dopuszczalne w grach (i)
1. obniżka ceny czegoś; upust, rabat;
2. ruch kończyn lub tułowia ku dołowi w ćwiczeniach gimnastycznych
KOMENTARZE
które słowo należy uzywać: OPUST (opuszczam cenę, czy może Pan opuścić 100zł,...) czy UPUST ("upuszczam cenę , czy może Pan "upuścić" 100zł... . Uzywam OPUST, ale ciągle "słuchacze" poprawiają mnie (UPUST). Kto ma rację?
TY masz rację jestem magistrem ekonomi i mówi się opust ,a nie upust , ale niestety jesteśmy jeszcze zacofanym krajem i niektórzy nie mają pojęcia ze takie słowo może istnieć i ze jest poprawne
dokładnie tak!! opust a nie upust... teraz w blokach reklamowych czesto pojawia sie reklama samochodu... marki nie pamietam, bo jedyne co mi sie rzuca i w oczy i w uszy jest slowo "UPUST". az w pewnym momencie zwatpilam w swoja wiedze na ten temat!! i dlatego tu jestem. sprobujcie wpisac slowo "upust" w wiszukiwarke... bylam zaskoczona faktem, ze tak wiele firm (i to powaznych) uzywa wlasnie tego slowa... po prostu SZOK
no ja np pierwsze slysze "opust" naprawde nigdy nie slyszalem tego slowa - cale zycie slysze "upust"
Ja też jestem po studiach ekonomicznych - może być upust lub opust, ale znaczenie tych dwóch słów jest różne. Tak popularnie stosowana obniżka ceny to opust. Upust dotyczny innej formy "udogodnień" dla klienta.
Pozdrawiam - Marta z Poznania
witam!
Ja jestem studentką administracji i kiedyś tez się zastanawiałam, które słowo jest poprawne opust czy upust, poniewaz przez dłuższy czas byłam konsultantką AVON-u i na szkoleniach koordynatorki używały słowa upust a 1,5 roku temu nagle wszystie zaczęły mówić opust, co było dla mnie zaskoczeniem.
moj profesor Finansow z SGH bardzo mocno przypominal o tym ze obnizka ceny to "opust" a nie "upust", bo upuscic to mozna sobie krew;).
Po co snuć dywagacje na temat. Wszytkow jest w słownikach:
Upust
http://www.sjp.waw.pl/haslo,67814.html
http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=upust
Opust
http://www.sjp.waw.pl/haslo,40100.html
http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=opust
"TY masz rację jestem magistrem ekonomi i mówi się opust ,a nie upust , ale niestety jesteśmy jeszcze zacofanym krajem i niektórzy nie mają pojęcia ze takie słowo może istnieć i ze jest poprawne"
Panie magistrze...taki przodownik w zacofanym kraju, a nie zna zasad interpunkcji i nie wie jak poprawnie napisac "ekonomii", mimo iz przez 5 lat studiowal ten kierunek...
do pierwszego góścia: któreGO słowa użyć
Czasownik 'użyć' łączy się z dopełniaczem, nie biernikiem.
A słyszeliście o uzusie językowym?
No pochwalcie się jeszcze kto jest magistrem a kto profesorem. Otóż jak wszystkim wiadomo w Polsce byle matoł może dostać maturę lub zrobić studia, mamy tego przykłady na każdym kroku i w każdym urzędzie. Ja jestem nieukiem po podstawówce i doskonale wiem że na dzień dzisiejszy obydwie formy są poprawne.
... w odróżnieniu od potworków typu "na dzień dzisiejszy"
A ja odsyłam wszystkich państwa do najbardziej wiarygodnego źródła jaki jest Poradnia Językowa PWN, gdzie wypowiadają się ludzie, którzy wiedzą, o czym mówią: http://poradnia.pwn.pl/lista.php?szukaj=opust&kat=18
Upust to inaczej Kran a opust to inaczej rabat - to że jakiś wieśniak zaciąga wcale nie znaczy że i Ty musisz zaciągać i to samo dotyczy "upustów" itp.
No i pięknie, ale jeżeli sprawdzimy znaczenie słowa rabat, to jest napisane 1.UPUST
Do tych z ekonomii i administracji. Najgorszym jest człowiek, wykształcony ponad swoją inteligencję :):):)
znakomity prof Henryk Mruk z AE w Poznaniu (teraz UE chyba:) tez uczulal nas na to ze ceny sie opuszcza stad opust a nie upust.
pozdrawiam
wolf
UPUŚCIĆ to można jakąś rzecz, ewentualnie komuś krwi UPUŚCIĆ ! Szczególnie jak się słyszy "upust cenowy" - to mnie się krew upuszcza samoistnie! Chó. mnie boli i pół ząba . Co za brak dbałości o język. Właśnie przed chwilą odpowiedziałem sprzedającemu na Allegro , który w odpowiedzi na krytyczną wiadomość nazwał mnie analfabetą za 'OPUST". Masakra ....
Analogicznie mam alergię na 'KILO" !!! Kilo to przedrostek oznaczający 1000 (tysiąc) a nie kilogram ! Może być kilo: -metr , -gram , -om(ohm) .
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających z dbałości o poprawną polszczyznę !!!
kiedy mówię w sklepie 'poproszę pół kilograma' albo '30 dekagramów', to patrzą na mnie podejrzliwie...
a spróbujcie poprosić ekspedientkę/ta o 'pół kg sera'
Deko/kilo mówiło się dawniej, mówi się teraz i będzie się mówiło. Nic na to nie poradzicie. :P
Nad rzeczką opodal krzaczka
Mieszkała kaczka-dziwaczka,
Lecz zamiast trzymać się rzeczki
Robiła piesze wycieczki.
Raz poszła więc do fryzjera:
"Poproszę o kilo sera!"
Tuż obok była apteka:
"Poproszę mleka pięć deka."[...]
Jan Brzechwa pewnie nie umiał polskiego, bo był Żydem... xD
Precz z hiperpoprawnością i nazizmem językowym! ;)
Brzechwa był znakomitym poetą i Polakiem przede wszystkim. Ale jego 'deko' mawiała kaczka-dziwaczka, zaś podczas zakupów można wysilić się o pełne słowo. Policjanci z drogówki mawiają '70 kilo'?
Spodziewałem się takich argumentów. Wiersze Brzechwy są (a przynajmniej dawniej były) powszechnie znane, toteż już na początku swego życia Polacy spotykają się z "nieprawidłową" formą, a czym skorupka za młodu...
Jeśli chodzi o "drogówkę" - ten argument jest zupełnie nie do przyjęcia, słowo kilo nabrało konkretnego i nowego znaczenia. Nie może być zatem skróconą formą kilometra (ani km/h).
Tendencja do skracania jest nie do zatrzymania, popatrzcie, jak ludzie mówią na gigabajt czy megabajt. Ciekawe czy również zaczną mówić: "mam dysk dwuterowy"? :)
OPUST I UPUST to wyrazy bliskoznaczne (synonimy).
Obniżka, rabat to opust.
Upust możesz dać swojej frustracji z tego powodu.
Daj UPUST,idź na ODPUST to dostaniesz OPUST:)
"Opust" i "upust" to NIE są synonimy, tylko dwa zupełnie różne słowa o innym znaczeniu - chyba że dla kogoś "opuszczać" (cenę, lekcję, kraj) i upuszczać (krew, młotek na stopę :P) to jest to samo
Ale chciałeś/aś pochwalić się konkretnie myleniem rzeczowników z czasownikami czy nieznajomością większości znaczeń tych słów?