dopuszczalne w grach (i)
zawodniczka startująca w konkurencji skoków (w dal, wzwyż, o tyczce)
KOMENTARZE
kategoria: osoby
także spadochronowa i na elastycznej linie
"Szwedzka skoczkini wzwyż, Emma Green-Tregaro - musiała pod groźbą dyskwalifikacji przemalować paznokcie na sobotni finał. Powód? Wcześniej pomalowała je w kolory tęczy, manifestując przeciwko rosyjskim władzom, które ostro walczą z mniejszościami seksualnymi. Kraj Putina triumfuje na mistrzostwach świata nie tylko na bieżni".
No i spoko, że kazali zmyć tęczę. Przynajmniej u nich normalnie podchodzą do tematu, a u nas (zachód) jak w starożytnym Rzymie. "Wolność", a raczej wolna amerykanka bezmózgowa.
To słowo brzmi OKROPNIE.
Nie lepiej powiedzieć: "Anna Dziuba (przepraszam jeśli taka osoba istnieje), zawodniczka w skoku wzwyż, zdobyła ..."?
To prawda, że instnieje < gospodyni, monarchini, ... >, ale mimo długiego zastanawiania się nie przychodzą mi obecnie na myśl rzeczowniki żeńskie z < ~ini> na końcu.
Tak końcówka brzmi mało naturalnie i może dlatego jest tak mało podobnych słów. To chyba wymysł jakiejś damy, która chce za wszelką cenę zmienić świat "budując" takie dziwadła, będące współczesnymi odpowiedziami na POLITYCZNO-SOCJALNĄ POPRAWNOŚĆ! Widzę, że głupota amerykańskich liberałów i lewicowców dotarła do Polski! Oh, jakże to smutne!
Marek / W-wa
członkini też nieladnie, ale co zrobić? ze słowami jest jak z imionam ii nazwiskami - są ładniejsze i mniej ładne.
hongkoński, texański i nevadzki też nieładne
Mamy też - bogini, jogini, grafini, kniahini, Łemkini, monarchini, potomkini...
Gianina Ernst – niemiecka skoczkini narciarska do czerwca 2013 roku reprezentująca Szwajcarię. Medalistka mistrzostw Niemiec i Szwajcarii.
1. Czy uważacie, że skoczkini, jeśli nie są dopuszczane do konkursów w skokach narciarskich z panami, są dyskryminowane w świetle K1997?
2. Czy jesteście za tym, aby skoczkinie brały udział w skokach narciarskich wespół z panami? (niekontaktowy sport)
O czym Ty piszesz? A co z np. rzutami w lekkoatletyce? Kobiety nie miałyby szans z mężczyznami, to samo jest ze skokami narciarskimi. Choć głównie z innego powodu, mają nieodpowiednią do skoków figurę.
Jeżeli chcesz się domagać "równouprawnienia" w sporcie, to zwróć uwagę na dyscypliny strzeleckie. Nie widzę "fizycznego" powodu, dla którego panie nie miałyby startować razem z mężczyznami. Lecz może jest taki powód, ale wtedy, jeśli mężczyźni lepiej strzelają, kobiety w wojsku nie powinny tykać broni.
Nie mam zamiaru domagać się, jedynie chcę to z wami przedyskutować - czy istnieją zasadnicze i poważne przeszkody, aby panie startowały z panami w skokach narciarskich, zwłaszcza że tych pań jest niewiele i mogłyby urozmaicać skoki samych panów. No i co z paniami, które teraz skakałyby w damskich zawodach, które zdobywałyby miejsca pośród panów (gdyby porównać) np. jako trzecia, 7 i 15, spychając znane nazwiska (męskie) nieco dalej... Kto z was jest za umożliwieniem wspólnych startów?
Czy wiadomo, która z pań jest najlepsza i które zajęłaby miejsce pośród panów? Trzecie? 33? 333?
Odpowiadam: DFS :).