paradoks

fantastyczna stronka dla uczniow spragnionych taniej wiedzy

popieram przedmówcę :)

no rzeczywiście... :D

coś Wam nie pasuje?
fajny słownik ;p

podwójny paradoks - uczniów spragnionych wiedzy, oraz fantastyczna i tania ^^

uczen spragniony wiecy to oksymoron. ale fantastyczne/tanie to rzeczywiscie paradoksem zaltuje xD

powinni to przeczytać Ci co piszą demotywatory, bo nei wiedzą co to jest. nadal. a uzywają tego określenia.

To najlepsza strona jaką znam do takich slowek ;p Gdy by nie ta strona to bym mial prze....ne

podajcie przykłady paradoksu :D

Dla mnie na odwrót - paradoks, to stwierdzenie prawdziwe, z pozoru fałszywe. Także, współistnienie zdwałoby się sprzecznych opcji, jak na przykład nieokiełzana fantazja flegmatyka.

Naprawde dobra strona do takich słówek :)

Dzięki SJP nie mam jedynek z polskiego!!!

Gratulacje.
A tak w ogóle to tylko pierwsza z podanych definicji jest słuszna. Paradoksem jest coś, co ma pozory fałszu, choć (po stosownej analizie) okazuje się prawdą.
Druga z tych definicji jest błędna.
Tyle że w terminologii anglosaskiej 'paradox' odnosi się zarówno dla antynomii, jak i dla paradoksów. (P. antynomia.)
Paradoks należy też odróżnić od sofizmatu, paralogizmu i aporii.

sarkazm. pojecie sprzeczne, gdy przedmowca zdania lub okreslenia mowil synonim prawdy. a mowca calkiem inna przedstawia riposte. przyklad: pis przegra w wyborach z po poniewaz lepiej wg sondazusprawuja wladze w Polsce. Paradoksalnie pis wygra wybory, poniewaz pozycja tuska. kaczki i jego partii w koncu upadnie i sciagnal go ze sceny tego tetrzyku, ktorego gra niekompetentnego klamce i zlodzieja. zreszta, jak wszyscy w panstwie polskim. Nahapac sie i czesc wladza sie zmienia? Zmieniaja sie tylko nazwy urzedow, biur, partii NIby demokracja, a tak naprawde rzadza nami komuchy za czasow kiszczaka, walesy, jaruzelskiego. Minal ze 2pokolenia zanim ktos mlody kompetentny przejmie w koncu wladze i zacznie ja powiekszac. Temat rzeka. Obraz nedzy i rozpaczy.

Dlaczego od razu ''taniej wiedzy'' ? Jak to się mawia, krótko i zwięźle ! :)

Przykład:

Zbierałem kasę przez 4 lata na wymarzony profesjonalny aparat fotograficzny. Teraz, gdy mam już wystarczająco dużo pieniędzy i stać mnie na niego, to okazuje się, że nie mogę go kupić, bo nigdzie nie ma go już w sprzedaży. Co za paradoks! (Paradoks dlatego, że gdy ma się pieniądze to już nic nie powinno stać na przeszkodzie by kupić co się chce.)

Wygrałem w totka 6 i nadal nie jestem szczęśliwy, co za paradoks! (Paradoks dlatego, że powszechnie funkcjonuje wyobrażenie, że im więcej ma się pieniędzy tym jest się szczęśliwszym.)

Pojechałem na wycieczkę na Wyspy Kanaryjskie. Pomyślałem, złapię trochę słońca i wykąpię się w oceanie a okazało się, że pogoda była brzydka, wiało i było zimno. Co za paradoks! (Paradoks dlatego że Wyspy słyną z ładnej pogody przez cały rok i wiecznego słońca.)

Myślałem, że jak zostanę żołnierzem to w końcu postrzelam sobie z karabinu, a strzelaliśmy może ze 2 razy w ciągu roku, co za paradoks.

Cezar

Paradoks np. cygan czystej krwi, cygan wracający z pracy, czysty cygan :D

wracający z pracy służbowym autem

nie wiem o co wam chodzi definicja jest prawdziwa to może wy nie znacie jego prawdziwego znaczenia ?

Eripe, Penx,
Macie ich pełno...

paradoks - twierdzenie logiczne prowadzące do zaskakujących lub sprzecznych wniosków. Celem baroku było zaskakiwanie czytelnika a literatura była nafaszerowana właśnie paradoksami, antytezami etc więc myśle że wyjaśnienie podałam poprawne :)

Paradoks:
Kot spada na cztery łapy. Kanapka spada masłem w duł. Co jeśli kot z kanapką na plecach zrzucimy z 1 metra?

Jest to tzw. "paradoks kotokanapki" (ang. "buttered cat paradox").
Odpowiedź na Twoje pytanie jest tutaj:
https://www.youtube.com/watch?v=Z8yW5cyXXRc

Z tym że kot wbrew przysłowiu jednak nie zawsze spada na cztery łapy.

Kanapka też nie zawsze spada masłem w dół, ten żartobliwy paradoks oparty jest nie tyle na faktach, co przesądach.

Jeśli kanapka spadnie 2-3 razy suchą powierzchnią na podłogę, to nie pamiętamy o tym, ale jeśli 2-3 razy maślaną, to już potwierdzamy powiedzonko. To samo z trzynastką (np. piątek trzynastego).

inaczej sofizmat

Dobrze zrozumiałem że paradoks jest jednocześnie swoim antonimem? Cóż za paradoks nieprawdaż?

Niezupełnie, bo pierwszy przypadek to ściśle paradoks. Drugi zaś to sofizmat, potocznie nazywany paradoksem.

Moim zdaniem, 2. pkt może stać się bardziej zrozumiały, jeśli będzie zredagowany inaczej, a mianowicie: ,,2. rozumowanie logiczne, pozornie oczywiste, lecz z powodu pewnych nieścisłości logicznych, prowadzące do wyniku sprzecznego z założeniem lub udowadniające jednocześnie dwie sprzeczne tezy.".

„Paradoks kabli-gdybyś samemu spędził godzinę na plataniu kabli to nie poplatalbys tak mocno jak płaczą się same.”

Pulp Fiction

https://pl.wikipedia.org/wiki/Paradoks_Banacha-Tarskiego
Ogólnie, że kulę można rozłożyć na na skończoną liczbę części części i z tych części złożyć 2 kule takie jak wyjściowa - korzystając z obrotów i przesunięć. Dowód oparty na aksjomacie wyboru.

aradoks Banacha-Tarskiego ma swoją popularną wersję: ziarnko grochu może być podzielone na skończenie wiele części, z których (przez izometrie) można złożyć kulę wielkości Słońca.

"Kłamię, że kłamię.". To jest paradoks.
"Sniło mi się, że się śniłam!". To drugi przykład.

I jak to ma niby działać? Jaka jest w tym logika?

Jeśli w statku deska jest dziurawa to zastępuje się ją nowa deską i tak z czasem wszystkie deski zostaną wymienione to czy to jest ten sam statek?
Co jeśli oryginalne deski zostałyby zebrane i użyte do budowy drugiego statku? Który z tych statków byłby wtedy pierwotnym?

"I jak to ma niby działać? Jaka jest w tym logika?"
Paradoks Banacha-Tarskiego ma dowód oparty na aksjomacie wyboru. A wszystkie takie dowody (co pisałem też przy słowie aksjomat) są niekonstruktywne, tzn. pokazują/dowodzą że coś się da, ale nie pokazują jak to zrobić.

Wytłumacz mi jaka jest logika w twierdzeniu, że rozwalając zamek z piasku na ziarenka piasku można za pomocą obrotów i przesuwań stworzyć dwa zamki z piasku?

Jak kiedyś już nie istnieją ludzie i nic ich nie zapamięta, czy wtedy kiedyś istnięła ludkośc?
Odpowiedź i tak i nie.

Paradoks Fermiego - obcych cywilizacjach "gdzie oni są?"
https://pl.wikipedia.org/wiki/Paradoks_Fermiego

A propos: https://i.imgur.com/YrHwmaR.jpg ;))

Tyle ze kurczaki wcale nie szukaja kontaktu z innymi fermami - ale obrazek fajny znalazłoś. Taka gra słów fermiego i fermjego