dopuszczalne w grach (i)
człowiek uprawiający turystykę wysokogórską na trudno dostępnych szczytach Tatr
KOMENTARZE
'Per analogiam' - powinieneś wprowadzając definicję słowa taternik - również użyc pojęcia "wyczynowiec". A to tym bardziej nie znajdzie potwierdzenia we współczesnych słownikach. Poza tym - istnieje osobne pojęcie "taternictwa wyczynowego" nie będące tożsamym z "taternictwem"
Wracając do "alpinisty" - fakt, że chodzenie po górach (a nawet chodzenie w ogóle), dla wielu osób jest "wyczynem" to jednak za mało na uzasadnienie takiej definicji...
pozdrawiam
Ostatnio 4 Polaków w słowackich Tatrach miało wypadki, z czego dwóch tragiczne. Nazywają ich taternikami. Czy to znaczy, że mają - jak żeglarze lub lekarze - jakiekolwiek dokumenty, czy każdy, kto idzie z ekwipunkiem w Tatry jest taternikiem?
To nic nie znaczy.
Nie każdy biegający dystans 100 czy 60 metrów jest sprinterem.
A taternikiem nazywany jest zazwyczaj ktoś, kto ma na swoim koncie ileś wypraw w Tatry, jakieś osiągnięcia. To ktoś, o kim wiadomo, że potrafi zachować się w górach profesjonalnie, nie wyrusza w trasę górską bez stosownego osprzętu, ubioru. Często tacy ludzie są członkami organizacji pozarządowych skupiających mniej lub bardziej zaawansowanych wspinaczy górskich.
Na drugim biegunie są turyści amatorzy, nierzadko idący tatrzańskim szlakiem po raz pierwszy. Bywa, że to amatorzy totalni - w trampkach, niewygodnych strojach. Bez wiedzy - jak zachować się w sytuacjach nietypowych - załamanie pogody, konieczność udzielenia komuś pomocy itp. To nie są taternicy.
A o tych 4 Polaków powinieneś pytać tych, co ich nazwali taternikami.
Bycie taternikiem nie jest widoczne znamieniem na czole, tatuażem czy jakimś pióropuszem na głowie.
Z dokumentami sprawa nie jest jednoznaczna. Jeśli taki ktoś jest członkiem (wymyślam) Polskiego Związku Taterników - to jest taternikiem.
"A o tych 4 Polaków powinieneś pytać tych, co ich nazwali taternikami."
oczywiście, ale skoro ich trudno zapytać, zapytał tubylców co na ten temat myślą. 4 Polaków w ciągu jednej doby i wszyscy taternicy... Myślę, że nie byli taternikami w sensie certyfikatów; podobnie po Himalajach łazikują całe wycieczki himalaistów.
Może taternik to osoba, która wejdzie w obręb Tatr (i dodatkowo może powinna być na wysokości nie mniejszej niż X nad poz. morza)?
A skąd "tubylcy" mają wiedzieć o statusie tych ludzi?
Gdyby podał link do źródła czy źródeł wiadomości, z szerszymi kontekstami - można wtedy liczyć na sensowniejszą odpowiedź.
Ze zdania:
"Ostatnio 4 Polaków w słowackich Tatrach miało wypadki, z czego dwóch tragiczne." - nie wynika jedna doba.
A nawet jeśli - co stoi na przeszkodzie ewentualności, że to byli doświadczeni ludzie w wędrówkach po Tatrach?
Hm... SJP powoli przeistacza się w kronikę wypadków, poradnik ratunkowy i "ploteczkowo".
3 w 1 qrna normalnie.
Jaka to różnica dla ofiar i rannych - czy zasługują na miano taterników czy nie?
"człowiek uprawiający turystykę wysokogórską"
także poza Tatrami?
...
A czy na miano Taternika zasługuje mieszkaniec powiatu tatrzańskiego?
Na jakie miano zasługuje osoba wypisująca seriami pierdoły?
Powód, np. nuda - nieistotny.