pracownica

brzmi oschle, a nawet grubiańsko, jak jakaś obelga, np. czarownica, lub jak jakas toporna maszyna, np. czopownica. dużo ładniej: pracowniczka.

... Ukrainiec, Słoweniec...

A nie powinna być pracowniczka ? Pracownica to dla mnie taka mrówka.

Czyjeś uczucia estetyczne nie mają najmniejszego znaczenia jeśli chodzi o poprawność czy niepoprawność jakiegoś wyrazu.

"pracowniczka" brzmi prześmiewczo, poniżająco, jak jakaś popielniczka, cukierniczka albo inna mało znacząca rzecz, zwyczajnie śmiesznie, pracownica brzmi dojrzale i z kulturą

A co z kierowniczką?

Nie poniżająco?
Nie jak jakaś cukierniczka, popielniczka?

Kierownica brzmi chyba tak dojrzale i z kulturą... nieprawdaż?