra Brucknera ( słownik etymologiczny języka polskiego str. 226)kieca oznaczała koc, gunia, żołnierski płaszcz, zdrobniale kiecka - tylko o sukni kobiecej, spódnicy. Skoro wyraz jest w tym słowniku, czemu nie można używać go w literakach?!
Słownik etymologiczny nie jest właściwym źródłem.
Do usunięcia niestety
Występowanie w naszym słowniku nie oznacza, że słowo jest dopuszczalne, o czym informują odpowiednie komunikaty:
- zielony dla słów dopuszczalnych ("dopuszczalne w grach");
- czarny dla niedopuszczalnych ("niedopuszczalne w grach").
Słowo "kieca" jest niedopuszczalne, bo nie spełnia zasad:
http://www.kurnik.pl/slownik/dp.phtml
Nie ma powodów, by usunąć to słowo.
dlaczego nie ma odmiany kieca, kiecę, kiecą - to praktycznie słowo oznacza pogardliwą nazwę sukienki. Mam nadzieję, że zostanie to wzięte pod uwagę.
widzę, że te proste mądrości nie docierają do twórców słownika, chłop swoje, baba swoje, niech się cieszą z dziwolągów znalkezionych w słownikach. Tylko normalnych graczy to zniechęca, bo my nie musimy udawać wszechwiedzących.
kieca, dawniej płaszcz na zbroję z grubej tkaniny,także gunia i gruba materia wełniana (słownik mitów i kultury Kopalińskiego)
jedna kieca, dwie ...... kiece?:P czy kiecy, bo ja bym powiedział kiece:]
a mnie zastanawia, dlaczego nie uwzględnia się tutaj porządnych słowników, które są obowiązujące np. na polonistyce (np. wspomniany Kopaliński), a kieruje się jakimiś słownikami-krzakami, o autorach których ucho nie słyszało...
Najczarniejszą czarną dziurą w słowniku literakowym są dla mnie zdrobnienia, zgrubienia, ale przede wszystkim przymiotniki. Łyżkowy, nożowy jest, widelcowy nie. Trafienie w przymiotnik jest jak szóstka w totolotka. Może trochę przegięłam - jak piątka.
beznadzieja!!
e, to mnie zadziwilo ze nie ma takiego slowa w tym slowniku
To nie pierwszy i ostatni raz, kiedy literaki zniechęcają do siebie.
No nic, zadzieram kiece i lece.
Nie rozumiem - podane jest znaczenia słowa a nie można go użyć w grze. Od dziecka znam to słowo KIECA. Kiecka i kieca to to samo. Inne bzdety umieszczone są w tym słowniku i musimy się z tym godzić.
Kieca występuje:
1) w "Słowniku mitów i tradcycji kultury" Władysława Kopalińskiego (osobne hasło)
2) w "Podręcznym słowniku dawnej polszczyzny" Stefana Reczka
3) w „Słowniku etymologicznym języka polskiego” Aleksandra Brücknera
Są to źródła nieregulaminowe, więc niedopuszczalność tego słowa w grach jest zrozumiała. Moglibyście tylko poprawić zapis w rubryce "występowanie", bo jednak papierowe słowniki wciąż jeszcze brzmią poważniej niż "Google/uzus", a samo słowo, jak widać, wciąż od nowa wzbudza duże emocje.
Nie rozumiem! Słowo istnieje i jest dość popularne, słownik wyświetla 2 znaczenia tego wyrazu a mimo to kwalifikuje je jako niedopuszczalne! Na jakiej podstawie u licha?! Tylko mi tu nie piszcie o tym, że to zbyt gwarowe określenie, bo skoro dopuszcza się "nygi" i inne dyrdymały bóg wie z jakich gwar, to dlaczego poczciwa, stara "kieca" nie ma prawa istnienia w tym miejscu?!
Ps. Ten słownik to dzieło jakiegoś zdziwaczałego paranoika o sadystycznych skłonnościach mającego wyjątkowo pokrętne poczucie humoru!
dodać kiecę
Widzę, że temat wałkowany już 20 lat
Odezwał(a) się "matematyk/matematyczka". :D
znaczenie słowa zostało opisane, więc widać, że ono jest.. Tyle, że ktoś zapomniał odznaczyć jako "dostępne" w grze..
Ściślej mówiąc: kolejny męczący analfabeta z co najmniej kilkoma tysiącami partii na koncie zapomina od co najmniej kilku lat o zapoznaniu się z zasadami tej gry.
CYTAT: "~gosc 2010-09-02
No nic, zadzieram kiece i lece."
Chyba raczej "Zadzieram kiecę i lecę.".
M176c / W
Chyba raczej: Unoszę sukienkę i biegnę.
"Zadzieram" (to kolokwializm)
"Kieca" (daw. żołnierski płaszcz wełniany, potocznie: sukienka)]
"Lecieć" (w znaczeniu: szybko biec - to kolokwializm)
PS. Wydawało mię się, iż dbasz o "poprawną" Polszczyznę?!
~ili~
Mamy definicję, mamy to słowo w PWN-owskim słowniku - jak najbardziej, powinno być dopuszczalne.
Jakim PWN-owskim słowniku?
przykład innego użycia z piosenki dr Albonisty, cyt: "zadzieraj kiecę, już na ciebie lecę"