raptor

Chyba w ogóle: potocznie (żartobliwie) o gadzie (zwłaszcza dużym). To słowo jest chyba modne, bo dość często spotykane. Także jako ekspresywna nazwa kogoś brzydkiego.

I o dziecku, które dużo je można powiedzieć "smok" albo własnie "raptor".

Nienawidzę, gdy ktoś tak mówi!

Widziałem kiedyś w zoo jakąś tablicę opowiadającą, jak to rzekomo dromeozaurom wyrosły pióra (tego akurat nie kwestionuję) i nagle wyewoluowały w ptaki... Przecież to jakiś żart! Na dodatek przypuszczano, że skrzydła powstały początkowo po to, żeby łapać nimi owady (jak siatką)!! Gdyby to wymyślił człowiek bez tytułów przed nazwiskiem, to by go wyśmiano!

Jak może być słowo "ęsi" a nie ma raptora? Kto jest odpowiedzialny za ten słownik? Komisja Kontroli Gier i Zakładów w osobie starych dziadków w tureckich swetrach? Ogarnijcie się!

1. Jest, i to od co najmniej 9 lat. Do okulisty marsz!
2. Nt. "ęsi" piszemy pod "policjanty".
3. Stare dziadki w tureckich swetrach to nadużywają słowa "ogarnąć".

Kolejny albo ciągle ten sam osobnik uważający, że potrafi czytać i rozumieć "słowo czytane".
Podpowiem - kliknij odnośnik słownika i dalej - "więcej".
Znajdziesz tam info o starych dziadkach i coś o grach.