kierda

nie ma kierdy?

też jestem zdziwiona?????!!!!!

gruba kobieta

Proszę o dopuszczenie tego słowa do słownika. Skoro takie określenie jak kur#* pojawiło się w słowniku to tym bardziej kierda powinno być. Jest używane przez Polaków i pochodzi z gwary.

kierda to stara maciora,czyli świnia, która jest trzymana na potomstwo, tyle,że kierda to taka już stara.. Dziwię się,że nikt tego nie wie. Jestem z Kociewia, może tam to bardziej znane.

Kierda, moi fachowcy powyzsi, to samiec swini domowej. A samica to locha. Sa tu wyrazy nie do przyjęcia (tu, ęsi, ócz,autory itd) a nie ma powszechnie używanych. Żenada. Ten słownik jest wogole nie do przyjęcia momentami

ale za to "wogóle" (lub jeszcze lepiej - "wogole") jest już jak najbardziej do przyjęcia, co nie?

Drogi ~gościu, nie jestem fachowcem, ale dzieciństwo spędziłem na wielkopolskiej wsi, gdzie dość często można było usłyszeć wyrażenia gwarowe. Z tego co zapamiętałem, wyrażenie "kierda" używane było jako wulgaryzm, i to z tych bardziej dosadnych. Dla uściślenia: samiec świni domowej to "Kiernoz" inaczej "Knur", czyli pełnosprawny męski okaz świni domowej, bo inaczej mówilibyśmy o "Wieprzu". Przez analogię, można by przypuścić, że "Kierda" to będzie "Maciora" a nie Locha, bo locha to jeszcze panienka (bezdzietna). Sądzę, że sarkazm w Twojej wypowiedzi był średnio uzasadniony, a określenie "żenada" dotyczyło rzetelności przekazanej w wypowiedzi wiedzy.

Uściślenie wpisu z godz. 10:58
Znalazłem w opracowaniu pp. Władysław Migdał, Łukasz Migdał - "Słownictwo gwarowe w hodowli zwierząt" takie wyjaśnienie:
Kierda (gwara poznańska) – wieprz,
Kiernoz (gwara mazurska, gwara krakowska, śarówka – Podkarpackie) – młody knur,
Myślę, że to wyjaśnienie rozwiązuje problem. Pozdrawiam

Nie zgodzę się z waszymi wypowiedziami. Kierda to właściciel knura- samca świni domowej który świadczył usługi gospodarzom mającym trzodę, nie każdego było stać na utrzymanie takiego samca. Oczywiście każdy taki właściciel zachwalał walory swojego knura i stąd powstało wyśmiewające powiedzenie " z ciebie (ktoś: np. pan, znawca, mądry, urzędnik) jak z kierdy kramarz". Chodziło o to, że kramarze na jarmarkach też zachwalali swoje towary.

"Kierda" to świnia wg gwary kujawskiej (z rejonu Inowrocławia - Radziejowa. A w odniesieniu do człowieka pojęcie obelżywe np. " Ty kierdo:"