SJP
*
SŁOWNIK SJP

X

persjarnia

dopuszczalne w grach (i)

persjarnia

warsztat lub manufaktura produkujące w XVIII w. jedwabne, wzorzyste tkaniny, głównie pasy i tkaniny kontuszowe


KOMENTARZE

koalar # 2005-03-08

To nie encyklopedia...

koalar # 2005-03-08

Tu możesz napisać o historii i coś więcej.

~gosc # 2005-03-08

"Próżnoś repliki się spodziewał,
Nie dam ci przytyczka ani klapsa...."
po prostu zmień Koalar, miłego dnia:)

~gosc # 2005-03-08

acha, słowo "manufaktura" jest tutaj użyte, Koalarze, w sposób, delikatnie, jak Tuwim, rzecz ujmując, niewłaściwy, miłego dnia:)

cichutenko # 2005-03-08

poza tym to znaczy ze ta sama persjarnia w pozniejszych i wczesniejszych wiekach juz nie produkowala pasów

koalar # 2005-03-08

Słowo "manufaktura" występuje w definicji słownikowej.
Widocznie persjarnie diałały tylko w XVIII w.

~gosc # 2005-03-08

wiem, Koalarze, że posiadasz tylko wiedzę słownikową, ale dobre i to:)tak trzymaj a zdobędziesz "Koronę kurnika":)

koalar # 2005-03-08

Nie miejsce tu na dyskutowanie o mojej osobie, chcesz, to pisz na priv, dość często siedzę na Kurniku.

~gosc # 2005-03-08

nie dyskutuję o Twojej osobie, tylko braku pokory wobec nauki, ale to koniec, nie jesteś dla mnie partnerem do dyskusji. A pomysł na wpisywanie znaczeń do słownika kurnikowego skutecznie mi wybiłeś z glowy. To możesz sobie zapisać na plus. Życzę wszystkiego najlepszego, żegnam. A trzeba było skończyć na Tuwimie:))

koalar # 2005-03-08

Wyżej cenię żródło słownikowe od twojego, którego to nawet nie podałaś, wytykając mi błąd. Cieszę się, że nie będziesz wprowadzać definicji - mniej będę miał poprawiania. Żegnam.

homik_mc # 2005-03-08

Koalar to jest naprawdę miły chłopak, on chce dobrze... nie obrażajcie się na niego :-)

~gosc # 2005-03-08

Nie watpię, że to miły chłopak, ale niech porusza swoja głową, a nie robi pod dyktando co mu każą.

Wiadomo,że zasady zostały wymyślone na potrzeby scrablistów, paru kolesi sobie cos tam napisało i tyle. Głupie zasady i tyle ale wygodne.

koalar # 2005-03-08

Z tego co przeczytałem, to nie obrażono się na mnie, ale obrażono mnie ;). Byłem miły, starałem się, ale zaraz mogę się wkurzyć, zwłaszcza, że mi Jedynka śnieży i będzie lipa, a nie mecz ;). Ale dosyć, to miejsce na zgłasznie uwag do słów, nie tak? :DJ

cichutenko # 2005-03-09

Koleś dobrze napisał. Zapewne cie to zdziwi koalarze, ale językoznawcy nie posiedli wiedzy absolutnej i często popełniają straszne gafy definiując pojęcia z literatury fachowej. Przykładowo fizyk zna się lepiej na terminologii ze swojej dziedziny niż najlepszy językoznawca, bo ten nie jest często nawet zrozumieć istoty definiowanego przez siebie pojęcia.

ps wiem, wiem, zapewne odpiszesz, że sama jestem głupia

klimt # 2005-03-09

Ostatnie wejście:) Masz rację, Koalarze. Ale nigdzie nie przeczytałam, że przy wpisywaniu znaczenia należy podać źródło. Już nadrabiam (zwłaszcza, że widzę, że pracujesz nad "persjarnią" intensywnie, chociaż teraz wyjaśnienie jest już zupełnie zagmatwane): Gloger A., Encyklopedia Staropalska, t. I-IV, wyd. 2. Warszawa 1972, Karłowicz J., Kryński A., Niedźwiedźki W., "Słownik języka polskiego", PIW 1952, Bruckner A., Encyklopedia staropolska, t.I-II, Warszawa 1937-1939, Bartkiewicz M., Polski ubiór do 1864 r., Ossolineum 1979, Żygulski Z. jun., Kostiumologia, Kraków 1972, tegoż, Dzieje rękodzielnictwa w Polsce, 1987, ze źródłowych znakomity Kitowicz, Wolumina Legum, inwentarze dóbr magnackich, Teki Grabowskiego. Przepraszam, że tylko tyle, ale to znam. Wiem, że to malutko, bo literatura, zarówno materiały źródłowe jak i monografie i opracowania z dziejów kultury materialnej są ogromne. I to już naprawdę koniec:)Żegnam
PS. Są tu napisane zasady dopuszczalności słów, natomiast nie ma zasad wpisywania objaśnień, poza tym, ze należy pisać własnymi słowami. Rozumiem, że jednak są niepisane: redakcja objaśnień: Koalar, bez względu na dziedzinę nauki:)Wszystkiego najlepszego, sukcesów życzę Koalarze i miłej lektury:)

koalar # 2005-03-09

http://chzg.vtrip.pl/Lirowa%20strona%20domowa/historia/ubiory%20szlachty.htm
Tam też jest o manufakturze.

blenders # 2005-05-08

Już nadstawiam tyłka, aby wszystkie Klimty i inne Braddy Pitty mogły mnie zdzielić pasem za zmianę znaczenia :-D

koalar # 2005-05-08

Teraz niech Szanowna Pani Klimt przeleje swój żal na Szanownego Pana Blendersa - umywam ręce :).

blenders # 2005-05-08

A te tkaniny kontuszowe to niejaki Homik_mc używał wżdy zawżdy snadź ongiś do produkcji domniemanych kontuszów francuskich.:DJ

misiu_wroc # 2005-05-08

Misiu wróć
jak chuć
rymy swe nuć
by się nimi obuć
pozdrawiam homika_mc
kim jestem - on wie
tak, nie nie
o yeah!

koalar # 2005-05-08

Kiedyś myślałem, że misiu_wroc to po prostu jakiś Miś z Wrocławia :).

piarniem_z_lolki # 2005-05-08

Wielkimi kroczami zbliża długo oczekiwana wersja elektroniczna poezji absurdu "Usłysz, a ujrzysz"... niestety dystrybutorzy filmów przyrodniczych (w tym: prof. dr hab. Jaskiniar Wywierzysk) odmówili wyemitowania czołówki reklamowej promującej rymy autorstwa piargiem_z_lolki

czarnazebra # 2005-05-08

yyy....czyżby jakaś fanka o ktorej nie wiem?;)

misiu_wroc # 2005-05-08

Czarna zebro, zwierzęś szlachetne
czarno białe, śliczne, nieszpetne
żyjesz sobie wolna albo w zoo
hm, to chyba będzie tyle, o! o! :D

~gosc # 2005-05-08

koalar 2005-03-08 20:25:17
warsztat lub manufaktura produkujące w XVIII w. jedwabne, wzorzyste tkaniny, gł. pasy i i tkanine kontuszowe

blenders 2005-05-08 19:41:18
warsztat lub manufaktura produkujące w XVIII w. jedwabne, wzorzyste tkaniny, gł. pasy i tkaniny kontuszowe

Ty to widzisz i nie grzmisz???

klimt # 2005-05-08

Już przelewam:) Oczywiście z powodu głęęęębokiego urazu z dzieciństwa? Może, chociaż może to byc uraz nieco późniejszy:) A było to tak: spotkał Wielki Braddd zwykłego bankiera i rozmawiali o tym i owym (persjarni?). W pewnej chwili zdenerwowany bankier nie mogąc znaleźc odpowiedzi na cierpką uwagę Wielkiego Bradda o .. (persjarni?) krzyknął zdenerwowany: "Pan jest jak oset. Niby kłuje a byle osioł Pana zje". Na co Wielki Bradd: "Tak, ma Pan rację! Właśnie mnie Pan zjadł!" No i uraz gotowy! I to już koniec, nie ma już nic. End, fin, finito:) Życzę Panom Blenders, Koalar dobrej zabawy.