zostać w tyle
np. tyle co kot napłakał:)

Nie jestem polonistą, więc sporo nie wiem o języku polskim i pragnę poszerzyć swoją wiedzę.
Od jakiegoś czasu nurtuje mnie poniższy problem. Jak jest poprawnie: tyle piłkarzy, tyle piłkarzów, tylu piłkarzy, a może tylu piłkarzów?
Proszę o merytoryczne odpowiedzi. Pozdrawiam serdecznie,
Pan Michał.

Tylu piłkarzy lub tylu piłkarzów (to drugie jest zdecydowanie rzadsze, ale poprawne).

Widzimy pięciu piłkarzy na boisku.
Zdanie to wygląda na normalny zwrot. Nie pięć piłkarzy, nie pięciu piłkarzów (ale... w grze stołowej mamy pięć piłkarzyków - na sprężynkach, prawda?)
A więc drogą prostej analogii - tylu piłkarzy.
Inaczej w żeńskiej piłce - tyle piłkarek.
Rozwiązałem problem w niepolonistyczny sposób?
A swoją drogą gratuluję zestawu problemów - o ile ten jest jednym z większych;-)) Też tak bym chciał...
wz

Witam! Dziękuję obu rozmówcom za rzeczowe odpowiedzi. Co prawda trochę rozbieżnych, ale generalnie nie sprzecznych ze sobą. :-)
Panie WZ, nie jest to oczywiście największy mój problem, no ale przecież po to te forum istnieje, żeby wyjaśniać sobie różne językowe kwestie, które nie dla każdego mogą wydawać się oczywiste.
Pozdrawiam,
Pan Michał

tyle - stąd dotąd, ilość lub odległość określona szacunkowo
tyle - mam to w tyle, czyli z drugiej strony, w zadzie
tyli, tylutki - w zasadzie po prostu mały
tylec - zad
tylec, tylutki - pisane z dużej litery są nazwiskami

"Tyle ludzi zginęło przez nieefektowne zarządzanie" - wolałbym "tylu": tylu ludzi, dziennikarzy, żołnierzy, Polaków, urzędników, posłów...