tacierzyństwo

Dlaczego tacierzyństwo jest żartobliwe? A macierzyństwo nikogo nie śmieszy? To dyskryminacja mężczyzn. Dostrzegam to mimo iż jestem kobietą.

Uzus, zwyczaj.
Patrz na sądy - w sprawach rozwodowych domyślnie dzieci zostają przy matkach.
Zjawiska pokazane w kinematografii. Teraz może rzadziej spotykane ale w ubiegłym wieku - powszechne.

A co ma do tego sprawa rozwodowa? Jak nie ma rozwodu to nie ma macierzyństwa i tacierzyństwa? Ale fakt, że tego typu rozprawy sądowe, są dobrym przykładem na dyskryminację mężczyzn. A ojciec/tata na urlopie tacierzyńskim to jest na nim ze względu na swoje ojcostwo czy tacierzyństwo? W tym kontekście tacierzyństwo też byłoby użyte żartobliwie? Ale jak dla kogoś ten urlop jest żartem... Wciąż wiele osób nie rozumie, że dziecko potrzebuje nie tylko mamy ale i ojca. Tatowość na pewno jest żartobliwe. Brzmi arcy niepoważnie.

Tak, nie jest żartobliwe, bo jest żałosne i utworzone bezsensownie, czyli jest niepoprawne. Zobacz sobie komentarze pod "tacierzyński".