dopuszczalne w grach (i)
potocznie: fachowość, ekspercka wiedza
KOMENTARZE
jak to się stało, że nie ma tego wyrazu?
gdzie to slowo ??????
Brak jest sugestią, że SJP jest i bez tego hasła merytoryczny?
No szkoda że nie ma. Ale za to jest tylko słowo bliskoznaczne "meritum" - istota sprawy.
to słowo wymyślili niedouczeni politycy, dlatego go nie ma w poważnym słowniku. Kiedy spowszednieje, to je językoznawcy pewnie dopiszą. Z ociąganiem.
http://bogdan.wordpress.com/2008/04/25/odnosnie-merytoryki/
Adres dostarczony przez ostatniego ~gościa jest cenny, bo udowadnia 'wydumaną' genezę powstania słowa <merytoryka> oraz naganne jego używanie przez pseudointelektualistów.
M176c / W
Mirnal mówi, że słowo istnieje; Pan Marek, że nie... Komu tu wierzyć?
Podany link prowadzi do cytatu autora - "kariera kretyńskiego zwrotu w tym temacie". Danych autora tam nie widzę, natomiast z opisu wynika, że należy do PAN. Moje pytanie - czy w ten (i podobny sposób) wysławiają się członkowie tej akademii? To jakiś egzaltowany bojownik z błędami językowymi.
Czy od kretynów powyzywał twórców wyrazów takich jak 'wieloryb, wielbłąd'? I ciekawe byłoby jego stanowisko w sprawie jakże polskiej pisowni 'Nevada'...
Tamże zamieszczono wypowiedź MB -
"Czy forma odnośnie do jest poprawna?
Jest poprawna. Poprawniejsza niż samo odnośnie (np. „Odnośnie tej opinii mam tylko jedną uwagę”), to ostatnie bowiem bywa krytykowane jako kalka składniowa z języka rosyjskiego".
— Mirosław Bańko, PWN
Proszę zawrócić uwagę na jakże spokojny ton Mistrza. Informuje, że forma "odnośnie do" jest poprawniejsza, niż samo "odnośnie". Gdzie tu wyzwiska od kretynów? A że kalka z rosyjskiego? Jeśli mamy kilkanaście znanych w Polsce języków, to każdy zwrot będzie czyjąś kalką, bo możliwości nie ma nieskończenie wiele - albo z przyimkiem (jest ich kilkanaście), albo bez przyimka.
Czyżby był to znany i lubiany (zwłaszcza ongiś) Bogdan Miś?
"Mirnal mówi, że słowo istnieje; Pan Marek, że nie... Komu tu wierzyć?
Zależy w jaki sposób pojmujesz istnienie... ;)
Już wcześniej przeczytałom tekst tego pana, do którego gość podał "odsyłacz międzysieciowy", miałom podobne odczucia do Twoich, Mirnalu. Uważam, że facet zbyt rygorystycznie podchodzi do kwestii językowych. Natomiast wiedziałom, że taki sposób przedstawienia sprawy spodoba się krzyżowcowi Markowi.
Co takiego "strasznego" jest w słowie "merytoryka"? Że go nie było i ktoś je wymyślił?
"Zardzewiałe konserwy" zawsze niechętnie patrzą na nowości.
Oczywiście, jak facet tej klasy, co p. Miś, który był w PAN i interesuje się nowościami i techniką, może być negatywnie nastawiony do jakichkolwiek słów? Jeszcze zrozumiałbym go w sprawie "dokładnie" (exactly, genau), ale do słowa poprawnie zbudowanego? A Mickiewicz miałby kłopoty u niego z Grażyną? A nie czepia się grilla i Nevady? Muszę znaleźć emajlowy adres i i podesłać parę moich pytań/problemów.
>> Natomiast wiedziałom, że taki sposób przedstawienia sprawy spodoba się krzyżowcowi Markowi.
Faktycznie, zapachniało/zaśmierdziało (niepotrzebne skreślić) Wielkim Korektorem ("chwast"). =)
Owszem, jedno słowo wypadło i to jest moje przeoczenie, ale gdzie w ostatniej uwadze jest błąd??? Ciekawe byłoby stanowisko ministra spraw zagranicznych w sprawie Ukrainy / rektora w sprawie studenta X - gdzie błąd? Jeśli dajemy cudzysłów, to nie trzeba pisać "słowa, statku, filmu" - Zatonięcie "Titanica", Przeczytałem "Faraona", deklinowałem "gryl", nie trzeba - Zatonięcie statku "Titanic", Przeczytałem powieść "Faraon", deklinowałem słowo "gryl".
Proponowałbym nie poprawiać błędów, których nie ma.
odnoszący się do sedan, dzieciaki powyżej dali dobry przykład niemetorycznej rozmowy.
na pytanie musi być odpowiedź, mówić o sednie sprawy a nie to co wyżej
"Dzieciaki dali"?
Niestety, w polskim języku to słowo nie ma znaczenia ;)