dopuszczalne w grach (i)
POWIĄZANE HASŁA:
KOMENTARZE
Dzisiaj - "Tramwaj potrącił kobietę. Nie przeżyła. Tragiczny wypadek miał miejsce na ul. Towarowej w Warszawie. Kobieta wpadła pod tramwaj, nie udało się jej uratować - podał portal tvnwarszawa.pl".
Jednak przejechał, nie potrącił. To samo z pociągami. Po potrąceniu człowiek jeszcze jakoś wygląda.
Dlaczego? Jeśli uderzy w Ciebie z odpowiednią prędkością jakiś pojazd (szczególnie o dużej masie), to nie będzie czego zbierać (a to jest - choć zgadzam się, że samo słowo brzmi za delikatne - potrącenie). Aby zostać przejechanym, trzeba dostać się pod koła.
~argus
Ale jak bolid na torze w kogoś uderzy z v>200 km/h to trudno to nazwać potrąceniem. To jest rozniesienie. Chłopaczka potrąciło auto w Gdańsku (słynne nagranie), to (p)odrzuciło go na parę metrów, ale przeżył i nie był zdezintegrowany. Natomiast tramwaj, jeśli tylko potrąci (v<50 km/h), to człowiek powinien wyjść cało z wypadku, chyba że uderzy głową w kant lub auto z przeciwka go przejedzie. W opisanym wypadku - napisano, że potrącił, ale w tekście już, że pani została przejechana (wpadła pod tramwaj). 'Potrącenie' do 'przejechania' ma się jak ;kolizja' do 'katastrofy'.
"Wpadła pod tramwaj" - ok, ale, czy została przejechana (rozjechana kołami)? Trochę się powtórzę - mogę się zgodzić, że użycie słowa "potrącenie", nie jest czasem zbyt fortunne, lecz taka jest nomenklatura "wypadkowa". Natomiast nigdy się nie zgodzę na to, aby używać w zamian słowa "przejechanie", gdy ktoś nie został, ee... przejechany, :] a jedynie uderzony (nawet kołami).
~argus
Mało prawdopodobne, aby ktoś został zabity kołem od tramwaju lub pociągu bez destrukcji ciała, choć na 100 takich wypadków 1-2 może się i zdarzą. Jak rzut monetą, kiedy staje pionowo na obwodzie.
Dziennikarze nie chcą być zbyt drastyczni i piszą wymiennie - 'potrącić' oraz 'przejechać' lub 'wpaść pod tramwaj/pociąg'. Jak Wokulski planował swoje samobójstwo, to wiemy z filmu, ale zapewne dzisiaj by jedynie napisano 'pociąg potrącił przechodnia', a gdyby po pewnym czasie okazało się, że to było samobójstwo, to by napisano - 'ofiara rzuciła się pod pociąg' (nie napisano by - 'ofiara została przejechana' a na pewno nie - 'ofiara została rozczłonkowana'.
W przypadku "rzucenia się pod pociąg" (a nie położenia się na torach), samo uderzenie raczej wystarczy, żeby zabić.
Odnośnie "dziennikarzy": zgadzam się.
~argus
'potrącić' to także ongiś 'znieważyć, obrazić', co groziło wyzwaniem na pojedynek (np. "Lalka")
Wczoraj w Lublinie - Jak wynika ze wstępnych ustaleń kierujący samochodem ciężarowym 34-letni mężczyzna, wjeżdżając na teren budowy potrącił jadącą chodnikiem kobietę. Rowerzystka zmarła na miejscu zdarzenia.
Jak można zabić człowieka jadącego rowerem chodnikiem? I to samochodem? Co za baran z tego kierowcy! No i nie potrącił, lecz rozjechał, bo sobie nie wyobrażam, aby można zabić poprzez potrącenie, jadąc ok. 30 km/h. Chodnik kojarzy się z najbezpieczniejszym miejscem podczas przemieszczania.
Śmiertelnie potrącił 13-latka i uciekł
*Policjanci poszukują kierowcy ciemnego forda mondeo, który w środę po południu, wyjeżdżając ze stacji paliw w Mikołowie, potrącił 13-letniego chłopca, po czym odjechał. Mimo reanimacji, ofiara wypadku zmarła.*
Potrącił czy przejechał? Sądzę, że przejechał!