SJP
*
SŁOWNIK SJP

X

naczyniak

dopuszczalne w grach (i)

naczyniak

łagodny nowotwór powstający wskutek zaburzeń rozwojowych tkanki naczyniowej, występujący najczęściej w tkance podskórnej lub skórze w postaci sinoczerwonego guzka, plam lub pęcherzyków


KOMENTARZE

~gosc # 2006-10-05

witam ja akurat mam taką małą niespodziankę na nodze zwaną naczyniakiem mam go od urodzenia i bardzo zaczyna mi przeszkadzać w dorosłym zyciu chodziłam na lasery jednak metoda ta jest bardzo żmudna kosztowna i dość bolesna a rezultaty po 2 latach kuracji nie zbyt widoczne...:(Chciałaby sie dowiedzieć coś więcej na ten temat poznać ludzi dotkniętych tym problemem co ja i przedewszystkim uzyskać więcej inforacji medycznych na ten temat np. instytucje, które zajmują się likwidacją tego "nowotworu niexzłośliwego" pozdrawiam Aldona mój nr gg 7577474

~gosc # 2006-10-14

Czy mozna naczyniaki poddawac zamrozeniu?

~gosc # 2006-10-18

Witam, ja jestem rocznikiem czrnobylu i właśnie od urodzenia mam naczyniaka, miałam go poddawanego zamrożeniu oraz jedżiłam na lampy, teraz on jest prawie niewidoczny tylko została blizna chodz dziś coś mnie niepokoji ponieważ zauważyłam ze zrobiła sie na nim czerwona plama i niewiem czy to coś poważnego czy tylko jakieś podrażnienie:(( pozdrawiam Anna

~gosc # 2006-12-27

Witam! Mój sześciomiesięczny syn ma naczyniaka na czole. Lekarze kazali mi czekać, bo takie znamie powinno samo ustąpić, ale w miarę wzrostu dziecka naczyniak również się powiększa. Chciałabym skonsultować to z jakimś specjalistą, ale niestety nie wiem do kogo mam się zgłosić.

~gosc # 2007-01-02

Moje dziecko ma naczyniaka w główce ale lekarze mówią ze czeba czekac!!

~gosc # 2007-01-04

Witam wszystkich!czytam wasze komentarze i pozwoliłam sobie opisać mój przypadek.Mam naczyniaka końca dalszego kości udowej-stan po biopsji i naświetlaniu.Zlokalizowany jest wzdłuż przednio-przyśrodkowej powierzchni przynasady dalszej kości udowej,wnika do szpary stawu rzepkowo udowego,widocznego również wzdłuż nadkłykcia bocznego kości udowej.Kręte struktury naczyniowe widoczne są także w jamie szpikowej dalszego odcinka kości udowej.Mam niewielką ilóć płynu w kaletce nadrzepkowej.Do tej pory czytałam o naczyniakach skóry twarzy,rąk.Nie wiem do kogo się w końcu udać,noga nadal boli,a lekaż ortopeda mówi,że tego się nie rusza.Jeśli to możliwe proszę o jakiś kontakt do specjalisty-może onkologa???

~gosc # 2007-01-11

Ja mam naczyniaka na kosci udowej lewej i onkolog powiedzial ze musze go poddac radioterapi bo iaczej gdybym sobie złamam noge to by mi ja ucieli.

~gosc # 2007-01-20

witam.moja 16-letnia córka ma naczynaiaka na przedramieniu prawej ręki.dotąd leczona była w klinice onkologii,jednak nic to nie pomogło i naczyniak zaczął się powiększać.bardzo prosze o podanie kontaktów do jakiś specjalistów!!!

~gosc # 2007-03-17

mój 1,5 misięczny synek ma kilka naczyniaków. Lekarze kazali czekać aż same się wchłoną ale ciekawa jestem czy są jakieś inne metody leczenia u takiego maluszka. Pozdrawim. proszę o wiadomość

koalar # 2007-03-17

Ludzie, jesteście strasznie głupi, jeśli myślicie, że w Internecie dowiecie się czegoś więcej niż u porządnego lekarza.

~gosc # 2007-04-30

hej ja mam duzy problem w .96 mialem zabieg op w w-wie na stopie wycieli kawal naczyniakaok 20cm tak duzy to nie blef i w 2006 tez milem op w lublinie ok 18cm jest juz rok po op i nadal to samo teraz sugeruja amputacje hm to boli ale sam juz nwiem co dalej robic to rosnie jak na drozdzach

~gosc # 2007-05-27

a ja mam naczyniaka trochę poniżej karku na plecach od urodzenia. Teraz mam 17 lat, a on się rozlazł i już go prawie na szczęście nie widać. Pozostały tylko żyłki.

~gosc # 2007-07-14

Mój chłopak miał naczyniaka w mózgu(prawdopodobnie od urodzenia) i żył z nim 19 lat. 12 lipca mineły dwa miesiące odkąd nie żyje. Zmarł, bo z powodu wylewów miał całkowicie zalany mózg i kompletnie wyjałowiony organizm. Dlatrgo chciałam przestrzec tych u który w rodzinie mieli naczyniaki(a w szczególności w mozgu) by zrobili sobie badania, bo taka śmierć jest straszna dla rodziny i dla umierającego (o ile jest w pełni świadomy).
Ludzie ta choroba jest straszna i nie należy jej lekceważyć!

~gosc # 2007-07-30

Moja 9 miesieczna corka ma naczyniaka na nosku, w okolicy oka o srednicy 7 mm. Mieszkam w Szwecji, a tu lekarze zupelnie bagatelizuja ten problem. Zapewniaja, ze to zejdzie do roku . Ja jednak widze, ze to nie ma zamiaru zejsc, a nadodatek przeczytalam, ze to lagodny nowotwor. Jestem przerazona i bezradna...

~gosc # 2007-08-02

Jestem mamą 17miesiecznego malca z naczyniakiem a plecach wieklości monety 1zł.Słyszałam że w Krakowie jest klinika dziecięca zajmująca się takimi naczyniakami.Nic więcej nie mogę pomóc,życzę wam powodzenia bo też chciałabym zrobić wszystko żeby się tego pozbyć.

~gosc # 2007-08-02

I dodam jeszcze że 4 razy zamrażałam tego naczyniaka,jest to bardzo bolesne i nie dało żadnej poprawy mam wrażenie że się pogorszyło

~gosc # 2007-08-21

witam wszystkich serdecznie. moja corcia ma niespelna 3 miesiace a na jej policzku widnieje czerwona plamka... lekarze mowia ze to naczyniak... zaczynam sie bac po tym co tu przeczytalam.

antoniwieczorek # 2007-08-21

Jakem Antoni, ludziska pomylili forum!

~gosc # 2007-08-23

moja córeczka urodziła się z piekna buzia i po 2tyg pojawił się naczyniak na powiece górnej i w oczodołach .miała ostrzykiwania na chwile pomogło a teraz znów rosnie córeczka ma 7,5miesiaca ale tyle co noa przeszła na ta chwile to my z męzem tyle nie przeszlismy- kaza nam czekac a my sie boimy bo moze nie widziec naoczko co robic

~gosc # 2007-08-24

Witam. Ja mam naczyniaka na lewej stronie karku, troszeczke mi zaszedl za ucho. Jego wysokosc to ponad 10 cm a szerokosc od 5 do 4 okolo. Mama mi powiedziala ze kiedy sie urodzilem to mialem jeszcze naczyniaki we wielu miejscach na twarzy. Lecz na twarzy mi zeszly a na karku mi zostal. Mam 14 lat i nadal jest, ani sie nie powieksza ani sie nie pomniejsza. Moj naczyniak to naczyniak płaski - ciemnogranatowy. Dowiedzialem sie jakis czas temu ze mozna to usunac. Mieszkam na dolnym slasku i chce go usunac we wroclawiu. Tylko niewiem jaki osrodek we Wroclawiu jest najlepszy. Osobiscie znalazlem 2 z tych glowniejszych. Jesli ktos moze to prosze o podanie najlepszego osrodka i najskuteczniejszego. I zeby cena nie przekraczala tak okolo 800 zloty, ponad za wszystkie zabiegi.
Jesli ktos zdobedzie jakies informacje to prosze o kontakt na gg 7786012 (na gadu gadu wchodze codziennie) lub na email firen4@o2.pl
Bardzo prosze o odpowiedz bo chcialbym go sobie usunac jeszcze na samym poczatku roku szkolnego, ide za 2 lata do wyzszej szkoly i chcialbym juz to miec za soba.

~gosc # 2007-08-24

ludzie! to literaki, a nie poradnia dermatologiczna!!!

~gosc # 2007-09-25

ja mialem naczyniaka na nodze to mi chcieli noge uciac ale ucieli tylko palca czekam na dalsze operacje

mayka44 # 2007-10-14

moja corka tez miala naczyniaka od urodzenia zlosliwego powiekszal sie i coraz bardziej deformowal jej twarz na szczescie szybko zareagowalismy z mezem i dzieki bogu mieszkamy w berlinie ipolecam najlepsza klinike neukölln-Berlin po czterech op laserem niema sladu naczyniaka u mojej corki naprawde wspaniali specialisci.
Adres:
Krankenhaus Neukölln
prof.Dr. Berliner
Vivantes Diagnose- und Behandlungszentrum für Kinder und Jugendliche
Rudower Str. 48
12351 Neukölln Berlin
Berlin / Deutschland
Telefon: 030 / 6004 37 00
Fax: 030 / 6004 49 90
Mail: dbz@vivantes.de
Web: www.vivantes.de

~gosc # 2007-11-20

Witam, mam 19 lat i od urodzenia mam naczynik, zaraz po urodzeniu lekarz stwierdził, że można go usunąć ale moi rodzice nie zgodzili sie na to, a teraz mówią, ze skoro przeżyłam z nim tyle lat to i całe życie dam rade. Naczyniak mam na prawym przed ramieniu, słyszalam takie cos ze nie wolno go pokazywac na slonce bo mozna zachorowac na nowotwor skory, ale czy to jest prawda? tego nie wiem, ale na wszelki wypadek tego nie robie, jestem troche zla, że to mam ale coz takie jest życie. Jesli chce ktos porozmawiac ze mna to jest to moj nr. gg 9078783

~gosc # 2007-12-30

Ja mam 16 tak, urodziłam się bez naczyniaka, ale wytworzył się w bardzo krótkim czasie [tak jak przypuszczali lekarze]. Mam go na szyi, początkowo tworzył całkiem sporą sino czerwoną torebkę, od początku lekarze zapewniali, że się samoistnie wchłonie i tak też się stało. Dziś po nim została mi duża bo duża plama z bardzo cienką skórą, a naczyniak całkowicie się wchłonął:)

~gosc # 2008-01-16

hej mam 15 lat i mam naczyniaka na poliku.On był bardzo duży jak guz ale teraz mam mniejszy.rodzice mówią mi że woóle prawie go nie widać,ale jednak wstydze sie.Boje się że przez to żaden chłopak mnie nie będzie chciał.Wszyscy mi mówią,że juz go prawie nie widać ale ja mam swoje zdanie.A na zdjęciach to szczególnie widać.Czy ja mam sie tego wstydzić>.??? moj numer gg 4827099

~gosc # 2008-02-08

Jestem mamą półrocznej córeczki, która urodziła się z małą, różową plamką na czole. Plamka z dnia na dzień rosła i robiła się bardziej czerwona i wypukła a w rezultacie okazało się, że jest to naczyniak. Od ponad 3 miesięcy jeździmy na wizyty do Centrum Zdrowia Dziecka i Matki w Katowicach na ul. Medyków do doktora Wojciecha Madziary. Bardzo miły i sympatyczny lekarz z fajnym podejściem do dzieciaków :-) Pokazał nam jak należy uciskać naczyniaka, żeby przyspieszyć jego wchłonięcie i powiedział, że to może potrwać nawet 3-4 lata i należy uzbroić się w cierpliwość. Zdecydowanie odradził wymrażanie, bo to nic innego jak oparzenie zimnem, po którym często zostają blizny. To, że w początkowym okresie naczyniak się rozrasta to normalne, ponieważ dziecko rośnie i się rozwija a wraz z nim niestety i naczyniak, także nie należy panikować. Po trzech miesiącach uciskania naczyniaka córeczki mogę powiedzieć, że widać już pewne efekty: brzegi lekko się spłaszczyły a skóra podczas uciskania przybiera naturalny kolor skóry i robią się delikatne prześwity.
Jedynym mankamentem wizyt w szpitalu jest to, że w godzinach przyjęć lekarz często jest wzywany na zabiegi i czekanie na niego kończy się przesiadywaniem w szpitalu nieraz do późnych godzin popołudniowych. Myślę jednak, że warto czekać :-)
Gdyby ktoś chciał umówić się na wizytę to podaję numer telefonu do rejestracji 032/207-18-45.

pajacyk606 # 2008-02-08

ja nie mam naczyniak ale czytając wasze komentarze bardzo się wzruszyłam i tak sobie myśle ,że to bardzo przykra sprawa.

~gosc # 2008-02-15

mam naczyniaka w lewym płacie czołowym mózgu, wykryty, opisany i to wszystko Zadnego zabiego lub operacji nie będzie bo neurochirurdzy twierdzą że w efekcie mogę być sparaliżowana :-(
Tak więc sobie żyje i mam nadzieje ze nie dojdzie do wylewu ani pęknięcia. Czasami boli mnie głowa, silnie, nie do zniesienia, po kilku godzinach przestaje. Mam unikać ciężkiej pracy i stresu to powinno byc dobrze. Ironiczne jest to że nie moge pracowac fizycznie a do pracy biurowej się nie nadaje (problemy z pamięcią, koncentracją, stres).

kaminka # 2008-03-13

Czy to forum medyczne????

~gosc # 2008-03-13

Gdy się urodziałam byłam normalnym, zdrowym dzieckiem... Krótko po moich narodzinach pod nosem pojawiła mi się mała czerwona plamka, która wciąż rosła. Urosła do tego stopnia, że nie mogłam oddychac przez jedną dziurkę nosa... Naczyniaka zamrożono... Teraz po 16 latach jest koloru skóry... Prawie go nie widac, pozostała tylko mała blizna po środku. Od tamtego czasu jest o wiele mniejszy, ja już go nie zauważam... Tak samo jak inni ludzie. Traktują mnie jak normalnego człowieka z małą blizną pod nosem.. Żyje mi się dobrze, jak narazie nie planuje nic z tym zrobic... Nie wstydzę się go i jestem w pełni akceptowana przez środowisko. Pozdrawiam:)

~gosc # 2008-04-17

Jestem 16-latka. mam naczyniaka,nawet nie wiem jakiego rodzaju on jest itp.(ale jest tak pod skora jakby to bylo przebarwienie)nigdy nie interesowalysmy sie z moja mama tym bo lekarze mowili ze to sie wchlonie.i co?nic!!!w dziecinstwie mialam go na polowie nosa i polowie prawej powieki.z powieki mi troche zeszlo,ale z nosa ani troche.rosne powoli wiec nie ma mowy zeby to sie rozroslo!!!zapowiedzialam mojej mamie ze dluzej juz tak nie wytrzymam i ma mnie zapisac do dermatologa.moze da mi skierowanie na jakies lasery czy cos...mam tego dość!cały czas musze sie smarowac korektorem,bo naczyniak jest widoczny-ma czerwony kolor...wszyscy mowia,że jestem taka sliczna,ale oni mnie widza w makijazu,a co by bylo jakbym nie miala posmarowanego korektorem noska??spisalam sobie na wszelki wypadek ten adres z tego forum do niemieckiego centrum.zobacze co sie da zrobic...o masakra...nawet nie chce mi sie o tym gadac..

~gosc # 2008-04-17

pzykro nam

~gosc # 2008-04-19

czesc
moja roczna corcia ma naczyniaka na twarzy.przestl juz rosnac ale co z tego? wszyscy go zauwazaja i zwracaja na niego uwage.
nie chcemy z mezem czekac mimo ze lekarze mowia ze prawdopodobnie!!! sie wchlonie miedzy 5 a 9 rokiem zycia ale gwarancji nikt nie daje.
naprawde baaardzo duzo interesuje sie tym problemem i żrzeczytalam z wielu zrodel ze wymrazania jest najskuteczniejsze i najmniej bolesne.
jestesmy prawie zdecydowani, czeka nas tylko wizyta u wybitnego specjalisty z bydgoszczy ktory specjalizuje sie w wymrazaniu i wtedy zobaczymy co dalej
jesli ktos ma dzieciatko u ktorego zdecydowal sie na wymrazanie naczyniaka jamistego to prosze o komentarz w tej sprawie.
pozdrawiam wszystkich
-veronika

~gosc # 2008-05-28

Mój synuś ma naczyniaka na nóżce.Teraz ma 8 miesięcy i 2 razy już byliśmy na zamrażaniu.Są efekty polecam trwa to kilka sekund i chyba nie boli bo mój mały nie płakał.

~gosc # 2008-05-30

ja tez mam naczyniaka od urodzenia. na calej lewej lydce i strasznie mnie denerwuje. nieraz sie juz przez to poplakalam. lekarze mi mowili ze sam sie wchlonie ale mam juz go 16 lat i nic sie nie zmienilo... mam juz dosyc.... ;((

~gosc # 2008-07-18

niemam naczyniaka ale naprawde Wam wspolczuje

~gosc # 2008-08-02

Witam mam na imię Patrycja mam 17 lat od urodzenia mam naczyniak na lewym policzku mam go od urodzenia. Z początku był dosyć duży miał barwę ciemno czerwoną lekarze powiedzieli mojej mamie że z wiekiem on zejdzie. To prawda z wiekiem schodził i stawał sie jaśniejszy. Pamiętam te śmiechy w szkole do dziś bardzo mi było zal z tego powodu. Do dziś mam tego naczyniak jest co prawda już mniejszy i jaśniejszy ale chcę go sie pozbyć mam dość żyć z tym.

~gosc # 2008-08-07

witam
pisalam jakis czas temu o naszej coreczce, ktora miala naczyniaka na skroni o srednicy 3,5 cm.
chcielismy go wymrozic lub usunac laserem ale okazalo sie ze jest za duzy.do wymrazania nadaja sie tylko naczyniaki maksymalnie do 1,5cm srednicy.
zdecydowalismy sie na operacje bo to byla jedyna metoda.zabieg trwal ok godziny i juz nastepnego dnia mala wrocila do domku.
jestem bardzo zadowolona z efektu.jest tylko kreseczka ktora za jakis czas zniknie.
ranka zagoila sie po kilku dniach co jest niesamowite, czesc szwow zostala usunieta po trzech dniach od zabiegu a reszta po tygodniu.
efekt jest zadziwiajacy a buzka malej wyglada calkiem inaczej
pozdrawiam
-veronika

~gosc # 2008-10-18

witam serdecznie mam 21 lat kilka tygodni temu dowiedziałam sie ze mam naczyniaka mózgu prawdopodobnie od urodzenia.znajduje sie w płacie ciemieniowym.mam problemy z równowaga zawroty głowy i nieczeste bole glowy o duzym nasileniu,kilka razy mialam paraliz lewej strony.na szczescie nie doszło do wylewu ale co moze byc kolejnym razem....bardzo boje sie co powiedza lekarze bo ide na tomograf(narazie mialam tylko rezonans).mam nadzieje ze da sie to lezyc, w necie malo info w sprawie naczyniakow mozgu..........

~gosc # 2009-01-10

witam widze ze w większosci przypadkow piszecie ze operacja lub inne zabiegi sie powiodły wiec bardzo bym prosil jesli by to nie sprawilo problemu aby podac te konkretną placówke adres i lekarza ktory wykonal operacje, lub przeslijcie mi na gg 8956829 lub na e-mail adamekmto@wp.pl . Naprawde to jest dla mnie bardzo wazne. Z góry dziekuje :)