dopuszczalne w grach (i)
1. apetyt na coś, chęć, chętka zjedzenia czegoś;
2. potocznie: cierpnięcie, drętwienie zębów
KOMENTARZE
Może jestem nie obyty, ale nie spotkałem się wcześniej z tym wyrazem. Moim zdaniem używany niezwykle rzadko.
"Oskoma" -Takiej największa oskoma, to żeby chociaż raz ze dwoma.
takim określeniem Carlos Ruiz Zafon określi w "Cieniu Wiuatru" pożądanie, podniecenie.
Właśnie Cień Wiatru mnie tu przywiał w poszukiwaniu znaczenia :-)
Pozdrawiam
Ofca
Ja też zostałam tu przywiedziona przez Cień Waitru:) Cudowna książka:)
Chyba nie Carlos Ruiz Zafon, tylko tłumacz.
Słówko mi się obijało o uszy, ale w celu dokładnego jego zrozumienia, "przywiała mnie" tu piosenka Jana Kaczmarka "Jeziora są takie spokojne".
1.apetyt na coś, chęć, chętka zjedzenia lub wypicia czegos; 2.potocznie cierpnięcie, drętwienie zębów
...zapytam czy ktos zna tlumaczenie polskiej "oskomy" tej ustnej (zebowej?) na jezyk angielski...nie moge znalesc angielskiego odpowiednika...pozdrawiam, dziekuje....Chris
Pierwszego znaczenia - apetyt, chętka nie znałem, natomiast w mojej rodzinie i wśród moich znajomych słowa oskoma oznacza - no właśnie, jak to opisać - cierpnięcie nie, bo jest dziwnym słowem i nie oddaje znaczenia wyrazu - oskoma. Dla mnie jest to rodzaj reakcji (oskoma)organizmu na różne składniki jedzenia, które zazwyczaj są bardzo cierpkie, kwaśne, a nawet bardzo słodkie (np. miód). Przejawia sie ona(oskoma)mrowieniem i gęsia skórką w bocznych okolicach podgardla, poniżej uszu. Zatem wg mnie oskoma jest raczej reakcją m.in. na cierpkość (chyba, że cierpnięcie właśnie tę reakcję oznacza)
mnie się raczej kojarzy z Sapkowskim: "aż mnie oskoma bierze, by te twoje karliczki wychędożyć". Powiedział Szczupak.
ja znalazłem to słowo w pierwszym rozdziale Kariery Nikodema Dyzmy:
http://monika.univ.gda.pl/~literat/dyzma/0001.htm
slowo wystepuje tez w mercedes-benz pawla huelle. zafonem bym sie nie podniecal, bo to raczej zasluga tlumacza.
a ja również przez "Cień wiatru" :)
"Oskoma" pojawia się stosunkowo często u Gombrowicza - choćby we wczesnym opowiadaniu "Dziewictwo". Swoją drogą bardzo dobrym.
pozdr.
Olo Mothashipp
a ja również spotkałam się z tym słowem w "Cieniu wiatru"
W książce "Kariera Nikodema Dyzmy" jest scenka: Dyzma ukradkiem zerka na przebierającą się współlokatorkę-prostytutke,a ona mu mówi: "Nie przyglądaj się pan, bo od oskomy zęby się psują!"
ja natomiast wprost ze słownika Polańskiego:)
Mnie również sprowadziło tutaj tłumaczenie Cienia wiatru, jestem w trakcie lektury, po przeczytaniu Gry anioła. To słowo bardzo mi sie podoba ;-) Ama
skoro słowo występuje w tylu sytuacjach czy tytułach, to może nie jest ono jednak takie rzadkie...;)
Mnie również "Cień wiatru" skłonił do poszukiwania znaczenia tego słowa. :) Z kontekstu zdania występującego w powieści wynika, że chodzi o podniecenie, pożądanie, jak już ktoś napisał przede mną. Nigdy wcześniej się z tym słowem nie spotkałam.
Kariera Nikodema Dyzmy, rozdział pierwszy:
"- A odwróć się pan teraz, bo będę się przebierała.
- Nie patrzę - odparł.
- To i dobrze, bo od oskomy zęby się psują."
'Cień wiatru'... ;)
Kapitan Alatriste, w tl. Lobodzinskiego
a może jest ktoś z "Dziewictwa" W. Gombrowicza? ;) tam też pojawiło się to ciekawe słówko :)
A ja tez chyba slabo wyksztalcony jestem bowiem pasjunujaca lekture "Zycia we wszechswiecie" autorstwa Andrzeja Trepki przerwac zmuszony bylem by slowa owego znaczenie poznac ;) Polecam pozycje entuzjastom astrobiologii....
Znalazlem slowo "oskoma" w ksiazce Ailleen Orr "Niedzwiedz Wojtek" na str. 122. Ewidentnie za sprawa tlumacza. nie znalem tego slowa w ogole.
Ciekawe, czy w oryginale słowo to było równie wyszukane? czy tłumacz mógłby napisać po prostu "apetyt, chętka"? Czy hiszpańskojęzyczni czytelnicy także mogli mieć kłopot ze zrozumieniem odpowiednika?
Mnie również "przywiała" tu "Kariera Nikodema Dyzmy":(...)to i dobrze, bo od oskomy zęby się psują". W tym kontekście oskoma to chętka lub stopniując ... chcica.
@mirnal: Jak ktos ma problemy ze zrozumieniem slow, ktore czyta - to znak ze powinien czytac wiecej. W tym celu mozna zagladnac do sjp, lub innego slownika i chwala tlumaczowi ze nie boi sie uzywac slow nie bedacych w codziennym uzyciu. Ciagle stosowanie coraz niejszej ilosci slow moze doprowadzic do totalnego zubozenia slownika (przyklady mozna czesto spotkac pod blokiem, gdzie mlodziez nierzadko uzywa juz tylko zapozyczenia z laciny i wulgarnej nazwy przyrodzenia - w roznych sekwencjach - co pozwala na wyrazenie dowolnych "mysli")
A mnie ''Pan Wołodyjowski''... chociaż jak czytam tą książkę, to ciągle mam otwarty słownik -_-
ja zostałem tu przywiedziony przez oskomę na progeniturę
Ja trafilam tu przez 'Pachnidlo'.
Moze komus bedzie latwiej zrozumiec slowo z kontekstu calego zdania:
'' Kazdy bandwy chwycil po kawalku i z lubiezna oskoma wycofal sie na strone i pozeral. ''
* Kazdy z bandy.
Przepraszam za blad;)
Mnie zaś przywiódł tu Jan Kasprowicz po przetłumaczeniu "Bachantek" Eurypidesa.
W "Masce" Lema też jest "oskoma staruch (...) jeszcze oszalałych nadzieją tarła".
Z "lubieżną oskomą" pożarli Jana Baptystę Grenouille w "Pachnidle" :)
Ja tez właśnie przed chwilą natknelam się na to określenie w Cieniu Wiatru.
I miło mi że nie jestem jedyna :-)
A ja w przekładzie "Lolity" Kłobukowskiego znalazłam. W tej książce oskoma oskomę oskomą pogania. Piękna...
Ja przybyłem ze Szkła Kontaktowego :)
Hah 😄 mnie również przeprowadził tu Zafon.
oskoma pojawia się tez w Panu Wołodyjowskim - Henryka Sienkiewicza
a mnie Wiedzmin "Sezon burz"
Ktoś od Nabokova?
Ja od Nabokova...Lolita...weneryczna oskoma prażyła mnie ogniem nienasyconym....ogólnie oskoma aż kipi w tej książce :-)
Ja spotkałem to słowo w Kiepskich :D Było tam też słowo spyrka, którego też nie znałem. Człowiek się uczy całe życie.
"Oskoma" slowo uzywane do przedwojnia powszechnie jako dokladnie apetyt na cos slodkiego (slodkie smakolyki - slodycze) i jako synonim slodyczy (cukierkow landryn [obecnie landrynek]) .. po wojnie juz stopniowo mniej do lat 60-tych a dalej nawet do teiraz lokalnie na niektorych terenach jako gwara.