dopuszczalne w grach (i)
duch bojowy, wola walki
-
dopuszczalne w grach (i)
wniosek o charakterze pouczającym, który można wyciągnąć z jakiegoś wydarzenia lub sytuacji, formułowany i umieszczany w literaturze dydaktycznej (np. bajkach, przypowieściach) zazwyczaj na końcu utworu
KOMENTARZE
morale - w paru słowiańskich językach "bojowy duch", po czesku morálka, w kilku językach moral, po estońsku moraal, walijsku morâl...
Definicja dotyczące <morale> sugeruje użycie jedynie w odniesieniu do walki, choć o morale można również mówić w innych grupach ludzi, np. w miejscu pracy, mówiąc o grupach osób poszukujących zaginionych lub o tych, co starają się dotrzec do ofiar trzęsienia ziemi, itp.
Marek / W-wa
Kopaliński - morale duch (bojowy), duch zespołu, wola walki, gotowość wypełniania rozkazów, znoszenia trudów i niebezpieczeństw, odporność psychiczna (wojska); niekiedy błędnie zamiast: moralność, etyka itp.
Etym. - ang. 'jw.' z fr. moral 'jw.' od 'moralny' z łac. moralis.
Z jakiego by języka to nie było, to po polsku powino mieć przyjazną formę, czyli zdatną do deklinacji.
Wiele słów zaczerpniętych z innych języków było na początku nieodmienne, jak np. "radio", ale z czasem to się zmieniło. Wiedząc o tym, wypadałoby, żebyśmy przestali się bawić w nieodmienianie tego słowa, bo brzmi ono wówczas co najmniej dziwnie.
Czego nie rozumiesz? Znaczenia słowa 'morale'? Nigdy nie grałeś w "hirołsów" trójkę? ;)
Morale to inaczej duch walki, chęć do bicia się, zabijania wroga. To niezwykle ważny aspekt każdej wojny - jeśli żołnierze nie mają morale, nie ma szans na zwycięstwo, choćby mieli najnowocześniejsze wyposażenie w historii świata.
Przykładem takich przegranych bitew mimo przewagi militarnej, wynikających z braku morale, są: inwazja ZSRR na Afganistan oraz interwencja USA w Wietnamie.
Nie napiszę Ci o Twojej kompromitacji, bo możesz tak sobie uważać. Jeśli żołnierz ma wysokie morale, to oczywiście jest zdolny do walki i to z poświęceniem dla słusznej idei, np. obrona państwa, natomiast nic mi nie wiadomo, aby w tym mieściło się zabijanie wroga, choć w końcu wojna do tego się sprowadza. Indianie mieli morale i walczyli w słusznej sprawie, ale przegrali wszystkie wojny i wojenki, zatem posiadanie morale nie jest żadnym gwarantem sukcesu. My w 1939 także mieliśmy wysokie i dość wysokie morale i przegraliśmy wojnę obronną, więcej - gdyby nie wojna obu okupantów, to pewnie do dzisiaj bylibyśmy pod okupacją Rzeszy (gadalibyśmy idealnie po niemiecku) i ZSRR (tu po rosyjsku), nawet przy bardzo wysokim morale. I skąd wiesz, że Amerykanie przegrali wojnę w Wietnamie z powodu niskiego morale? Przy każdej przegranej w zasadzie można ocenić w ciemno - "przegrali mimo przewagi technologicznej, bo zabrakło im wiary w zwycięstwo...". Generalnie jest tak - państwo X napada na Y i zajmuje coraz większe terytorium, czyli obsada agresora na np. 1 km kw. spada, zaś obrońcy się wzmacniają dzięki swemu patriotyzmowi oraz głównie dzięki udzielanej pomocy przez mocarstwa przeciwne sobie, czyli Wietnamowi pomagali Rosjanie i Chini, zaś Afganom pomagali Amerykanie.
A gdzie napisałem, że wysokie morale jest gwarantem sukcesu?
Jest bardzo ważnym aspektem, ale zwycięstwa w kampanii nie gwarantuje.
Polscy obrońcy z września 1939 r. mieli bardzo wysokie morale i zadali OGROMNE straty Niemcom - niemniej, przewaga liczebnościowa i technologiczna zdecydowała o zwycięstwie III Rzeszy. Statystki uzbrojenia mówiły, że w normalnych warunkach III Rzesza zajęaąby Polskę w maks. 5 dni - a tymczasem, z dużą pomocą wojsk sowieckich, musieli się męczyć cały miesiąc.
Mirnalu, nieładnie jest się mścić ;)
Odnośnie do tematu to pojadę Przekornym i napiszę, że nie zgadzam się z nikim. Z Mirnalem nie mogę się zgodzić, ponieważ przypisuje Pluralisowi coś, czego nie twierdził, a z Pluralisem dlatego, iż powiela stereotypy, pisząc, że Amerykanie przegrali wojnę w Wietnamie z powodu niskiego morale żołnierzy :P
"Morale to inaczej duch walki, chęć do bicia się, zabijania wroga". Panowie, nie wiem, jak wy, ale gdyby dzisiaj wybuchła wojna z Polską, to który z nas miałby to coś, co zapisano powyżej, zwłaszcza chęć do zabijania wroga? A wróg to żołnierze, czy ludność cywilna? Jeśli cywile spalą wam benzynową butelką czołg z waszymi kolegami, to który z was rozstrzelałby w odwecie 10 cywilów? Morale to ocenia się po wygranej lub przegranej bitwie - wówczas wojskowi albo historycy piszą o wysokim (z reguły, zwłaszcza jeśli to dotyczy nas - my ocenimy, że mieliśmy wysokie morale, wrogowie, że niskie). Po latach wychodzą smaczki typu hece z dowódcą ORP Orzeł lub z dowódcami na Westerplatte. Morale to raczej propaganda, bo jak ocenić morale np. 1 września 1939? Ankieta? Nastrój? A jak kiepski, to paru się rozstrzela i morale wzrośnie? W szkole, w czytankach pisano o bohaterstwie i wysokim morale. Dzisiaj większość Polaków z wysp, po wybuchu wojny, dziękowałaby Bogu, że wyjechali do WB w ramach wielkiej Unii. Dzisiaj oddajemy cześć patriotom zabitym przez komunistów - czy Oni coś mieli jednak na sumieniu, czy same wzorce do naśladowania? Żadnej czarnej plamy?
Slyszalam jeszcze slowo morale w znaczeniu zasady moralne;
miec morale (lub nie miec) - miec zasady, honor
Będę odmieniał morale przez przypadki, bo mogę, bo tak! Morale, morali, moralom, morale, moralami, moralach, morale. Odmieniać wszystko co da się odmienić!
Oczywiście, nikt Ci tego nie zabrania.
A czy morale nie występuje czasem w liczbie pojedynczej? Bo jakoś dziwacznie brzmi w odmianie "morali".