SJP
*
SŁOWNIK SJP

X

najmimorda

dopuszczalne w grach (i)

najmimorda

pogardliwie: adwokat

-

najmimorda

dopuszczalne w grach (i)

najmimorda

pogardliwie: adwokatka


KOMENTARZE

reptar # 2005-06-28

najmimorda = z niechęcią o adwokacie

Źródło: "Słownik współczesnego języka polskiego" pod red. B. Dunaja, wyd. przez Wydawnictwo WILGA, 1996, 1998, 2001

tevex # 2005-07-26

BRAK!:
http://portalwiedzy.onet.pl/polszczyzna.html?qs=najmimorda&tr=pol-ort&ch=1&x=0&y=0

greenpoint # 2005-07-26

tevex, wszelkie braki z Wilgi będą dodane dopiero jak opowie będą w posiadaniu tych słowników (spylić więc musi zaczekać)
miało być ich nowe wydanie - czekam, aż będzie dostępne w necie

~gosc # 2005-07-26

ok spox

~gosc # 2005-11-21

Czyli zds jest nieścisły: wydane po 1990, ale żeby słowo umieścić trzeba czekać np. 6, 5 4 lata od ukazania się słownika. Macie tu straszny bałagan. "Słownik współczesnego języka polskiego" pod red. Dunaja ukazał się już lata temu, a połowy słów z wyżej wzmankowanego słownika nie ma. To po co pisać, że słowa są dopuszczalne z tych słowników po 90 roku, skoro potrzebujecie na to X lat?

greenpoint # 2005-11-21

to pewnie dlatego, że wszystkie wydawnictwa udostępniają nam w pliku tekstowym cały materiał wydawanych przez nie słowników, a my tworzymy plik porównawczy i dodajemy braki,
aha i gratis dostajemy też kolejne wydania tych słowników z załączoną listą błędów, których nie zdążono poprawić przed drukiem lub ich nie zauważono
potem zwykle dzwoni budzik...

~gosc # 2005-11-21

ooooo to, kurde, prawie Biblioteka Narodowa albo Jagiellonka. Obowiązkowy bezpłatny egzemplarz, fiu, fiu! Tylko dlaczego tak późno? Ustawa przewiduje taki egzemplarz natychmiast po ukazaniu się na półkach księgarskich. Aha, no tak: dostępne w necie. Tutaj papier nie w cenie.
Pomijając ten wstęp to jednak nie tłumaczy 7 lat opóźnienia we wprowadzaniu "Profesora Dunaja". Trzeba dwa budziki

haemce # 2005-11-21

Pomijając wylecenie z wózeczka na beton, nic nie tłumaczy twojego opóźnienia, ~gosciu :-B.

top_zdupianer # 2005-11-21

A wtenczas wżdy można siorpać wapno, popijając płynem do hamulców:-B

~gosc # 2005-11-21

Ok, homik, mama kupi ci saksofon, ale idź już weź lekarstwa.

haemce # 2005-11-21

Jakich ok? :-B

~gosc # 2005-11-21

Moje opóźnienie to nic w porównaniu z opóźnieniem w pracy nad słownikiem operatorów, Homiczku! Chyba na moim betonie kwiaty rosły, a ich nie rosną! Homiczku, zajmij się tym jak naprędzej w imię chwały SA (czytaj - spółka akcyjna)

haemce # 2005-11-21

Coś mi się wydaje, że dodatkowo mieszkasz w bloku z azbestowymi elementami dekoracyjnymi, jeśli myślisz, że na betonie rosną kwiaty :-B.

~gosc # 2005-11-22

Homiczku, rosną! To kwestia wyobraźni, bogatego życia wewnętrznego, miłości do kwiatów. Poszukaj tego w sobie, Homiczku, a azbest wyda Ci się jako ten krzak dzikiej róży co "w ciemnosmreczyńskich skał zwaliska, gdzie pawiookie drzemią stawy,(...) pąs swój krwawy na plamy szarych złomów ciska."
PS Gość zabity na zucher:)))

~gosc # 2005-11-22

ale to nie o betonie...ani nie o azbeście...

~gosc # 2005-11-22

no i o to biega, przecież gość wyleciał z wózeczka, poddany działaniu azbestu, na dodatek z elementami dekoracyjnymi, to czego się spodziewasz? Że wie, co to beton, albo azbest? Żarty

~gosc # 2005-11-22

plik dotarł, to proszę jeszcze np. jumacz