patrzyć

jak sie mowi patrzeć czy patrzyć?

wg słowników obie formy są jednakowo dobre;)

wg słowników... kto pisał te słowniki? Patrzyć to regionalizm, gadanie po polskiemu!!

To musi być jakiś ważny ~gość, skoro się stawia językoznawcom, nie? Lepiej go posłuchajcie!

;)

@ muszlin ... jezus chłopie - Ty za to ZNAWCOM nawet prostych zasad nie bywasz...

Ależ bywam, bywam. Może nie tak często jak nasi ~goscie, ale się staram :)

"językoznawcom" dobrze napisał, l.mn, baranie

Patrzyć nie istnieje to kołchoz a nie wymowa , tak samo jak włanczać, kupywać i inne tfu! Muszlin nie manipuluj językoznawcami i niby ich super nieomylnością, a tak na marginesie ciekawe co to za znawcy. Zrobiłeś głupią próbę wyśmiania ~gościa a najśmieszniejsza jest twoja wiara w patrzyć bleh tfu. A z resztą żyj sobie w tym ubogim niebycie.

Wybacz, ale wolę zaufać językoznawcom niż anonimom, którzy nie potrafią nawet sprawdzić wyrazu w słowniku czy poradni PWN-u. Rozumiem, że chociażby w tej poradzie Bańko też się pomylił:
"Forma patrzeć jest częstsza niż patrzyć, ale obie są poprawne. Ciekawe, że przypatrzeć się i przypatrzyć się są używane z równą częstością. " - Mirosław Bańko
http://poradnia.pwn.pl/lista.php?szukaj=patrzy%E6&kat=18
Nie manipuluj czytelnikami komentarzy i nie narzucaj im swojej 'prawdy'.

P.S. Poprawna pisownia w tym kontekście to "zresztą".

muszlin ma oczywiście rację, a porównywanie "włanczać" (co chyba tylko wynika z nieznajomości istnienia takiej litery jak "ą" w języku polskim) do patrzyć/patrzeć to chyba jakiś żart...

Co to za idiotyzm "patrzyc"?Jezyk polski schodzi na psy

126beti - "patrzyć" to nie idiotyzm. To po prostu spoglądanie na coś ;) Dlaczego ludzie zawsze próbują narzucić swoje zdanie? Nie przemawia do nich, iż czasem dwie formy są równorzędne? Nie bądźcie despotyczni i pamiętajcie, iż każdy (w tym również i Wy) jest omylny ;)
"Moja jest tylko racja i to święta racja. Bo nawet jak jest twoja, to moja jest mojsza niż twojsza. Że właśnie moja racja jest racja najmojsza!" (cyt. Dzień Świra)

Mały pozatemat.
Ludowe formy "wła~czać" i "kupywać" są oddolną reakcją na nieporadność słowotwórczą języka literackiego, który do tych słów nie potrafił wytworzyć oddzielnych form dla czynności pojedynczej i wielokrotnej (co oficjalnie mamy w przypadku niedokonanych form wyrazów "chodzić"/"chadzać", "ukryć"/"ukrywać", "wieźć"/"wozić" itd.).
Użytkownicy słów "wła~czać" i "kupywać" ich postacie literackie stosują wyłącznie w znaczeniu formy pojedynczej (gdy natomiast ich literacka semantyka obejmuje oba te znaczenia).
Oto język żywy!
Przy okazji dowiadujemy się, że potoczna polszczyzna posiada 9 samogłosek, co przy okazji obnaża zatwardziałą niekonsekwencję w ich zapisie: nasze współczesne nosowe "o" zapisujemy jako "a" zamiast "o" z ogonkiem.

Autopoprawka:
"ukryć" jest w formie dokonanej, więc do przykładu się akurat nie nadawało.

Ludzie o czym mowa. Ja mówię patrzeć i tyle. Nie mam zamiaru kłócić się ze słownikami. Natomiast używam formy jaka wydaje się być bardziej na miejscu w danej sytuacji, ale zawsze poprawnej formy:)

Do: ~gosc 2010-07-01:

"(co chyba tylko wynika z nieznajomości istnienia takiej litery jak "ą" w języku polskim)" - Język Polski ma także swą dłuuugą "istorię, i moim zdaniem powinneś także wziąść pod uwagę historyczne warianty fonetyki tej oto samogłoski nosowej, no i oczywiście zastanowić się czy czasem (bo wiem, że napewno) słowo "włanczać" jest poprawniejsze w wymowie, oczywiście biorąc pod uwagę starszą fonetykę polską.

Nazwa tego zjawiska to: fonetyka archaistyczna; więc włanczaj, wyłanczaj, dołanczaj, przełanczaj...itd... do woli :D


...Ńe čepjać śe błenduf proše - jestem bowjem futurystom ;)...

słowo "kupywać" przyprawia mnie o dreszcze, gdy je słyszę z czyichś ust. nie czuję, że to forma pojedyncza "kupować". moim zdaniem to potworek wynikający z podobnego znaczeniowo słowa "nabywać", które ma formę jednokrotną "nabyć", zatem analogicznie raczej: "kupować" i "kupić".
"taka jest moja koncepcja, tak ja to widzę" © Kult
podobnie z formami "patrzyć" i "patrzeć" - używam ich wymiennie, niemniej czuję delikatną różnicę między nimi na poziomie emocjonalnym - powiem "lubię patrzyć na lądujące samoloty", ale do dziewczyny powiem "lubię patrzeć na twoje ciało". tak ja to czuję, co nie znaczy, że ktoś odwrotnie czujący albo rozróżniający te formy na zupełnie innej zasadzie, nie ma racji.
myślę, że czucie żywego języka i takich niuansów formalnych jest indywidualne i wynika ze środowiska, regionu, z książek, które przeczytaliśmy (każdy ma inną listę lektur) i to jest bardzo fajne - byłoby nudno i trudno, gdybyśmy wszyscy mówili tak samo.

Proponuję dyskutantom zajrzeć do książek a nie do internetu. Forma dyskusji jest poniżej jakiegokolwiek poziomu a przecież język ojczysty powinien być traktowany z należytym szacunkiem.

I nie mówi się "powinneś" ani "wziąść". A jak się mówi? odsyłam do lektury :)

wziąść - Potop i Pana Tadeusza to czytałeś odsyłaczu?

a powinneś, forma skrócona i analogiczna do formy żeńskiej. ( Patrz "Futuryzm" - co to jest 'wogule' ;) )

# ~gosc 2003-04-06
jak sie mowi patrzeć czy patrzyć?

mówi się patrzać lub paczeć (słynny cytat: "co ja paczę?")

Nie ubliżając nikomu... Pytanie jest dobre, czy "patrzeć", czy "patrzyć". W końcu my wszyscy "patrzymy", a nie "patrzemy". A z drugiej strony od "patrzenia" samo się nie zrobi, od "patrzynia" tym bardziej. W powyższych przykładach sprawa jest oczywista. W głównym pytaniu już nie.
Dla mnie największą głupotą jest naśmiewanie się z ludzi, którzy pytają. Mądrzejszy bowiem będzie ten co pyta, bo nie wie, niż ten co myśli, że wie wszystko.

zaraz pęknę... w Wawie powiesz PATRZYĆ, na śląsku powiesz PATRZEĆ, oraz znam jedną Sosnowiczankę , która PATRZAŁA....

Niby "patrzeć" lepiej brzmi niż "patrzyć", ale już forma "patrzyła" (od "patrzyć") brzmi dużo lepiej niż "patrzała" (od "patrzeć"). Taki ten język polski figlarz ;)

w przyszłość patrzymy czy patrzemy?