dopuszczalne w grach (i)
japońska broń drzewcowa stanowiąca rodzaj glewii o długiej rękojeści, składająca się z drzewca (ok. 180 cm) i umocowanego na nim żeleźca (ok. 40 cm); w czasach szogunatu głównie broń piechoty
KOMENTARZE
japońska broń drzewcowa;] ja to chce
dlaczego nie ma naginaty, a jest katana??
Skoro mamy już wszystkie wyrazy w stylu ćela, yin itp. to naginata jest równie Polska, a w moim odczuciu używna, nawet częściej, mamy przecież bola i inne bronie to może odrazu dodać słownik militarny całego świata?? Stwierdzenie, że brak naginaty w słowniku PWN mówi jedynie o wybiórczości jego tworzenia a nie o konkretnych przesłankach merytorycznych.
Każdy słownik jest tworzony wybiórczo... cóż to za stwierdzenie?
mam nadzieję, krwawasiekiero, że wpiszesz teraz znaczenie :-)
Ciekawym, czy gdybym zrobił to słowo dpl, to ktoś by napisał: strasznie naginata ten ZDS ;)
Oczywiście że każdy jest tworzony wybiórczo, ale chciałem zawczasu ustrzec się przed odpowiedziami w stylu " tego akurat w słwniku nie ma więc się nie bawimy" . definicja przedstawia się następująco:
Naginata- japońska broń drzewcowa stanowiąca rodzaj glewii o długiej rękojeści, składa się z drzewca( ok. 180 cm )i umocowanego na nim żeleźca( ok. 40n cm ) w czasach szogunatu głónie broń piechoty.
To tak najogólniej i w skrócie. Chodzi mi o to, że dopuszczjąc słowo szabla/miecz i jego japoński odpowienik katana, nie dopuszczono takowego odpowiednika słowa glewia, które w słowniku literakowym występuje. Nie będę z tego powodu płakał po nocach, chodzi mi tylko o pewne sprzeczności logiczne powstjące w wyniku przepsywania wszystkiego co jest w słownikach przy całej ich ułomności wynikającej z ograniczenia liczby haseł. W końcu w naszym języku jest więcej wyrazów niż te 80000 które wyświetlają się przy sjp.pwn.pl. więc albo wszystkie tego typu absurdy którymi zapchamy literaxy całkowicie albo jakieś wyjście zdroworozsądkowe. Pozdro
Do słownika możemy dodać wiele słów, także to, jednak aby można je było używać w grze, musi spełniać określone zasady:
http://www.kurnik.pl/slownik/dp.phtml
Słownik do gry, podobnie jak te papierowe, nie może być nieograniczony. Można to nazywać ułomnością, można doszukiwać się w tym sprzeczności logicznych, a dla mnie to właśnie jest wyjście zdroworozsądkowe.
Jak napisałem płakał z tego powodu nie bedę, i akceptuję to całkowicie, chodzi tylko o brak konsekwencji, ponieważ na zasadzie analogii powinno ono byc dopuszcone. To samo tyczy się tachi czy uchigatany, skoro mamy i katanę i wakizashi to brak pierwszych dwóch wydaje się dziwny, zwracam tylko uwagę, ot czepiłem się, ale nie chcę się tu awanturować. Przyjmuje do wiadomości brak tego słowa, może kiedyś...
Spoko, jednak brak konsekwencji nas nie dotyczy, bo my konsekwentnie trzymamy się zasad, które zostały ustalone :)
No nie.. ułożyłem słowo w grze, a tu taka niemiła niespodzianka.. :(