dopuszczalne w grach (i)
żądanie lub przyjmowanie korzyści finansowych lub majątkowych przez pracowników instytucji za naruszenie prawa lub wykonanie określonych czynności urzędowych; przekupstwo, łapownictwo, łapówkarstwo
KOMENTARZE
admini są skorumpowani-Tak dlaczego tak twierdzę? Grałam w1000-ca osoba z którą grałam odgrażała mi się że jej ojciec jest adminem inigdy nie wygram. Od tej pory dochodzę do 800 i serwer mnie wyrzuca
hahahahahahahahahahahahahahaha dobre to było :-))))))))))))))))))))))))))))
10 pięknych lat ;)
1 piękny rok...
Tak zwane: <branie w 'łapę'.
Marek / W-wa
W piłce nożnej - Wójcik nie siedzi, Forbrich (Fryzjer) nie siedzi a posadzili tylko Milewskiego i to na 3 lata; gdzie zatem odstraszanie kolejnych łapowników, którzy planują nas oszukiwać?
Angielskie "corruption" ma szereg znaczeń w naszym języku -
korupcja,
zepsucie,
rozkład,
deprawacja,
łapownictwo,
fałszowanie,
przekupienie,
przy czym najczęstsze znaczenie to właśnie 'korupcja'.
Jeśli Polak dobrze zna język angielski, ale także zna bardzo dobrze j. polski i chce coś ważnego przekazać publicznie, to powinien zadbać o precyzję przekazu. Jeśli mówi 'corruption', to powinien wiedzieć, że większość słuchaczy (Polacy, Anglicy i inni) zrozumie to słowo w pierwszym znaczeniu, choćby dlatego, że w innych znaczeniach ni maiłoby to większego sensu. Wszak nie po to ludziska się spotykają na naukowych wykładach, aby rozmawiać o znaczeniach drugo- i trzeciorzędnych danego (tu przy tym szokującego) wyrazu.
Zapewne niemal wszyscy słuchacze zrozumieli, że sędzia mówi o korupcji i o posiadanych przez sędziego dowodach na nią w Polsce, chyba że pojechał do Oksfordu, aby wyjaśniać zawiłości języka angielskiego, który ma - jak chyba wszystkie języki - różne (tu zresztą podobne do siebie) znaczenia tych samych wyrazów...
Jeśli ktoś podczas zamieszek lub wojny nawołuje, aby Kowalskiego ukarano egzekucją, to chyba nie powinien po powrocie z sympozjum wyjaśniać, że chodziło mu o nasłanie komornika na tego pana, którego podczas powrotu mądrali z manifestacji zdążono już uśmiercić.
Jeśli Stalin sugerował Berii kulę dla kogoś, to chyba nie szło mu o kulę wiązaną do nogi więźniowi.
Jeśli właściciel hodowli wpadnie do sklepu zoologicznego z wezwaniem "więcej karmy!", to niech nie wyjaśnia, że chodziło mu o indyjską filozofię.
Jeśli bandyci wpadają do izby i wołają do zaskoczonych ludzi "na kolana!", to jedynie w żartach zdarza się, że ludziska siadają oprawcom na kolanach.
Reasumując - sędzia TK skompromitował się w Oksfordzie i próbował w zaskakujący i niezbyt mądry (a właściwie skandaliczny) sposób wybrnąć z sytuacji, której był kreatorem. I takich mamy propisowskich profesorów...
Dziękuję, szanowny Panie! Mniej więcej wiem, kogo to nie obchodzi. Tych zapraszam na inne portale lub tu na inne hasła...