ojczenasz

fajne!

zmówię ojczenasza? :-))

Nie fajne, jeno durne. O ile te "połączenie" mogę jeszcze darować, o tyle możliwość odmiany już nie.

Także nazwisko. W latach 70. pracował w stoczni pan Ojczenasz; z Ojczenaszem, o Ojczenaszu, bez Ojczenasza, p. Ojczenaszowie..

W literaturze można się spotkać z tym, że "nie pomogły klepane zdrowaśki i ojczenasze". Odmiana jest więc jak najbardziej na miejscu.

Do Mirnala pytanie z ciekawości a propos: czy brałeś udział w strajkach w 1980? (miałeś wtedy 27 lat, więc przypuszczam że byłeś już zatrudniony w stoczni)

Od czerwca 80 do bodaj 6 września nie pracowałem, a od tej daty pracowałem w BPKWWO w Zieleniaku w Gdańsku, potem w CTO do 89.
Mając sporo czasu widziałem strajkujących w i przed SG im. Lenina w Gdańsku.

Takowe odmiany występujące w literaturze to insza inszość.

Białystok powinien być odm. Białystoku, z Białystokiem (jak każda inna normalna "dwuwyrazowa" nazwa pisana łącznie. Ale nikt tego już nie zmieni.