dopuszczalne w grach (i)
sex;
1. ogół zagadnień związanych z życiem seksualnym;
2. zespół cech biologicznych u kobiet i mężczyzn działających pobudzająco na zmysły
-
dopuszczalne w grach (i)
seks;
1. ogół zagadnień związanych z życiem seksualnym;
2. zespół cech biologicznych u kobiet i mężczyzn działających pobudzająco na zmysły
POWIĄZANE HASŁA:
KOMENTARZE
Seks podobno można uprawiać, ale nigdy jeszcze nie widziałem, żeby rósł na polu, czy w ogródku.
:-)
coraz częściej do gry literaki siadają dzieci. Takie słowa i przekleństwa nie powinny ukazywać się w słowniku! Na pewno jego twórca zmieszał by sie gdyby grał z jakimś dzieckiem w literaki ułożyłby takie słowo a dziecko by spytało: A co to znaczy? Co byście odpowiedzieli? że to roślina? a może zwierze? Bo chyba nikt by nie powiedział to jest najczesciej w nocy gdy facet z babą są goli i facet wkłada to co ma między nogami do tego co baba ma między nogami a potem krzyczą oh ah! liżą się całują obejmują podnieca ich to walają siępo podłodze czy po czym i krzyczą mocniej mocniej! Umieszczenie takiego słowa jest raczej złym pomysłem i dotyczy spraw prywatnych! Porządanie mówicie to zboiczeństwo
Kocham to słowo i jego sens jestem sexi jola jestem blondynką(0 700 887 984) zadzwoń teraz jeżeli pragniesz sexu! koszt: 100 zł za godzine ostrej jazdy + rozbierany kurs gratis!!! Będziesz po kursie umiał zaciągnąć do łóżka nawet najbardziej oporną dziwe!Dowiesz się więcej o kobiecym czułym punkcie i jak kobiete podniecic i zadowolic najlepieji zobaczysz seks zbiorowy lub wezmiesz w nim udział zerkniesz na seks gei (udział według twojej woli) i lezbijek (moi bracia i siostry)Naprawde warto!
Mój telefon czeka!!!!!!!!!!!!
Widać ze oba listy pisała ta sama osoba - tylko prostak może tak napisać.
Za to komentarz pierwszego gościa mnie rozbawił:))))))
Kto uprawia seks niech sie wpisze... chce go tez uprawia i sprzedac z zyskiem :)... podobna cena rynkowa jest wielks a wiec i zysk bedzie duzy... tylko wlasnie pytanie na ktorym kontyncie mozna go dostac? ... hm oto jest klopot moze ktos z was pokaze mi wlasne pole (do popisu) seksu... i kolejne pytanie czy to sie je? ... chodzi w tym czy moze do celow leczniczych jest? .....:)
gosc559475...właśnie wytłumaczyłeś istotę seksu dzieciom...
Pierwszy komentarz jest the best ;-). Ja tylko jeszcze dodam, że seks jest to czynność szeroko stosowana na całym świecie w wielu wariantach i kombinacjach. Należy też nieuświadomionym zaznaczyć że: dzieci nie biorą się z kapusty, ani nie przynoszą ich bociany, ale wytwarza się je właśnie przez seks. Dlatego trzeba stosować środki zapobiegawcze, aby nie wkopać się przedwcześnie w bycie tatą lub mamą. Takie środki zapobiegawcze nazywają się ANTYKONCEPCYJNYMI.
Dziekuje ;-)
Ja seks uprawiam sobie w doniczce, tylko cos rosnąć nie chce ;o)
a skąd masz nasionka?
Z seksu się tworzą dzieci. I to nic złego , gdy dziecko pozna to słowo. Seks jest to erotyczny związek dwuch ludzi. Wiem , że tu są dzieci , ale co z tego , że poznają te słowo. Kiedyś w końcu muszą , nie?
ja uprawiam seks w ogródku, a jemu zawsze rośnie (na mój widok), więc można też uprawiać seks w ogródku, pod krzaczkiem, .. gdzie kto lubi;-)
seks to ogół spraw związanych z życiem płciowym; atrakcyjność pod względem płciowym, zespół cech wzbudzających pociąg płciowy u osoby płci przeciwnej.
Jak można takie słowa wprowadzać do słownika. Przecież coraz częściej w literaki grają dzieci!
Uczą się i potem używają tych słów np. w szkole, na podwórku. Jak ktoś się spyta skąd zna te słowa to ono odpowie, że z domu i uznają, że rodzice specjalnie uczą dzieci (i potem zostaje im to na całe życie).
JEST WĄSKA W PASIE, DOBRZE PCHA SIĘ I NA GAZIE LUBI OSTRĄ JAZDĘ.
chciałem tylko zwrócić uwagę, że to dzieci właśnie smarują wulgaryzmy w komentarzach, a nie na odwrót;P
"Uczą się i potem używają tych słów np. w szkole, na podwórku. Jak ktoś się spyta skąd zna te słowa to ono odpowie, że z domu i uznają, że rodzice specjalnie uczą dzieci (i potem zostaje im to na całe życie)."
Tak! Poznają słowo "seks" i będą je znali do końca życia! A przecież, gdyby poznali ten wyraz później, takiego problemu by nie było! Znając to słowo, z pewnością rozpoczną swoje życie płciowe o wiele wcześniej! Apeluję do wszystkich: nie używajcie słowa "seks", nie rozmawiajcie ze swoimi dziećmi o seksie. To jedyna słuszna droga...
taaaa... jasne.. może zaczniemy wychowywać swoje dzieci jak w loży masońskiej, gdzie uświadamiano młodzież dopiero po ... 21 roku życia. Co Ty na to?
Tu nie ma co uświadamiać - koledzy z demoralizujących szkół rozwiną ich horyzonty. Jakby ktoś nie wiedział to ów słownik nie tyczy się tylko gry Literaki a również najrozmaitszych narzędzi korekcyjnych - wystarczy zaglądnąć do działu 'słownik ortograficzny' by się przekonać, że słownik ten publikowany jest w kilku wersjach a tym samym potencjał jego wykorzystywania jest większy. I jeśli ktoś uważa, że nie powinno się używać tych słów to niech nie używa, jego sprawa.
blabalablabla
Hej! Jeśli nie wyczuliście nutki ironii w moim komentarzu, to głupio wyszło... Chciałem wytknąć autorowi wcześniejszego komentarza, który pozwoliłem sobie zacytować, że jest bezsensowny i nieczytelny. Jeśli ktoś umie mi wytłumaczyć, o co w nim chodzi, to bardzo proszę.
huhu... za późno cycuś, i tak czeka Ciebie czapa!!!
Hej szybka_death! Za co chcesz mi sprawić szybką_death? A jeśli chodzi o cycusia, to rzeczywiście moja obecna fryzura jest podobna do tej Waldusia (czuję się jak real MC;)). Skąd Ty to wiesz? I tylko żeby nie było - powyższe zdania to też żarcik;)
heheh:))))))))))) ta czapa to tak dla jaj;-)
Uff! Myślałem, że to ja nieźle żartuję. Gdyby przy czytaniu wpisu o tamtej czapie był obok mnie Henio Talar (ten świetnie podwyższający skalę emocji prowadzący niezwykle popularnego teleturnieju o nazwie "Rosyjska ruletka";)), to by mu skali na pulsomierzu zabrakło... A tak swoją drogą to kto ma uprawnienia (nie licząc najwidoczniej Ciebie, szybka_death) do czapowania*?
*wymienione słowo nie występuje w słowniku alternatywnym.
ja czapkuję;)
tylko Wielce Szanowna i Arcymądra Jego Ekscelencja Kojfnięciowatość ma uprawnienia do czapowania;-)))))))))))))
oh, jak ja lubie uprawiac seks.. oh, ah, to jest wspaniale. najbardziej lubie pod prysznicem, jest najbardziej namietnie...
drogie dzieci, jak podrosniecie na pewno,i kiedy pierwszy raz zaczniecie uprawiac seks, to bedziecie wiedzialy o czym mowilam...
przestańcie! Skoro wprowadzacie takie glupie moraly ,ż e tu dzieci przebywają to po co jeszcz e piszecie ,że to bardzo fajne uczucie? Najlepiej to jak to zostawić i zajmąć się przywoitością:D ok, nie chce wyjść ma filozofa no coment!!!'''-8l;
Dopiszcie znaczenie jak jesteście tacy mądrzy, i napiszcie.. o .. używkach :]
ja mam 12 lat ale o seksie się czesto mówi nawet po między nami(pomiędzy moimi rówieśnikami, w klasie na dworze itd) to normalna sprawa
Wszystko okej, tylko nie rozumiem, dlaczego kategoria "Żagle i żaglowce" :/
Macie cos porabane w garach;] jest napisane i bedzie uzywane;] tyle ;]
ale i tak wole renatke:D:D:D:D:D hehe anegdotka;p;p
heh :) co za komy :) ahh ludzie ludzie :P
Mam 9 lat i czytam to co tu pisze
ja mam 5 latek i to cytam
chciałam tylko napisać że dzieci poznają słowo "seks" w czwartej klasie podstawówki na lekcji przyrody. Mają wtedy 11 lat. Ja osobiście nie uwazam tego słowa za wulgarne. Ale z innymi słowami typu "huj" czy "kurwa" to lekka przesada....
ja mam prawie 13 lat i potwierdzam że u nas wszelkie rozmowy związane z seksem to praktycznie codzienność.W 4 klasie mieliśmy o tym film ale niestety animowany:( ;) :)))
seks to jest jak dwoch ludzi bardzo sie kocha i pragna wlasnie uprawianie seksu.
Każde dziecko dobrze wie albo bardzo szybko się dowie jak nie od rodziców to od kolegów co to znaczy sex.. Przestańcie to przecież ludzkie i nie należy nad tym prawić morałów. Dzisiaj jest inaczej niż 20-30 lat temu- więc...Błagam nie okzaujcie się ludźmi z epoki kamienia łupanego. Pozdrawiam
jedno słowo... takie zwykły "seks" a tyle komentarzy chocby było się nad czym zachwycać :D
ja mam 11 lat i te słowo słysze codziennie w szkole. ale czemu niem ma sexs??
Hm... bo zapis 'sexs' jest niepoprawny? O... bo może powinno pisać się 'sex'? Pomyślałaś o tym słońce?
Mam 13 lat W 4 klasie sa takie zajecie WYCHOWANIE DO ZYCIA W RODZINIE Na tych lekcjach nauczyciel mowi o seksie jak zajsc w ciaze jak sie zabezpieczyc a w 5 klasie wspomniał o pozycjach do seksu Co to oznacza wiedza male dzieci W szkole chłopcy z mojej klasy caly czea o tym rozmawiaja Wysyłaja sms-y o treści moze pobzykamy sie ? Dawno nie kochałem sie z zadna dziwka a ty jestes w sam raz TO JUZ LEKKA PRZESADA...
kurcze a ja wam powiem jedno, słowo SEX nie jest wcale słowem 'zakazanym dla dzieci w 5kl. jest wychowanie do życia w rodzinie gdzie nauczyciele odkrywają dziecią tajniki SEXU itp...!!!!!!!! i nie dramatyzujcie!!!!!!!! z tym słowem i tak dzieciaki wszytsko wiedzą nawet jesli nie to można im to wytłumaczyć no nie?
nie o to mi chodzi _hermiona1992_ ... i nie wspominałamze jest to słowo zakazane w klasie 5 ...
ja tam lubie
~gosc568611 (3 komentarz) nie ma racji - jak ktoś uprawia sex to nie może kszyczeć oh i ah. Może krzyczeć tylko oh - ah jest niedopuszczalne i nieodmienne, nie ma takiego słowa (według tego słownika)
oh w koncu tez nie wiadomo, bo mialo byc tylko "och" a nie"oh" wiec jakby ktos uprawial seks to niech sie nie pomyli ;)
haha, nieźle wam to wyszło... Śmiechu warte. Niby dorośli ludzie... hahaha
zgadzam się ze to jest śmiechu warte chociaż mam tylko 12 lat ale wiem co to sex i mi nikt nie wybije tego z głowy a poza tym wiedziałam to za nim poszłam do szkoły a tylko w 4 klasie był taki film jak pies z psem się bzykają a inni się tym podniecali ...
co to za znaczenie? Myślę, że twórcy słownika poprawią
Redaktorzy nie śpią...
...nie musisz na to zwracać uwagi... Co jakiś czas pojawiają się tacy
i próbują coś namieszać - ignorujemy ich...
A dlaczego nie mogę zwrócić się z uwagą. Jestem takim samym użytkownikiem słownika jak Ty, to nie było do Ciebie. Dzięki
Widzę, że źle mnie odebrałaś... Chociaż rzeczywiście moja wypowiedź była dwuznaczna... Wyjaśniam:
...my (Ty, ja i większość), jako normalni użytkownicy Słownika ignorujemy (przynajmniej powinniśmy ignorować...) takich, którzy chcą coś namieszać w definicjach zmieniając je na zupełnie bezsensowne...
Po prostu chodzi o to, że redaktorzy są czuli na takie mącenie i mieszanie i na pewno nie pozwolą na zostawienie definicji w takiej postaci, jak mogliśmy ją oglądać jakieś pół godziny temu...
to przecież angielska nazwa płci... że tez wszystko kojarzy wam sie tak jednoznacznie :)
Jakby dzieci niby nie wiedziały co to znaczy :P
Jak nawet któreś nie wiem to wpisze w google "sex" i zaraz sie dowie xD , pewnie będzie jeszcze mialo przykład w postaci filmiku lub zdjęć
W takim razie co z tego że jest w tym słowniku? Nawet jakby nie było to nic by nie zmieniło xD
A tak właściwie to sam mam 13 lat :p
słowo 'sex' jest pochodzenia ang. i oznacza ono płeć! A jeżeli chodzi o współzycie to w JĘZYKU POLSKIM używa się słowa 'seks' Więc dlaczego tak mylicie te dwa pojęcia??
W języku włoskim słowo 'coperta' oznacza 'koc'... Przemigrowało ono do języka polskiego, jako opakowanie na list i nikogo to nie dziwi... Słowa przechodząc przez taki proces zmieniają się, najczęściej znaczeniowo właśnie...
Hejka! Ja mam 12 lat i czesto sie s tym stwierdzeniem spotykam. A wiedzialam co to jest w wieku 6 lat. Spodziewam sie ze wiekrzosc dzieci poznaje znaczenie tego slowa gdy przychodzi do szkoly. xD A dzieci w wieku 6 lat to jeszcze chyba w literaki nie graja? I po co te klutnie jak i tak 'dzieci' o tym wiedza. *dzieci- inaczej mlodziez :)
Wydaje mi się, że jak na razie tajniki seksu powinnaś odłożyć, zaś wziąć do ręki pierwszy lepszy słownik ortograficzny i tym się zajmować...
jezeli chcecie zabronic slowa seks to czemu nie zakazecie slow kapusta i bociean (bo skod sie w takim badz razie dzieci biora ?)
a pozatym nawet jezeli ktos nie wie co to seks i tu wejdzie zeby sprawdzic to z definicji sie nie dowie ale madrzy klucacy sie ludzie sami to napisali :)
ja mam 11 lat i juz od kilku lat wiem co to seks!
jeszcze tego nie robilam ale kocham czytac o tym [np. teraz sie tak podniecam jak czytam te komenty] nawet juz ogladalam pozycje seksualne!
masturbuje sie.
aha i w 4 klasie nie mialam lekcji do wychowania w rodzinie :/
wiec nie klamcie!
Hmmm... Z dwojga złego, lepsze już to powyższe niż kolejna porcja wynurzeń pod hasłem "naczyniak"...
Jedna dziewczynka z mojej klasy ma ADHD i już zna to słowo. To wcale nie jest nic jak dziecko takie słowo zna. Ona mówi że robiła to ze swoim bratem i z każdym chłopakiem którego lubi. Oczywiście kłamie, ale opowiada ze szczegółami. Na necie takie strony nawet nie są zabezpieczane. co z tego że jest znaczek czy masz 18 lat? Naciśnie dziecko "ok" i już! Ludzie mają naprawdę nasrane we łbie i nie mają pojęcia co robią! To dziecko przyniosło nawet raz do szkoły zużytą prezerwatywę i ją lizało! I ten kto teraz powie że jak dziecko pozna takie słowo to nic, niech przeczytra właśnie przykład tego, co dzieci potem robią!
smucą nas, ktosinsko, traumatyczne przeżycia ze szkoły, ale to nie jest gra w "zgadnij, co ułożyć, żeby nie zgorszyło dziecka" tylko w literaki, które polegają na układaniu WSZYSTKICH słów, jakie istnieją w języku polskim. trzeba byłoby usunąć również: penis, łechtaczka, srom, pochwa, napletek, orgazm, masturbacja, oralny, analny, sutek i w cho*erę innych słów, również przekleństw.
a tak już zupełnie na marginesie: sądzisz, że jeśli tylko dziecko pozna znaczenie słowa "seks" to od razu świat zmienia się diametralnie, i wszystkie takie dzieci zaczynają lizać prezerwatywy?
paranoja...
No no...jesli nasze dzieci maja takich nauczycieli jak ta pani wyżej to ja sie nie dziwie skąd biorą sie te tempoty.
Droga pani nauczycielko nie przyszlo Ci do głowy,że przynoszenie przez dziecko prezerwatywy i lizanie jej nie jest absolutnie konsekwensja poznania słowa seks tylko własnie jego NIEPOZNANIA?
I jeszcze jedno...rozumiem,że nie uczy pani informatyki choc to jakby podstawy z tego zakresu.Jesli nie chcesz by Twoje dziecko wchodziło na strony dla dorosłych po prostu zablokuj je.
Zgadzam sie z moja przedmówczynią...paranoja.
nie urodziłam się wczoraj, żeby nie wiedzieć co to seks xD
mam już 15 lat, teraz idę do 3 klasy gimnazjum i gdybym się spytała a co to jest do koleżanek, to by mnie wyśmiały, że w takim wieku nie wiem :D
Ps: tutaj jest dużo zboczonych komentów, szczególnie pierwsze, chodzi mi o tą blondynkę Jolkę, która zrobiła z siebie pośmiewisko :))))
żal mi kobieciny.
pzdr.
suuzaanaaa...najpierw dokładnie przeczytaj wypowiedź ktosinskiej bo nie wiesz o co jej chodzi. Zapewne miała na myśli to, że jest uczennicą i jej koleżanka przyniosła tą prezerwatywę. Nauczyciele są zbyt wykształceni żeby używać słów typu :'net'czy'we łbie'. Nawet z kontekstu można się domyślić że nie pisała tego dorosła osoba. I popieram ją co do tego, że strony erotyczne powinny być jakoś bardziej zabezpieczane. Wiem, że dzieci dowiadują się o seksie w wieku 7lat chociażby w szkole. I bardzo dobrze, bo im wcześniej dowiedzą się o zagrożeniach za tym idących tym lepiej. A wracając do tych stron..nawet na zwykłych stronach 'dla dzieci' można zobaczyć napis 'naga...', 'widziałeś już...?'. Dlatego uświadamiajmy dzieci, ale nie w taki sposób jak oglądanie filmów pornograficznych itp.A seks jako słowo nie jest wulgarne, gdyż pamiętamy słynną 'seks-aferę'. W każdych wiadomościach użyto słowa 'seks' i nikomu to nie przeszkadzało. Pozdrawiam!
OŁŁL jeeee jak przyjemnie...mocniej!W tej chwili ocieram swoją poche
Moim zdaniem sex jest normalną rzeczą.. Jestem w I gim. i mam chłopaka rucha mnie kiedy tylko może.. Nie zawsze się zabezpieczamy.. Kocham sex analny ale oralny też jest spoko.. Uwielbiam kiedy mój misio robi mi minetke bo wtedy ja odwdzięczam się lodzikiem.. Sex grupowy jest zajeb***y! Oczywiście jeśli jest jedna dziewczyna i np. 8 chłopaków.. Jest bosko! Każda dziurka zajęta... Dymanie nie jest zabronione..!
JEŚLI CHCESZ SIĘ PRZEKONAĆ CO TO JEST TO ZAPRASZAM PIĘKNYCH I MŁODYCH: 696226667 :)
gościu ten przedostatni (2008-08-31) jesteś nienormalnym kretynem tyle powiem.
Jedno male slowo a tyle radosci... -,-'
A propos jesli chcecie porozmawiac o szczegolach ze swojego zycia intymnego to znajdzie sobie jakies forum przeznaczone do tego..
Ech niektorzy maja sieczke zamiast mozgu...
to lubie;d
seks jest fajny
tyle radości z kontaktu płciowegoobu płci
to mnie rozwalil tego tu nie powinno byc ;d
HAHAHA
jakie komentarze w ogóle...
ludzka głupota nie zna granic.
Dać dzieciom słowo a zaraz widać, kto ma jaki poziom inteligencji :/
Ohoho sie dorosly znalazl - ale komenty rzeczywiscie boskie ;D
częśto chodzę do klubu bilardowego kina i na plac zabaw (żeby pogadac) Jest tam pełno różnych dziewczyn i chłopaków którzy palą i biorą. Raz nawet w kinie na sali bilardowej uprawiali seks (z prezerwatywami) ale jednak. Potem gdy już było po wszystkim zaczeli dmuchac w te preceski i jedna wpadła mi za dekold!
Masakra! Mój chłopak Eryk dostał szału. niektórzy nastolatkowie nie wstydzą się uprawiac seksu publicznie a do tg w miejscu gdzie jest pełno dzieci! To już jest...nie powiem...(ja i mój chłopak nigdy takiego czegoś nie zrobimy(w miejscu publicznym oczywiście))
Chciałam przypomnieć,że i tak w 4 klasie jest lekcja zwana ptzyrodą, a w 5 wychowanie w rodzinie więc... Połowa komentarzy(co najmniej) nie ma najmniejszego sensu
Dziwne, że pod innymi hasłami nie ma tylu komentarzy ...? ;]
@elutka nasionka kupuje się w sex-shopie.
PS Co to są te wasze literaki? Znam tylko nazwę Scrabble.Chociaż to chyba nazwa własna ? Oświećcie mnie proszę!
A WIECIE CO JA MYŚLĘ? Że wasze zdania które są tutaj wprowadzone nie mają największego znaczenia gdyż dzieci były...są i będą jakie były... One zawsze przeklinały i ,,wiedziały,, o taki sprawach... Zawsze gdzieś tam usłyszeli jęki mamy... film pornograficzny znaleźli gdzieś w przegródce... Albo sam ojciec żartował sobie z kolegą na ten temat... Dziecko powtarzało... Jednak z tego nie potrafią wydobyc prawdziwego owocu piękna, prawdy i przyjemności... Bo to są dzieci i nic nie rozumieją.
etymologia
późn.łac. sexualis 'płciowy' od łac. sexus 'płeć'.
ja chodzę do 5 klasy i u mnie były lekcje związane z seksem ale w ogóle w szkole nikt o tym nie rozmawia - czy to dziwne?
Ludzie, przecież i tak dzieci prędzej czy później poznają to słowo. a nawet jeśli wcześniej, to przecież i tak nie znaczy to , że będą ta robiły? Moim zdaniem to coś naturalnego, jak pożywianie się itp. nie ma sensu mówić dzieciom, że są z bociana...
Hahaha :D od pierwszego komentaża do tego te dzieci już pewnie mają swoje dzieci ;) tu WielaS
Neutralnie o tym słowie w rozmowach z dzieciakami, można mówić używając eufemizmu „słowo na literę S”.
pomyśli 'Supermen' a. 'Superman'
Jak zgodnie nakazują słowniki, wyraz ten należy zapisywać zawsze w postaci spolszczonej. Osoby piszące sex dają dowód nieuctwa, lub, jak kto woli, braku kompetencji językowych. Por. ksero.
Lal
Po angelsku jest lepiej niż po polsku (tak się pytam, wyręczając Mirnala i jego fana)? =]
*angielsku
kurczę, znowu literówka (nawet jej na początku nie zauważyłem), no, ale to zrozumiałe, uwzględniając wczorajsze uprawianie trawingu (a co za tym idzie - jeszcze czegoś innego też)... =)
Każde przyjemne zajęcie jest lepsze po ang. a może jeszcze lepsze po fr.
Widziałem na burcie pieknego jachtu reklamującego producenta (stoi w Cedrach Małych) napis EXPRESS. Wyobraźcie sobie to słowo po polsku - EKSPRES na drugim jachcie. Na którą wersję byłby większy popyt? Niższa cena (np. 1000 zł) byłaby mało zachęcająca do zakupu polskiej wersji...
Nic na to nie poradzę, że "polski" ekspres kojarzy mi się z ekspresem do kawy... =)
Ten wynalazek jest stosunkowo młody, a 'ekspres' pewnie nigdy nie był na (polskim) topie/szczycie.
Był Express Wieczorny, jest Super Express, Teleexpress, ale jest także Ekspres reporterów.
"zespół cech biologicznych u kobiet i mężczyzn działających pobudzająco na zmysły"
W takim razie trąbienie komuś do ucha to seks, bo działa pobudzająco na słuch?
Po angielsku płeć. Ale idioci używają tego w innym znaczeniu; może dlatego, że "kopulacja" brzydko brzmi.
Tu nie chodzi o język angielski tylko o polski, w końcu SJP. ;)
Lol. Jedno proste słowo i miliardy komentarzy... A co jakby to słowo, było np. Tymianek? Też by to było takie wstydliwe??? Tyle, że by było bardziej zgodne z prawdą, bo tymianek można uprawiać;-)
Seks podobno można uprawiać, ale nigdy jeszcze nie widziałem, żeby rósł na polu, czy w ogródku.
to samo ze sportami...