SJP
*
SŁOWNIK SJP

X

schładzać

dopuszczalne w grach (i)

schładzać


KOMENTARZE

mirnal # 2020-05-06

Podano dzisiaj, że ugaszono płonący wieżowiec w pustynnym kraju i że go schładzają. Można się domyślić, o co chodzi, ale pierwszy raz słyszę, aby wieżowiec schładzano...

balans # 2020-05-06

Acustonetone - specyfik do usuwania szajsu z uszu.
Ponadto - kogo interesuje to, co ty, nudzący się starcze - słyszysz pierwszy czy siódmy raz?
Nie przeceniasz przypadkiem swojej grafomańskiej i egotycznej osoby?
Aha - może coś o tych setkach tysięcy Polaków na Ukrainie, co to podobno piszą ODESA?
Bo chyba przeoczyłeś pytanie.
I inna sprawa - ty usunąłeś z sieci swój tekst o Kozakiewiczu po tym jak potknąłeś się o własne nogi i sam sobie wpisałeś super pochlebny komentarz?
,

~gosc # 2020-05-07

schładza się różne obiekty podczas pożarów, tak strażacy nazywają polewanie zimną wodą obiektów narażonych na działanie ognia.

mirnal # 2020-05-07

To jasne, ale nigdy nie słyszeliśmy o schładzaniu wieżowca. Pewnie dlatego, że oprócz działania pożaru mamy wyjątkowo gorący tam klimat.

balans # 2020-05-07

Jest szansa na to, że "dźindzinier" od kominów ratunkowych taką wykładnię zrozumie.
Ale głowy za to bym nie dał.

mirnal # 2020-05-08

Jasne, że wszyscy o tym wiedzą i że gdyby nawet nie wiedzieli, to by sie domyślili, jednak czy ktoś z was słyszał przed tym pożarem o schładzaniu wieżowca wodą? I z jakiej temperatury do jakiej schładzają?

~gosc # 2020-05-11

"polewanie zimną wodą obiektów narażonych na działanie ognia"
Owszem, ale to polewanie dotyczy nie już płonących obiektów, lecz sąsiednich, np. podczas pożaru hal produkc. polewanie sąsiednich. Także sąsiedniego lasku, kiedy płonie dany las. Nawet polewanie sąsiedniego wieżowca. A tu schładzano spalony wieżowiec.
...

balans # 2020-05-11

"...To jasne, ale nigdy nie słyszeliśmy o schładzaniu wieżowca..."
Kto nie słyszał? Co za "my"? Ci Polacy z Ukrainy?

"...Jasne, że wszyscy o tym wiedzą..."

Nie świruj, saksofonie. Napisałeś bzdurę a teraz chachmęcisz żeby zatrzeć pierwsze wrażenie.

Chyba założyłbym się o to, że następny tekst:

"...Owszem, ale to polewanie dotyczy nie już płonących obiektów..."
jest również twojego autorstwa. I znów klasyka "gatunku".
Sfajdać się ale nie dać się.