dopuszczalne w grach (i)
1. produkt spożywczy sporządzany z kilku gatunków duszonego lub gotowanego mięsa i podrobów, które po zmieleniu i odpowiednim przyprawieniu zapieka się;
2. niespodziewana przykrość, nieprzyjemność, kłopotliwa sytuacja
-
dopuszczalne w grach (i)
potocznie: osoba brzydka, nieatrakcyjna; paszczur, szkarada
KOMENTARZE
hahaha .
zapomnieliście chyba o tym, że na brzydali mówi się pasztety !!!
hihi ,.. `
Masz rację, trochę o tobie zapomnieliśmy...
w takim razie - nie ma paszteta oraz dwa pasztety i (jeśli także panowie) - dwaj paszteci
Ileż chamstwa przebija przez niektóre komentarze i to nietylko przy tym słowie!!! Jaka szkoda, że nie ma wśrod redaktorów tego słownika cenzorów, którzy NATYCHWIAST usuwaliby takie "kwiatki", pozostawiając jedynie rzeczy, które da się czytać w przyzwoitym towarzystwie. Ileż czasu marnujemy, aby przebrnąć przez to 'CHAMSKIE BŁOTKO" pojawiające się to tu, to tam, aby wreszcie docierać do wypowiedzi związanych z danym słowem lub wyrażeniem.
Pozostawiając te obraźliwe, bezecne słowa, obniżana jest ranga tego dość dobrego słownika. Gdyby takie słowa były bezlitośnie usuwane, może zniechęciłoby to owych "gości" do wypisywania szokujących wyrażeń i słów, których pojawienie się na tym forum daje im wypaczoną i chorą satysfakcję. I pomyśleć, że to Polacy!
Marek / W-wa
Tak jest! Ocenzurować i wyrwać tego CHWIASTA!
Ostatnio tu się zalęgły zwłaszcza dwa chwasty, tfu, dwaj chwaści: mirnal i marek176cm ;)
# marek176cm 08:32
"Pozostawiając te (...) słowa, obniżana jest ranga (...) słownika."
Nawet najtępsi uczniowie mojej klasy nie mieli żadnych problemów z poprawieniem zdań typu "Mając 8 lat, ojciec kupił mi rower", gdy przyszło im się z nimi mierzyć na początku szkoły podstawowej. Jak długo jeszcze będziemy czekać na zbanowanie tego niepiśmiennego słowotokowca??
*Nawet najtępsi uczniowie mojej klasy nie mieli żadnych problemów z poprawieniem zdań typu...* - nie wierzę, że nawet najtępsi. Dużo starsi i mądrzejsi nie dopatrzą się błędów w wyrazach typu - eksodus, Newada, Yacht Klub Polski Gdynia, oddziaływujący...
Nie dopatrzą się, bo tam nie ma błędów ;)
eksodus - oczywiście częściej występuje 'exodus', ale spolszczenie tego wyrazu to nie błąd.
'Newada' tak samo. Zdarzają się spolszczenia, a samą formę możemy znaleźć nawet w co najmniej jednym słowniku PWN.
Yacht Klub Polski Gdynia - gdzie tu miałby być błąd? Że niby w słownikach jest tylko "yacht club"? I co z tego? Bardzo powszechne są przecież spolszczenia 'jacht' i 'klub'.
oddziaływujący - tu można być ostrożnym i lepiej wybrać 'oddziaływający' lub 'oddziałujący', ale zawsze można się bronić, że zaakceptowano już formę przekonywujący.
Tymi 3 pierwszymi niby-błędami durnal najlepiej pokazuje, że ani trochę nie rozumie, jak działa polszczyzna i słowniki. Przecież jeśli spolszczenie jest zbudowane poprawienie, to jego niewystępowanie w słowniku nie zrobi z niego błędu. To znaczy jedynie, że bardziej rozpowszechniła się forma niespolszczona. Wtedy można się zastanowić, czy na pewno spolszczona forma będzie przez wszystkich - przywykłych do formy niespolszczonej - dobrze zrozumiana.
No i jak mirnal? Znowu położysz uszy po sobie?
Nagorze jest to, że jestem naiwny i niestety miałeś racje, Mirnal czasami postępuje bezecnie... Przykre.
najgorsze
*Mirnal czasami postępuje bezecnie* - dzięki za "czasami".
"Bezecnie" to zbyt mocne określenie, przesadziłem.
OK; abstrahując od znaczenia - jaka deklinacja w tym nieeleganckim znaczeniu?
Skoro "mirnale" nie chcieli wojować pod pasztetem, to ja podejmę rękawicę. =]
>> Yacht Klub Polski Gdynia - gdzie tu miałby być błąd? Że niby w słownikach jest tylko "yacht club"? I co z tego? Bardzo powszechne są przecież spolszczenia 'jacht' i 'klub'.
Mieszanka języków (a właściwie form - niespolszczonej i spolszczonej), moim zdaniem lepiej by było albo yacht club, albo jacht klub. Choć ta druga forma też w sumie nie jest do końca fortunna (konstrukcja), "prawdziwie polska" byłaby - klub jachtowy/jachtowców/jachtowca (właśnie powstał "przekornizm" =)) lub po prostu klub żeglarski/żeglarzy/żeglarza. Aczkolwiek nie jestem do końca pewny, czy można uznać przytaczaną przez Mirnala nazwę za błędną, gorsza chyba byłaby zbitka - jacht club (poza tym w grę jeszcze wchodzi wymowa, ten aspekt też jest bardzo ważny).
http://www.rjp.pan.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=710:club-konsulowklub-konsuli&catid=44:porady-jzykowe&Itemid=58
* moim zdaniem lepiej by było albo yacht club, albo jacht klub* - otóż to!
Słowem pasztet określa się też produkt spożywczy, wykonany z kilku gatunków duszonych lub podsmażanych warzyw i gotowanych roślin strączkowych, które po zmieleniu (zmiksowaniu) i przyprawieniu zapieka się. Proszę o uzupełnienie definicji.
Wegetariański.