panegiryczny

Wytłumaczenie świetne, nikt by nie zgadł, że "panegiryczny" ma chrakter panegiryku. Ale może coś bliżej?

ja wogole nie rozumietego slowa zle jest sformulowane

panegiryk to utwór okolicznościowy, często wierszowany ;)

panegiryczny - przesadnie pochwalny ;)
Ludzie, nie senerwujcie się tak xD

Wytłumaczenie tak dobitne jak to, że masło to takie masło maślane odnoszące się do masła o charakterze masła. To zapewne jakiś magister od siedmiu boleści tak rozumuje.

To typowe wytłumaczenie słownikowe (zajrzyj do jakiegokolwiek słownika drukowanego), którego ty najwyraźniej nie rozumiesz.
Masło - tłuszcz z mleka krowiego
Maślany - zrobiony na maśle, przypominający masło

Innymi słowy definicje przymiotników mają odsyłać do rzeczowników.
'panegiryczny' za USJP PWN: «mający charakter panegiryku, dotyczący panegiryku»

Słownik PWN-u też pisał "magister od siedmiu boleści"? A może to jednak z tobą jest coś nie tak? :)

Już w szkole podstawowej uczono nas, że nie można wyjaśniać znaczenia wyrazu innym wyrazem pochodzącym od niego, bo to w gruncie rzeczy nic nie wyjaśnia (oczywiście domyśleć się można o co chodzi, ale nie w każdym przypadku), a teraz tym, którzy przegapili tę naukę inteligencja powinna to nakazywać. Są niestety różne osoby, takie które nie rozumieją jakiegoś zagadnienia i takie które nie potrafią wyjaśnić choć rozumieją. Zawstydzić powinny się te drugie, mądrzejsze, na których spoczywa obowiązek uczenia pozostałych.
Oto definicja z innego słownika (nie ze słownika synonimów):
Panegiryczny -
bezkrytyczny, czołobitny, brązowniczy
dytyrambiczny, wazeliniarski
lukrowaty, laurkowy, komplemenciarski
pochlebczy, przypochlebny, pochlebny
pochwalny, hagiograficzny, bałwochwalczy

... i też nie ze słownika synonimów:
Definicja nr. 1: Lukrowaty, laurkowy, komplemenciarski.
Definicja nr. 2: Pochlebczy, przypochlebny, pochlebny.

Jak widać tylko tutaj mają problemy (a to nie rzadka sytuacja) ze znalezieniem jasnego wytłumaczenia.
Pozdrawiam skrupulatnych :)

fajna musiała być ta wasza szkoła podstawowa, skoro tolerowano w niej ćwierćmózgów spod znaku "domyśleć się" oraz "nr.".

"Domyśleć" jest poprawną formą lecz faktycznie nie z "się". Ja nie jestem ekspertem polonistyki i mam prawo się pomylić, a ty nie masz prawa za to wyzywać, a "nr." wraz z definicją zostało skopiowane właśnie z takiego słownika gdzie za oficjalne wpisy odpowiadają magistrzy od siedmiu boleści, tacy jak tutaj.

oj tam, kto by się przejmował jakimś niebyciem "ekspertem polonistyki" (jak również myleniem słowników z jakimiś wynalazkami typu "definicje.net").
grunt, że czujesz Powołanie do "poprawiania" ekspertów.

PS: pod którym z tutejszych haseł zdołałoś dostrzec jakieś byczuny na poziomie pierwszej klasy szkoły podstawowej?

Naprawdę, fantastyczna definicja.