SJP
*
SŁOWNIK SJP

X

najbombastyczniejszy

dopuszczalne w grach (i)

najbombastyczniejszy

stopień najwyższy od przymiotnika: bombastyczny


KOMENTARZE

~gosc # 2006-01-31

Nowy słownik języka polskiego - PWN 2002 - E. Sobol

kuszelas # 2006-01-31

prosiłbym uprzejmie o podanie strony w tym słowniku, na której znajduje się to słowo...
rzeczywiście słownik pod red. p Sobol notuje słowo "bombastyczny" (NSJP PWN 2002, str. 61), w opisie podając nawet sposób stopniowania "~niejszy".
na stronie 493 notuje natomiast przedrostek "naj-" opisując go jako tworzący stopień najwyższy przymiotników i przysłówków.
jednak ani na stronie 61 ani na stronie 493 słowa "najbombastyczniejszy" nie ma...
pozdrawiam

player7 # 2006-02-01

Kuszelasie, czy Ty sobie jaja robisz, czy tak poważnie, bo ja już się pogubiłem...

porti # 2006-02-01

player7, w kurniku przecież jaja robi się na poważnie ;-)

kuszelas # 2006-02-01

SiódmyGraczu :)
Mój wpis o słowie "najbombastyczniejszy" był reakcją na nieco wcześniejszy list Gościa:
"2006-01-31 19:03 #~gosc
Nowy słownik języka polskiego - PWN 2002 - E. Sobol"
z którego, jak dla mnie wynikało, że słowo to zostało pobrane jako forma podstawowa z tegoż słownika.
Dlatego prosiłem o podanie strony, na której TO KONKRETNE słowo, w TAKIEJ KONKRETNEJ formie się znajduje.
A dla podkreślenia, że nie neguję samego słowa wypisałem "ścieżkę dostępu" pozwalającą na UTWORZENIE formy najwyższej.
Czyli rekapitulując - nie mam nic przeciw samemu słowu (aczkolwiek uważam, że określenie "bombastyczny" jest opisem maksymalnego stanu i wyższe stopniowanie jest niepotrzebne (tak jakby stopniować słowo maksymanly - najmaksymalniejszy) - ale to tylko moje zdanie). Mam natomiast zastrzeżenia, co do takiego podawania informacji - może nie jest to fałszowanie ale ogromny "skrót myślowy" sugerujący, że gdzieś w tym słowniku takie słowo zostało objaśnione.
I przeciw takiemu "informowaniu" się wypowiedziałem...
pozdrawiam

blimunda # 2006-02-01

Kuszelasie. Wybacz, że nieśmiało zapytam, czy Twoje wpisy miały być śmieszne? Jeśli tak, to może powiesz, w którym momencie należałoby się śmiać, bo ta zagadka spędza mi sen z powiek...

Serdecznie pozdrawiam
Blimunda

kuszelas # 2006-02-01

Blimundo :)
Strasznie mi przykro, że nie śpisz przeze mnie - a jeszcze bardziej mi przykro, że nie śpisz z powodu zagadek a nie z innego...(chi, chi, chi...)
Przy listach dotyczących "najbombastyczniejszego" nie zależało mi na rozweselaniu kogokolwiek. Chciałem uzyskać informację, o którą prosiłem. Nadal jej nie uzyskałem od anonimowego gościa...
pozdrawiam
ps
nie turbuj się moimi wpisami. nie są tego warte, by zaprzątać Twoją uwagę...:)

kuszelas # 2006-02-01

Aha..
List dotyczący słowa "kompetenta" także nie miał służyć rozweselaniu, zwłaszcza jego druga część. Liczę na ewentualną poważną odpowiedź...
pozdrawiam

meg # 2006-02-01

drogi kuszelasie

co do "kompetenta" to nie wiem na jaka powazna odpowiedz liczysz...zwlaszcza, ze pytales o "komponenta" - masz wpisane zrodlo i tyle wyjasnien znaczenia ile w owym zrodle podaje jego autor

co do "najbombastyczniejszy" to wyjasnie Ci raz jeszcze skoro to co tu do tej pory pisano nie jest jasne

jesli slownik podaje, ze przymiotnik stopniujemy w sposob prosty (a zanotowane jest to w slowniku poprzez podanie przy hasle koncowki stopnia wyzszego) to jasne jest, ze stopniujemy go w sposob prosty, czyli istnieja i sa poprawne obie formy "bombastyczniejszy" i "najbombastyczniejszy"
jesli w zadnym wspolczesnym slowniku nie znajdujemy takich oznaczen uznajemy, ze przymiotnik stopniuje sie tylko w sposob zlozony

poniewaz konstrukcja naszego slownika poki co nie pozwala na umieszczenie stopni wyzszego i najwyzszego przymiotnika bezposrednio pod nim, jako zrodla dla interesujacych Cie slow (czyli stopnia wyzszego i najwyzszego) wpisujemy slowniki, ktore notuja przymiotnik jako haslo i podaja sposob jego stopniowania

~gosc # 2006-02-01

słownik podaje formę wyższą, więc automatycznie jest też forma najwyższa. Co z tego, że słownik nie notuje tego wyrazu, ale informuje nas, że takowy wyraz istnieje, a więc wyraz ten dopuszony był dzięki temu słownikowi =].

kuszelas # 2006-02-01

Bardzo mi przykro :)
"Burza" jaka rozpętała się z powodu mojego wpisu dotyczącego słowa "najbombastyczniejszy" jest dla mnie zaskoczeniem, i co stwierdzam z żalem, potwierdzeniem teorii, że wszyscy (w tym i ja również) czytamy listy innych ze zrozumieniem średnim, jeśli nie mniejszym.

Piszę jeszcze raz - i proszę nie tłumaczyć mi rzeczy oczywistych, bo o nich również pisałem...
1. Gość z 2006-01-31 19:03 w komentarzu do tego słowa wpisał: "Nowy słownik języka polskiego - PWN 2002 - E. Sobol"
2. odebrałem/zinterpretowałem to jako informację dodatkową o jeszcze jednym źródle tego słowa poza wymienionym w tabelce
3. ponieważ WIEM (dziwne ale jednak), że nie każdy stopień przymiotnika musi być wpisywany jako osobne hasło w słownikach i że na podstawie zasad stopniowania tworzy się kolejne stopnie we własnym zakresie - zdziwiłem się, że stopień najwyższy od nieco orginalnego przymiotnika został potraktowany osobno
4. ponieważ pod ręką miałem akurat wspomniany przez Gościa słownik - sprawdziłem
5. okazało się, że w słowniku pod red. p. Sobol stopień najwyższy od słowa "bombastyczny" trzeba sobie utworzyć samemu (czemu się nie zdziwiłem)
6. czyli - mój "odbiór" wpisu Gościa się potwierdził - ta konkretnie forma NIE JEST osobnym hasłem w tym słowniku - a ja odebrałem ten wpis jako stwierdzenie, że jest.
7. napisałem prośbę o podanie, ewentualne oczywiście strony, na której ta forma jest wpisana jako osobna (jestem nieuważny i mogłem jej nie zauważyć przeglądając słownik)
8. żeby nie wyjść na kompletnego durnia, w drugiej części listu, PO prośbie o podanie strony dałem do zrozumienia, że wiem jak mogła powstać ta forma.
9. dziwiłem się dlatego, iż w niektóych słownikach (zwłaszcza ortograficznych) stopień najwyższy jest czasem notowany jako oddzielne hasło...
10. wyjaśniałem to potem w kolejnych listach
po
zdrawiam, zapewniając wszystkich o posiadaniu (szczątkowej być może i subiektywnie ocenianej ale jednak) pewnej dozy inteligencji...
ps
mam nadzieję, że problem "najbombastyczniejszego" zostanie rozwiązany
pps
Meg
chodziło mi o pytanie dotyczące ewentualnej modyfikacji Zasad tak, by w przypadkach "spornych słów" decydował nie zapis w jakimkolwiek słowniku ale w słowniku najnowszym (data wydania). W ten sposób uniknęlibysmy jałowych sporów choćby o słowo ĘSI, które w PWN-owskich słownikach z lat 2004/2005 chyba już nie występuje...

porti # 2006-02-01

Jaka burza, człowieku? 70% tekstu pod tym hasłem to są Twoje wypociny.

kuszelas # 2006-02-01

Porti:)
Na 13 wypowiedzi (tej nie licząc) moje stanowią 38%, gościów - 25%, Twoje - 15%, pozostałych osób po 8%
Moi kontrdyskutanci wypowiadają się krótko i lakonicznie. Taka jest moda "na internecie". Zawsze miałem tendencje do budowania długich wypowiedzi - ale nie będę z tym walczył...
pozdrawiam
:)

apple91 # 2006-02-01

Hah :D niezłe.