dopuszczalne w grach (i)
pogardliwie: osoba uczestnicząca w imprezach sportowych w celu wzniecania burd i bójek pośród widzów
KOMENTARZE
tu przecierz nic nie ma
A co w tym słowie pogardliwego? Wg mnie to neutralne określenie chuligana.
W obecnych realiach wysokiego bezpieczeństwa na trybunach polskich meczów piłkarskich, gdzie chuliganów jest maluczki odsetek, to są to najczęściej raczej grupy ludzi uważających się za sympatyków danej drużyny, a w rzeczywistości napadające i prześladujące kibiców oraz pseudokibiców zwaśnionych klubów.
Od pojęcia "pseudokibic" należy wyraźnie odseparować termin "kibol", który (mimo funkcjonującej w lewackich mediach fałszywej definicji tegoż słowa) odnosi się do zupełnie innych grup - do tych praworządnych, zorganizowanych grup prawdziwych zagorzałych kibiców zajmujących się dopingiem i oprawami meczowymi.
* określenie nie dotyczy TYLKO osób "uczestniczących w imprezach sportowych w celu wzniecania burd i bójek pośród widzów", bo to już jest znikomy margines, natomiast w dzisiejszych czasach głównie dotyczy to pseudokibicowskiej patologii osiedlowej.
A praworządni kibice nie są po prostu kibicami?
Wg mnie pseudokibic to taki osobnik który jest ze sportowcami tylko wtedy jak zwyciężają, kiedy przegrywają wtedy ich opluwa i wyzywa od najgorszych.
Taki fałszywy kibic.