dopuszczalne w grach (i)
1. podzielny przez dwa
2. występujący parami
-
dopuszczalne w grach (i)
łyżwiarz startujący w konkursie jazdy parami
KOMENTARZE
I znowu wszystkie komentarze wyczyszczone... ;/
Definicja 1. jest zła, bo każda liczba dzieli się przez 2
(ale bez sensu tu coś pisać bo za 2 dni i tak wszystko zniknie)
w definicji jest "podzielny", a nie ze sie dzieli
podzielny oznacza, ze sie dzieli bez reszty
parzysta - łyżwiarz?
A 5 dzieli się przez 2 z resztą? Przecież 5/2 = 2.5
\Z resztą to się dzieli np. 5/3 = 1 r 2
Co ciekawe, na wiki też jest źle zdefiniowane. Jest tam:
arzystość liczb – cecha liczb całkowitych, równoznaczna z ich podzielnością przez 2.
Wiem o co tu i tobie chodziło, ale to trzeba napisać, że wynik dzielenia przez 2 musi być całkowity. Więc wiadomo o co chodzi, ale to trzeba napisać. Chociaż w matemartce zapis n| m oznacza że n jest szielnikiem m, czyli m zieli się przez n. Wszystko jednak dzieje się w pierścieniu liczb całkowitych Z więc domyślnie jest przyjęte, że wynik dzielenia jest calkowity. Bezpieczniej jest chyba napisać, że parzysta to jest każda liczba postaci 2k, gdzie k jest całkowite.
Jesli mowa o dzieleniu bez reszty, to chodzi wlasnie o domene liczb calkowitych.
Twoim tokiem myslenia mozna powiedziec, ze 5/3 tez dzieli sie bez reszty i wynik wynosi 1.66666666666666666... albo 1,(6)
Oczywiście masz rację. Kajam się że tak dałem ciała. Proszę o wybaczenie i obiecuję poprawę. Sla podzielności wymagany jest wynik całkowity i reata r=0. Tu by należało zapisać 5/2 = 2 r 1.Przyyjmujac że wynik może być np. 2.5 doszlibyśmy do absurdalnych wniosków że w zb. liczb całkowitych każda liczba jest podzielna przez każdą (z wyjątkiem 0). Dziękuję za wybaczenie. I wszystkie komenty tu można skasować, jako ze nie wnoszą nic istotnego dla osoby oglądającej tę definicję. Aha, i przestaję już trolować anonimowo.
Miałem jeszcze dopisać, że zarówno tu jak i na wiki definicja parzystości jest poprawna
Aha, jeśli chodzi o samą teorię podzielności liczb są to tzw. kongruencje. Dość obszernie miałem to na studiach, ciekawe jest. Ogólnie c | a-b <=> a=_b (mod c)
[tu zabrakło znaku, taka równość z 3 kreskami nas sobą]. Polecam poczytać, Małe tw. Fermata, Prawo wzajemności reszt kwadratowych..
jeszcze raz (z wymową)
a =_ b (mod c) <=> c | a-b
co czytamy: a przystaje do b, modulo c <=> c jest dzielnikiem a-b
np. 5=_ 1 (mod 2), bo 2 | 5-1
Dla pełnego obrazu i zakończenia nauki dodam
że a =_ b (mod c) nazywamy kongruencjami
Na kongruencjach o tym samym module możemy wykonywać podobne działania jak na równaniach (choć są drobne różnice), czyli np. dodawać ja stronami itp.czy mnożyć kongruencję przez dowolną liczbę =! 0 (to bardzo użyteczne).