dopuszczalne w grach (i)
przecenianie własnej wartości, swoich zasług, wysokie mniemanie o sobie; wyniosłość, zarozumiałość, pycha, mania wielkości
KOMENTARZE
wg mnie jest to człowiek ambitny, ale brak mu POKORY (nawet wobec Boga)i nie korzysta z doświadczeń innych, a z wlasnych nie wyciąga wniosków. Nie liczy sie ze zdaniem nawet tych, którzy go najbardziej kochają. Nie słucha dobrych rad rodziców, wydaje mu sie że on wie wszystko najlepiej i że zycie jest po to aby się zadawalać wlasnymi urojonymi często zachciankami, tylko po to aby się dobrze bawić. Często zatraca sens życia i bycia. Cieszy go to co daje chwilowe zadowolenie.Nie mysli co bedzie potem. Jest taki trochę bezmyślny i szukajacy uciech.
@gosc 2013-12-10: Pokory nawet wobec... czego? Po co pokora wobec wymyślonych przyjaciół? Czy megalomanowi brak również pokory wobec jednorożców? Albo hobbitów? Reszta Twojej wypowiedzi też kompletnie z dupy. Przeczytaj raz jeszcze definicję i daj sobie czas na jej przemyślenie.
Chrześcijanie wierzą, że Bóg to realna, żywa osoba, więc z racji na wolność religijną wypowiedź tej osoby nie powinna cię dziwić.
pierwsza osoba celnie ucharakteryzowała megalomanię. jedynie z tą pokorą bym się nie zgodziła, ale reszta jak najbardziej pasuje.
"wg mnie jest to człowiek ambitny, ale brak mu POKORY (nawet wobec Boga)"
Czyli np. Mariusz Max Kolonko nie jest megalomanem.
Megalomani psychopaci/socjopatów lub nawet nie chcą się przekonać do czego zdolni albo imponować innym chcą są to ludzie poza psychopatami czy socjopatami:narcyzi,sadyści,seksoholicy,nie dojrzali psychicznie,megalomani.
Nie zgadzam się. Moim zdaniem katolicy (co innego niż chrześcijanie, a ze Polak po użyciu języka to w 98% katolik) nie wierzą ze Bóg jest realna osoba tylko duchem, bytem nieralnym. Mogę się mylić. Skomplikowana mitologia i trudno się połapać
"(...) katolicy (co innego niż chrześcijanie (...))"
Katolicyzm nie jest wyznaniem chrześcijańskim? A więc jakim, może animalistycznym?
Mało skomplikowany bełkot, ale, jak to przy bełkocie, z połapaniem się będą trudności.
Bardzo niski poziom dyskusji. Megalomania to między innymi przekonanie, że można wziąć udział w dyskusji nie mając własnych, głębszych przemyśleń i umiejętności gramatycznego formułowania zdań, czy też przlewania ich „na papier”...
Ach, ci wszyscy samozwańczy uczeni...
Widzę, że nie czytaliście chyba pamiętników paska skoro się kłócicie o definicje magalomanii.Definicja jest trafna.