szczerba to mój kumpel:)

Np.
Michał Szczerba - poseł PO; poniósł uszczerbek na portfelu: marszałek Sejmu z PiS nałożył karę 2500 zł za przekroczenie czasu wystąpienia o minutę w grudniu 2015; po roku podczas sejmowych dyskusji doszło do poważniejszych utarczek i rozruchów tamże, co skończyło się jedną wielką szczerbą powstałą na demokracji w Polsce, trwającą do dzisiaj (syn Kazimierza).

Kazimierz Szczerba - bokser, dwukrotny medalista olimpijski (Montreal 1976 i Moskwa 1980); sam poniósł uszczerbek na zdrowiu i innym taki zadał (ojciec Michała).

"Czy student, którego jestem promotorem, czy też ten, który ma ze mną zajęcia, może się zwracać do mnie panie Marku. Wydaje mi się, że nie, ale nie wiem, czy to nie świadczy o moim nienadążaniu za trendami. Kiedy tego typu zwrot jest w porządku a kiedy nie?".

"Szanowny Panie,
odpowiadając wprost na Pana pytanie, stwierdzam: student NIGDY nie ma prawa w ten sposób zwrócić się do swego promotora czy prowadzącego zajęcia"
Aldona Skudrzyk PJ UŚ.

Zatem powstaje pytanie - czy poseł Szczerba mógł (w sensie problemu grzeczności) zwrócić się do marszałka Sejmu - „kochany panie marszałku”?

Mirnalu szanowny, takie pojęcie (grzeczność) zasługuje prawdopodobnie na zakwalifikowanie do tzw. imponderabiliów.
Jeśli tak - to mamy do czynienia z czymś, czego nikt nigdy nie widział, nie dotknął, nie sfotografował, nie skosztował etc.
Wszyscy lub wielu mówi o grzeczności - ale to "coś" nie ma swego wzorca, punktu odniesienia niekwestionowanego przez tzw. wszystkich.
Zachowanie posła Szczerby było, w mojej ocenie - było nieparlamentarne, zbyt swobodne, nieprzemyślane. Być może po prostu głupie.
Wyłania się następne pytanie - czy reakcja na to niegrzeczne zachowanie była adekwatna do wagi niegrzeczności.
I tu odpowiedź jest podobna - zależy to od wielu czynników raczej natury osobistej pana marszałka, hippisa w przeszłości (podobno).
Inna jeszcze rzecz - jak ma się czuć obywatel społeczeństwa, którego sam "kwiat" zasiada w zacnych sejmowych meblach...

nazwisko, np. Mirosław Szczerba - były już rzecznik prasowy Lecha Wałęsy; poniósł uszczerbek na honorze podając fałszywą informację (fake newsa) jakoby na liście życzeń dla LW znalazl się podpis Viktora Orbana.
P. Sczerbowie/Szczerby.