SJP
*
SŁOWNIK SJP

X

nadwyrężać

dopuszczalne w grach (i)

nadwyrężać

1. uszkadzać coś, nadwątlać, zwykle zdrowie, zaufanie, siły, wzrok; nadwerężać
2. nadwyrężać się - nadmiernie się wysilać, tracąc na zdrowiu, siłach; nadwerężać się


KOMENTARZE

~gosc # 2010-07-11

Czyli i nadwerężać, i nadwyrężać to poprawne formy, tak?

Ata.

mirnal # 2010-07-11

Brak tu formy *nadwerężać*. Wg mnie - jeśli są dwie (albo więcej) poprawne formy, to powinny być wzajemnie wskazane pod swoimi hasłami.

mirnal # 2013-08-28

Niestety, o tym, że należy mówić i pisać nadwerężyć, wiedziała przez długi czas jedynie garstka osób interesujących się sprawami poprawnej polszczyzny. Lwia część Polaków wymawiała owo słowo jako nadwyrężyć z wyraźnym -wy-, nie przypuszczając nawet, że popełnia błąd.
Rozdźwięk między rozstrzygnięciami słowników a zwyczajem językowym ludzi używających form z cząstką -wy- był tak duży, że należało „coś z tym zrobić”. Jednak przez długi czas nic się w tym względzie nie zmieniało. Dopiero przed paru laty językoznawcy dali za wygraną i zaakceptowali oboczny do nadwerężyć, nadwerężać, nadwerężyć się, nadwerężać się wariant omawianego czasownika, czyli nadwyrężyć, nadwyrężać, nadwyrężyć się, nadwyrężać się. Od teraz można więc mówić czy pisać albo tak, albo tak.

Więcej -
http://obcyjezykpolski.strefa.pl/?md=archive&id=259
autor MACIEJ MALINOWSKI

~gosc # 2013-08-28

"Od teraz można więc mówić czy pisać albo tak, albo tak." - Oj, nie do końca, jeżeli chce się zachować hiperpoprawność językową należy nadal nie używać takowej formy. Podług purystycznej Polszczyzny należy dalej pisać: "tłómaczyć, tłómacz, korrespondent, francuzki...itd...".

"Poprawna artykulacja to [nadwyrenżyć], a formy wielokrotnej [nadwyrenżać])." - z tym nie mogę się zgodzić, "MACIEJ MALINOWSKI" powinien baczniej zwracać uwagę na POPRAWNĄ fonetykę głosek nosowych 'ę','ą', a nie zalecać ubeznosowianie. Jeżeli językoznawcy preferują wymawianie "e" zamiast "ę" na końcu wyrazu, to przymknę oko, ale jeżeli "mąż" nakażą czytać (monsz), to już nie wytrzymam.

(Jakoby rozumyeiem to, że ięzyki ewoluuią, są przecye żywe, natomyast nye rozumyeiem nadal tego, że "kolokwyalne" formy staią syę iedynymi dopuszczalnymi.)

mirnal # 2013-08-28

http://sjp.pwn.pl/slownik/2485940/nadwer%C4%99%C5%BCy%C4%87

~gosc # 2013-08-28

No super, ale powiedz mi tak szczerze Mirnal, "jak Ci zagrają tak będziesz tańczył"?

Jeżeli w słownikach za kilka lat uwzględnią wyrazy/formy kolokwialne (np. poszłem, steropian, spoksik, nasanczam) jako "poprawne/dopuszczalne", w rezultacie będziesz się tym podpierał i takich owych wyrazów/form używał?

mirnal # 2013-08-28

Ustalę to tutaj, na SJP, z Tobą i z innymi dyskutantami - pewnie ustalimy wspólny front. A jak byś napisał - "organa władzy państwowej", czy "organy władzy państwowej"?

~gosc # 2013-08-28

Słuchaj, nie chodzi mi o jakiś "front", zadałem Ci proste pytanie i czekam na odpowiedź, choć raz nie mirnaluj :P

mirnal # 2013-08-28

Odpowiedź - nie.
Ale masz tu większość zwolenników słowników i ich zapytaj.

~gosc # 2013-08-28

[...] "jeżeli chce się zachować hiperpoprawność językową " [...]
jakbyś nie wiedział, to informuję Cię, że hiperpoprawność = niepoprawność :]

~gosc # 2013-08-29

"Jakoby rozumyeiem to, że ięzyki ewoluuią, są przecye żywe"

Chcesz pouczać Malinowskiego, a sam utkwiłeś z językiem w średniowieczu? Bezczelność.