dopuszczalne w grach (i)
w starożytnej Sparcie: pełnoprawny obywatel, użytkownik działki ziemi państwowej uprawianej na jego rzecz przez helotów; spartiata od urodzenia podlegał stałej kontroli państwa
KOMENTARZE
A spartiatki nie ma...?
Uhm... Skoro spartiata, to i spartiatka chyba...
spartiatki nie było, bo nie było równo uprawnienia
O przepraszam byłyśmy:) i jesteśmy. Szkoda, że nie w SA.
A równouprawnienie było,jest i będzie:) Ja nie narzekam:)
spartiatka
popieram równouprawnienie ale w Sparcie go nie było (podobnie jak gdzie indziej, w skutek męskiego szowinizmu). Spartanki musiały uprawiać sport ale wyłącznie aby rodzić zdrowych wojów, nie były dopuszczone do apelli (zgromadzenia) czy geruzji (starszyzny) ani nie służyły w wojsku, szkoda gdyż kobiety są mocną płcią i w ogóle, a jako że są delikatniejsze od facetów może złagodziły by spartański dryl.
Jak do tego doszło nie wiem ale trafiłem tu z dzidy. Dzidy prawdziwego spartiaty