dopuszczalne w grach (i)
1. setna część danej wielkości;
2. inaczej: oprocentowanie; zysk, jaki przynosi kapitał pożyczkowy
POWIĄZANE HASŁA:
KOMENTARZE
kto ręcznie dopisał "procenta" i dlaczego?
Ręcznie, bo pewnie żadna flaga nie pasowała, czy jakoś tak. Niemniej, zapis jest poprawny.
http://poradnia.pwn.pl/lista.php?szukaj=procenta&kat=18
Trudno powiedzieć, dlaczego 'procent' odmienia się inaczej, niż 'cent, docent'. Gdyby się od dawna odmieniał podobnie (z wyj. 'docenci'), nie mielibyśmy kłopotów. Przed chwila prof. Bralczyk wyjaśniał, kiedy odmieniamy, a kiedy nie. Bo wielu polaków jednak popełnia tu błędy...
Oczywiście -
"Bo wielu Polaków jednak popełnia tu błędy...".
Interesuje mnie dlaczego poprawną formą jest "5 gramów" zamiast "5 gram", natomiast przy procentach jest "5 procent", a nie "5 procentów"?
Pięć "gram" nie jest formą błędną, a skróconą. Tak samo jest ze słowem: sto "kilo" oraz sto "kilogramów".
Hiperpoprawnie powinno być: sto procentÓW.
Forma "gramów" nie jest formą poprawną, jest wręcz formą błędną. Nie wiem na podstawie czego wysnuwasz takie wnioski. Skracanie liczebników do ich przedrostków SI to zupełnie inna kwestia.
http://portalwiedzy.onet.pl/140395,,,,gram,haslo.html
http://portalwiedzy.onet.pl/141129,,,,procent,haslo.html
Wyraz procent należy do trudniejszych deklinacyj, zwł. w przypadku liczb. Nie ma analogii z centem. A w tabelce podano warianty bez szczególnych przypadków, jakby nigdy nic...
Wyrażenie " ... do trudniejszych deklinacyj, ..." brzmi i wygląda okropnie i staroświecko, choć to gramatycznie może to być poprawnie.
Można było uniknąć tego udziwnienia, patrząc na nie z perspektywy współczesności, mówiąc:
<Deklinacja słowa 'procent' należy do trudniejszych>. Użyto prostej liczby pojedynczej dla uproszczenia.
Wyrażenie "... prostej liczby pojedyŃczej dla uproszczenia, ..." brzmi i wygląda źle i niechlujnie. Można było tego uniknąć, patrząc na to z perspektywy poprawności językowej (ach ten styl, niełatwy do podrobienia), pisząc (przecież nie mówiąc):
<Użyto liczby pojedyŃczej, aby uprościć>
Cytat:
<<~gosc # 2014-12-13
Interesuje mnie dlaczego poprawną formą jest "5 gramów" zamiast "5 gram", natomiast przy procentach jest "5 procent", a nie "5 procentów"?>>
Krótko: Dlaczego 5 procent, a nie 5 procentów?
Odpowiedż: 'Nasze' słowo <procent> ma w oryginale formę {per cent}, która oznacza "na sto", czyli 5 (czegoś) na sto (czegoś), a więc mamy 5 per cent, czyli polskie 5 procent. Właśnie z tego powodu NIE mówimy 5%-ów, tylko 5%.
Marek jak zwykle nie tłumaczy dobrze. Słowo promil odmienia się, ma w oryginale formę pro mille. Poza tym procent nie odmoienia się tylko z liczbami (pięć procent, pięciu procent). W innych przypadkach się odmienia ( w winie spadły procenty, chyba ktoś dolał wody)
Wyrażenie "w winie spadły procenty" to typowy przykład języka POTOCZNEGO. Pytanie wyżej było precyzyjnie sformułowane i na nie odpowiedziałem, ot co!
ale odpowiedź była nieprecyzyjnie sformułowana (eufemizm), ot co! =P
http://obcyjezykpolski.strefa.pl/?md=archive&id=191
Co ślepemu po oczach, a głupiemu po jego rozumie?
Cytat:
"~gosc # 01:06
Marek jak zwykle nie tłumaczy dobrze. Słowo promil odmienia się, ma w oryginale formę pro mille."
Szanowny Gościu!
Kiedy i gdzie powyżej poruszałem sprawę "promila" lub "pro mille ??? Czy rozmawiasz sam ze sobą, mój adwersarzu?
Adwersarzu??! Czyżby od angielskiego <adverse>??1!
Ha, ha, Marunio kolejny raz kosmicznie się zbłaźnił i zamiast przyznać się do bledu, próbuje się bezsensownie odgryzać oraz brnie w coraz większą głupotę. To zasługuje na wyróżnienie w jego kąciku sławy! xD
On chyba nie przeczytał artykułu pana Malinowskiego, do którego podał link Przekorny. Bo każdy normalny człowiek, który by to zrobił, a wcześniej napisał takie głupstwa, zapadłby się pod ziemię ze wstydu. A ten nie tylko się nie zapadł, ale do tego pyskuje i majaczy.
###'Nasze' słowo <procent> ma w oryginale formę {per cent}"###
Nie, nie ma. Ten angielski padł ci na mózg, o ile go masz, bo w to wątpię. Skąd ta wiara w przemożny i wielowiekowy wpływ tego języka na język polski??? Uświadom sobie, że słów pochodzących z niego, jest w polszczyźnie stosunkowo niewiele. Polska istnieje - powiedzmy - tysiąc lat, a anglicyzmy zaczęły wchodzić do naszego języka (lecz chyba nie twojego) mniej więcej/ głównie od dwustu.
###(...) Właśnie z tego powodu NIE mówimy 5%-ów, tylko 5%.###
Właśnie nie z tego powodu. Z tego powodu tak mówimy, że tak ustalili ludzie, zajmujący się językiem polskim.
Nadto - co to za zapis??
###Kiedy i gdzie powyżej poruszałem sprawę "promila" lub "pro mille???###
Gość słusznie wspomniał o "promilu", ponieważ - przyjmijmy, że - to w oryginalnie znaczyło "na tysiąc", tak jak "pro centum" - "na sto", a ty nie potrafisz powiązać tego ze sobą i wyciągnąć odpowiednich wniosków, i bredzisz o tym, że nic nie pisałeś o promilu. To już nie tylko ignorancja, lecz także brak inteligencji.
Podsumowując: wszystko, co napisałeś, to jedna wielka brednia, myliłeś się w każdym calu. Mogłeś wprowadzić kogoś w błąd, czyli szkodzisz! Jak śmiesz, nadal kłapać dziobem?!?
###Co ślepemu po oczach, a głupiemu po jego rozumie?###
Wreszcie zadałeś sobie odpowiednie pytanie.
### odpowiedź była nieprecyzyjnie sformułowana (eufemizm)###
Eufemizm wszechświatowy, podobnie jak zdanie Gościa:"Marek jak zwykle nie tłumaczy dobrze."...
Słowo procent w języku polskim odmienia się w pełni
M. procent
D. procentu
C. procentowi
B. procent
N procentem
M. procencie
W. procencie
L.mn.
M. procenty
D. procentów
C. procentom
B. procenty
N. procentami
M. procentach
W. procenty
Nie odmienia się z liczebnikami i wyrazami określającymi liczbę (choćby nieokreśloną) jak kilka, wiele, mnóstwo itp.
A dlaczego? Dlatego! Nie ma reguł do których język stosuje się zawsze.
Marek nie zrozumiał nawet nawiązania do promili, które obaliły jego argumentację. Od mniej więcej miesiąca czytuję jego komentarze i ... ręce opadają. Cieszę się że nie mam takiego podwładnego.
"Poza tym procent nie odmienia się tylko z liczbami (pięć procent, pięciu procent)". Jednak odmienia się, np. - "wygrał z nim dwudziestoma procentami".
Jak wygrał dwudziestoma procentami, to o ile wygrał i jakimi jednostkami "to ile" zmierzono? Mógł wygrać dwudziestoma PROCENTAMI GŁOSÓW, lub dwudziestoma PROCENTAMI PUNTÓW. Pojęciami odmienianymi są procenty głosów, punktów.
Najprawdopodobniejsze zaś jest, że wygrał o dwadzieścia punktów procentowych (nietożsamych zazwyczaj z procentami).
To chyba "punkty procentowe", ale skoro można obliczać procenty w każdej dziedzinie, to i te p.p. też są procentami, ale nazywają je p.p. dla odróżnienia od "właściwych" procentów.
To inne zdanie - "Rozbił butelkę z czterdziestoma procentami".
"dziwne" to twoje zdanie =)
http://sjp.pwn.pl/korpus/zrodlo/procentach;1179;14684.html
Dziwny jest cały świat, a co dopiero jedno zdanie. Za mało, czy zbyt dużo procent (40)?
dziwne dlatego, że "mało praktyczne" =)