dopuszczalne w grach (każdy człon) (i)
1. potocznie: pod wpływem alkoholu; na gazie, pod gazem, pod muchą, na rauszu, pod dobrą datą, na bani, na bańce, na cyku;
2. gwarowo: jeszcze sprawny, w pełni sił
KOMENTARZE
Bzdura. Być na fleku znaczy być ciągle sprawnym. Pochodzi z gwary poznanskiej
Też się właśnie z tym spotkałem. Niemłody facet na fleku to właśnie w domysle jeszcze taki sprawny, energiczny.
Na obszarze wielkopolski,na fleku oznacza kogoś kto jest mimo podeszłego wieku,choroby, jeszcze w całkiem dobrej formie.
Co za cholerstwo mogło zwlec się w wielkopolskie skoro publikują ewidentne bzdury, osobiście w te rewelacje nie wierzę i nie pierwszy raz jestem w szoku
Jest jasnym jak słońce, że flek od zarania to termin szewski i mowa o wzmocnionej podeszwie buta.
W startym bucie chodzimy nierówno i dlatego jeśli ktoś nadużył alkoholu siłą rzeczy ma chwiejny krok to żartobliwie mawiamy, że jest na fleku
Być na fleku, czyli być sprawnym fizycznie mimo wieku. Być na rauszu - być pod wpływem alkoholu. Nie inaczej. Tak w Wielkopolsce mówiło się od pokoleń. Poza nią też słyszałam te określenia.
Poszukaj jakiegoś słownika lokalnych gwar regionalnych.
Gość w styczniu uzasadnił w miarę sensownie tego chyba powszechnie znanego "fleka".
A jaka jest legenda dla poznańskiej wersji?
też jestem ciekawy tego fleka
flek na Karpaciu ma związek z szewcem, buty są na fleku podbitym kołkami zwanymi później ćwieki,
to nie wymysł z Wielkopolski, szewc od szwa czyli szycia buta pochodzi
czyli na fleku to "na chodzie, sprawny" - słownik do poprawki
to jak? będzie poprawka tego fleka?
jeżeli kiedyś przekształcą tę stronę w jakiś słowniczek gwar, to pewnie będzie.
Ale tu chodzi o zmianę defy. Samo hasło jest, jak widzisz, obecne w sjp.pl od paru lat.
Jaka zmiana definicji? Co najwyżej dodanie drugiego znaczenia.
I tak nieco ryzykownie, Wielkopolska to nie Polska.
Gdyby można było rozstrzygnąć - założyłbym się o to, że reprezentatywna większość Polaków kojarzy znaczenie podane już w definicji ni to postulowane.
Tevex jednak dodał. Pewnie zrefenderował ludność z poznańskiego.
Albo ma tam rodzinę.
Jak sama nazwa mówi, Wielkopolska to wielka Polska, czyli najważniejsza część Polski / główna Polska. Nie można więc mówić, że język najważniejszej części Polski to jakaś gwara. Jest to standard i do niego macie się stosować w mowie i w piśmie.
Także słyszałem ten zwrot wyłącznie w znaczeniu działaniowym, a nie mieszkam w wielkopolsce.
na fleku - (wciąż) sprawny, gotowy do działania. Nie tylko Wielkopolska, podejrzewam, że większa część zachodniej Polski tak mówi. W Bydgoszczy znane na 100%. Podobnie jak inne wyrażenia, które - nie wiem dlaczego - uważa się za poznańskie.
W tej "większej części" zachodniej Polski być na fleku = być na rauszu, być pijanym. Nie ma sposobu na dokładne zbadanie sprawy - ale w pozostałej części Polski takie znaczenie z pewnością nie jest Polakom obce.
Dla mnie obce jest to znaczenie - że na fleku to inaczej być macho.
https://wsjp.pl/haslo/do_druku/58906/na-fleku
[...] byliśmy lekko na fleku i w ogóle wszystko pływało. To też się liczyło, nie powiem. To jest rzecz zrozumiała, tyle że ja mało pijam i w związku z tym wszystko nabrało dla mnie naprawdę niezwykłego wymiaru.
źródło: NKJP: Pio
Podpity to buja się we flekach, a być na fleku, to dobrze się trzymać.