dopuszczalne w grach (i)
mężczyzna odczuwający wstręt do kobiet; mizoginista, mizoginik
KOMENTARZE
To bodajże człowiek, który nienawidzi kobiet.
jak mozna nienawidziec kobiety? :-) Przeciez to takie piekne czułe istoty. Nie wszyskie...
No niektóre powiem Ci, że można, niestety...
a ja kocham wszystkie kobiety :D :*:*:* =)
Ciekawe dlaczego:] pewnie treść świadomej odpowiedzi różniłaby się od faktycznej przyczyny, z powodu której tak mówisz;)
ja mam z tym problem :( jestem chyba nim...
mizogin to mezczyzna,ktory psychicznie zneca sie nad kobietami,kobieta potem dlugo mysli gdzie popelnila blad. kolezanki nie dajmy sie oni nigdy sie nie zmienia.
Nie znoszę mężczyzn znęcających się nad kobietami. Przecież my im tak wiele zawdzięczamy! Niektóre jednak są nie do zniesienia. Naprawdę.
opowiada bajki że jest mizoginem, pytam w takim razie dlaczego jest ze ze mną? Informuję, że jestem 100% kobietą. Prędzej schizofrenik a nie mizogin.
oni wszyscy to maja ,to juz taki gatunek,ktory niestety nie wymiera
Tak czytam te komentarze- świetne przykłady mizoginizmu. Swoją drogą, teza o końcu patriarchatu została tu całkowicie obalona. Widać efekt wychowania i beznadziei naszej mentalności. Cóż...
Nam dziś polonistka powiedziała, że mizoginem był Adam M.
Nie wiedziałam, cóż to słowo znaczy, więc zajrzałam. Wątpię, żeby nasz wieszcz nienawidził kobiety, ale po tym jak traktował biedną Celinę, można rzec, że coś w tym jest.
Nie wiem czy Mickiewicz byl mizoginem, ale wydaje mi się, że Szekspir tak. Wnioskuje to po tym, w jaki sposób przedstawia postacie kobiece...
Nienawiść i miłość, jak dobro i zło: nierozłączne.Nienawidzi kobiet, a jednocześnie musi stale dawać temu wyraz. Niewolnik kobiet.
Cóż, a ja siebie uważam za mizogina, jedna kobieta może zniszczyć tak życie ,że w każdej następnej widzisz jej odbicie :).
Tetmajer był mizoginem. Mickiewicz nie był, na pewno nie był, On kochał (dosłownie) wiele kobiet ;)
feminizm to zło które trzeba zwalczać , chyba ze komus pasuje byc niewolnikiem bab .
Kobiety są złe z natury , wcześniej czy później miłość się skończy i facet wyląduje na ulicy, nie kobieta .Bo facetom brak odwagi żeby się przeciwstawić , brak honoru , faceci stracili honor i dumę , czyżby wszyscy prawdziwi faceci wyginęli na wojnie? a zostali same kapcie co sprzątają , gotują i mniej zarabiają od kobiet itd ?, po prostu są gorsi i sami się na to zgadzają ustępując kobietom?
Chcę zapytać Panie ,czy wśród kobiet występuje nienawiść do mężczyzn w mniejszym lub większym stopniu i jak się nazywa ?
mizoandria - mizoandryczka
"~gosc # 2010-12-10
Chcę zapytać Panie ,czy wśród kobiet występuje nienawiść do mężczyzn w mniejszym lub większym stopniu i jak się nazywa ?"
Ultra feministki lub okres napięcia przedmiesiączkowego :D
feminizm jest obrazą kobiecości?? człowieku , to równouprawnienie kobiet,co nie znasz historii? kobiety przez całe wieki były poniżane,ich dorobek nie uznawany , zero praw wyborczych, stereotypowe mycie garów,a to wszystko sobie wymyślił facet ,który tysiące lat temu był po prostu silniejszy fizycznie.takie przymuszanie to w naturze facetów.od gwałtów do pedofili , różne dewiacje, mężczyźni mają takie skłonności, z której strony ta płeć jest nadrzędna?bzdura
I tak powinno pozostać! Slepe kobiety nie widza ze wraz z równouprawnieniem dostają po dupie:) równouprawnienie to wymysł leniwych mężczyzn, a kobietom sie wydaje ze to postęp cywilizacyjny:D tylko patrzec jak wyladują w kopalniach i beda na rowni traktowane z chłopami...
A kim jest mizandronka?
Brunetki, blondynki - ja wszystkie was dziewczynki
Całować chcę... :)
Brzmi jak nazwa jakiegoś zakonnika
Feminizm to dla kobiet jedyne światełko w tunelu, dzięki Bogu, że feministki obudziły się 100 lat temu. Niektórym "siusiumajtkom" to się nie podoba, bo mają kompleksy, silny mężczyzna nie boi się silnej kobiety.
>> Niektórym "siusiumajtkom" to się nie podoba, bo mają kompleksy, silny mężczyzna nie boi się silnej kobiety.
Czy aby na pewno wojujące* feministki są silnymi kobietami? Mnie się wydaje, że to właśnie one - wojując - leczą swoje kompleksy. =]
* kluczowe słowo
Aleście się rozgadali! Baby do garów, a chłopy do zarabiania pieniędzy, a nie jakieś mie tu miezoniewiadomoco!
# ~gosc 2010-12-10
Chcę zapytać Panie ,czy wśród kobiet występuje nienawiść do mężczyzn w mniejszym lub większym stopniu i jak się nazywa ?
Małżeństwo
ja nim jestem
nie zaluje niczego
@Baby do garów, a chłopy do zarabiania pieniędzy, a nie jakieś mie tu miezoniewiadomoco!@
Stereotypowo, to rzeczywiscie mezczyzna to tylko sila robocza.
Przykre tylko, ze sami mezczyzni powielaja tak uwlaczajace im stereotypy.
Chłopy i baby są tak samo potrzebne do roboty! Bez chłopa byłoby trudno moją gospodarkę obrobić, bo kuń i ja to ciutkę za mało. Ja, na przykład, zawżdy dobrze radziłam sobie z przerzucaniem gnoju, a obecnie jestem w tym mistrzynią, ponieważ skończyłam profesjonalny kurs i kupiłam se nowoczesne turbowidły. Atoli nie mam serca, by udydolić łeb kabanowi lub piejakowi, chłop jest do tego niezbędny :)))
To może zgłosisz się na casting do "Rolnik szuka żony"? ;]
Prawdziwe oblicze kulturowej mizoginii. Zacznijmy jednak od definicji problemu:
"Przede wszystkim trzeba zdefiniować problem: mizoginia jest irracjonalnie negatywnym stosunkiem mężczyzn do kobiet, uprzedzeniem mającym zauważalny wyraz w stosunkach społecznych. Kobietom zło przypisywano na dwa sposoby: czynią je mimowolnie, bądź są diaboliczne w sposób celowy. Gilmore utrzymuje, że mizoginia nie ma adekwatnego odpowiednika „po drugiej stronie” – mizoandrię postrzega jako zjawisko zbyt rozproszone i słabe, byłaby zatem ona ekwiwalentem jedynie słownym, nie zaś faktycznym. Autor zdaje się nie rozumieć, że w mizoginii chodzi o stosunek dominujących do podporządkowanych. Może ksenofobia jest uprzedzeniem „wzajemnym”, dwustronnym, jednak np. antysemityzm czy homofobia nie mają „do pary” zjawisk z przeciwnie skierowanym wektorem. W jednym z miejsc, w których Gilmore „poszukuje” analogii dla mizoginii (s. 38), mówi o takich przejawach tej ostatniej, jak strach przed zakażeniem ze strony kobiety, np. skażonym mlekiem, trującymi wyziewami z waginy, itp. "
http://dwiepowaznedamy.blogspot.co.uk/2012/04/david-gilmore-mizoginia-czyli-meska.html
Jedna z konsekwencji tej irracjonalnej postawy wobec kobiet jest damskie wyrzezanie, jako symbol uprzedmiotowienia kobiet. Kobieta jest wlasnoscia mezczyzany przedmiotem jego MESKIEJ dumy, honoru i wstydu ( judaizm, islam, albanski kodeks honorowy - Kanun Leki Dukagjiniego ).
Dla ludzi o mocnych nerwach:
"Kobieta jest największym zagrożeniem mężczyzny, jego złym duchem prowadzącym na manowce. A zwodzi go zawsze tym, co ma pomiędzy nogami. Dlatego należy to wyciąć"
http://wyborcza.pl/duzyformat/1,140255,16577575,Pieklo_kobiet.html
http://fakty.interia.pl/tylko-u-nas/news-okaleczanie-to-odbieranie-kobiecosci,nId,2189797
Na temat kobiet mamy tez bardzo "subtelne" okreslenia sw. Tomasza z Akwinu , sw.Augustyna, Jana Chryzostoma Paska.
Jak jest prawda, czy to kobiety maja problem z seksualnoscia, czy raczej jest to typowo meski problem, przeniesiony na kobiety, w celu ochrony meskiego zle pojetego honoru ( vide: sposob w jaki sobie z tym problemem radza samce pawiana plaszczowatego).
Mysle, ze wystarczy przejrzec statystyki kryminalne dotyczace przemocy seksualnej. Dominuja w niej przede wszystkich mezczyzni.
Ponadto na to pytanie doskonale odpowiada nam syntetyczna teoria ewolucji, zwana tez NEODARWINIZMEM, ktora mowi nam, iz Darwin popelnil blad – mianowicie wysunal teze iż podstawa ewolucji jest PRZEZYCIE najlepiej przystosowanych (zrożnicowana przeżywalnosc), podczas gdy STE zakłada iż liczy się zrożnicowana PLODNOSC. Czyli w uproszczeniu – nie liczy się ile będziemy żyli, liczy się ile razy się rozmnożymy.
U mezczyzn jest to doskonale widoczne w tzw. syndromie chromosomu plci - Y.
Upraszaczajac mozna powiedziec, iz panowie placa za swa plodnosc skroceniem swego zycia ( kastraci zyja dluzej srednio o 17 lat).
Prym wiedzie tutaj MULAI ISMAIL (1646-1727), sultan Maroka, ktory byl ojcem co najmniej 342 cork i 525 synow, a w 1721 r. zaslynal z posiadania 700 meskich potomkow (!!!).
Między kobietą a mężczyzną powinno być partnerstwo. To że któreś zarabia miej czy więcej to szczegół niegodny wzmianki. To są dwa odrébne stany myślowe i cielesne. Najważniejsze to starać się zrozumieć drugą stronę. Mężczyźni pierwszeństwo wyrwali siłą. Swoimi muskułami. Teraz zależności mięsko damskie wracają na swoje właściwe miejsce. Tam gdzie stoi inteligencja.
Można być heteroseksualnym i mizoginem.
Mizoginizm to bardziej skomplikowane zjawisko, gdzie mężczyzna, który z domu wyciągnął nawyki traktowania kobiet jak zwierzęta (nie mówię, że powinno źle się traktować zwierzęta) i każda porażka z próbą romansu z kobietą tylko napędza go do większej nienawiści i poczucia zemsty do kobiet.
Równości między płcią męską i żeńską nie będzie dopóty, dopóki nie powiemy sobie wprost, że prostytucja to po prostu pornografia przeniesiona do prawdziwego świata. Pornografia, uprzedmiotowienie zarówno mężczyzn jak i kobiet, to są realne problemy, które trzeba zaadresować...sytuacja jest krytyczna