pergola

"podtrzymujących poziomą kratę oplecioną pnącymi roślinami" - bez roślin to nie pergola?

Pergola Renson Camargue używana za 100 000 zł, ale z transportem 100 010 zł.

Bez roślin to też pergola.
Pewnie częściej jest z roślinami. W końcu po coś się ją konstruuje.
Definicji nic nie brakuje, jest zrozumiała.
Oczekujesz, że w definicji samochodu będzie wykaz możliwych cech auta? Np. że tylny lub przedni napęd, wszystkie możliwe kolory karoserii?
Nie bądź taki szczegółowy. Rozbudowanych opisów szukaj w encyklopediach i leksykonach.

Definicja powinna być lapidarna i zawierać elementy niezbędne; tu "dodatki" wybiegają poza niezbędność. Przejrzałem właśnie kilkadziesiąt pergoli do ogrodu i albo w Allegro błędnie towar nazywają pergolą, albo pergola nie musi mieć poziomej kraty i to już z roślinami, bowiem w sklepie pergole są bez tych roślin. Przy definicji parowozu nie piszemy, że jest pojazdem ciągnącym szereg wagonów towarowych...

Prawdopodobnie pergola, którą widziałem, a zbudowana jest z metalowych lub plastykowych a nawet plastyfikowanych metalowych prętów/rurek, o wysokości 240 cm i szer. 140 cm w kształcie odwróconej litery U nie jest pergolą. Jak sądzicie?

Kup sobie to coś, zamontuj i zawieś tabliczkę "PERGOLA".
Lub nazwij sobie to jakoś inaczej, jak ci tam w duszy zagra.
NALEROLA albo MIRNALOLA.
Tak sądzimy. Znaczy - nie my, taarzysze ale ja tak sądzę.
Innymi słowy przestań zawracać d...pę problemami stworzonymi w twoim umyśle. I nie czytaj tak duż na Allegro. Mózg lasuje się od tego. Nie zauważyłeś?

Zakupiłem i zamontowałem prawdopodobnie pergolę; "prawdopodobnie", bo zamiast poziomej kraty ma łukowatą. No i jeszcze nie ma oplecionych roślin, bowiem dopiero posadziłem i są jeszcze w parterze.
Czy zatem mam pergolę? A może definicja nie jest ok?

"Auto - pojazd napędzany silnikiem na paliwo płynne"
równie dobra definicja, co obecnie 'pergola'.

Dwa błędy w definicji.
1 - bywają łukowate kratownice u szczytu; gdyby uznać, że są poziome, to i łuki mostów uznalibyśmy za poziome;
2 - pnącza oplatają całą pergolę, czyli 2 pionowe kratki oraz szczyt łączący obie te kratki, a z tekstu wynika, że pną się tylko w części szczytowej.

A nie lepiej przenieść się z tymi ogrodniczymi dywagacjami na forum ogrodnicze?
Działkowicze swoją wiedzę raczej tam zdobywają a nie w słownikach.

Gdyby się tego trzymać, to można by sobie wszystkie definicje podarować, kierując do tematycznych forów.
Co to jest samochód czy stół, to raczej wszyscy wiedzą, ale co co jest pergola, to jednak nie wszyscy, a ci, co mają pergole i porównują je z definicją, mogą być zaskoczeni do tego stopnia, że mogą wątpić, iż mają pergole...

Nie wszystkie. Można spokojnie pominąć wszystkie "udziwnienia" i niestandardowe wersje czegoś.
Zaawansowany działkowiec, pszczelarz, filatelista nietypowych informacji wykraczających poza ogólny standard szuka nie w słowniku.
Literatura fachowa, internet - fora tematyczne, strony producentów czegoś.
Definicja słownikowa nie musi, wręcz nie powinna być rozprawką tematyczną mówiącą, że mopować można podłogi, schody, dachy, ściany, okna i co tam jeszcze.
Zwykłym ołówkiem można łamać palce, wydłubać oko - ma to być w definicji ołówka?

"Definicja słownikowa nie musi, wręcz nie powinna być rozprawką" - jasne, ale musi być prawdziwa. Im krótsza, tym lepsza, ale jednak prawdziwa. Przedłużanie tekstu zwykle uściśla definicję, ogranicza ją, choćby to mopowanie; wystarczyłoby "do mycia powierzchni". Napiszemy "płaskich", to ktoś zapyta, czy zakrzywionych nie można mopem myć.

trelaż

czy mogą być pergole/trelaże o niepoziomej kracie?

Ciekawe, że nawet Google nie znajdują "trelaż".
Nie wklejaj bezmyślnie pierdół.
Może "trejaż"?

Pergola - określenie w dialekcie rzeszowskim na hasiok. Inna popularna nazwa (głównie Warmia/Podlasie to hobok.