dopuszczalne w grach (i)
miejsce, w którym rosną rydze
KOMENTARZE
Ma kobita pomysły :) A może to rodzaj rozgłośni? :)
Też mięsie kojarzyło z pewnym medialnym magnatem zza miedzy. A wracając do kulinariów, zjadłoś dywiz w tym brunatno-szarawym...
Nie zjadł, jest tam błąd, przecież to słownik prof. Szmaj ;).
Dywizje jeszcze widzę, jak zauważył Tevex. Natomist pewna osoba, to była miła --- 40 lat temu :) Za to na moich prawdziwiskach ślepota i posucha, ale jest nadzieja, bo pada często. Za to pstrąg chociaż skubie moje muchy. Dziś mi sprawdzili szkrabla - muchowa (wędkarstwo muchowe):)