To nie to samo!
"Mąż" jest własny, a "małżonek" jest czyjś.
Gdybym o swoim powiedziałam "małżonek", to powinien się obrazić, bo to niegrzeczne.

http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=2616

Forma "małżonek" ma wydźwięk nieco sztuczny, wręcz urzędowy - dlatego w mowie potocznej jest rzadko używana.

"Czy można stąd zadzwonić na miasto?
Małżonka się niepokoi!" - "Seksmisja"

Maks nie szanował jednak za bardzo swojej żony :)

"Panowie pozwolą, moja żona - Zofia!"

"On wierzy panie milicjancie, on we wszystko wierzy! Bóg mnie pokarał takim głupim chłopem."

małżonek - kurtuazyjne określenie towarzysza życia osoby wysoko postawionej,

Ja bym doprecyzował przynajmniej jeszcze w obecnych czasach... "w stosunku do drugiej osoby przeciwnej płci".