dopuszczalne w grach (i)
potocznie:
1. ująć, chwycić ręką; capnąć, złapać, ułapić;
2. pojmać, złapać, zatrzymać kogoś lub coś; ułapić;
3. ucapić się - chwycić się mocno
KOMENTARZE
odmiana!!! od ucapić...ale nie od capić...
najciekawiej jest mówić o licznych "nieucapieniach"
- ale dobrze że nie ma:
"nieucapiejącymi"..... a może szkoda, że nie ma...brak jakowyś daje się odczuć :(
"ucapić" -WSO PWN str.836
tamże, str.77, "partykułę nie- piszemy łącznie z:
45.1. rzeczownikami: ... niedopuszczenie..., niezorganizowanie...
45.3. z imiesłowami przymiotnikowymi (czynnymi i biernymi)..."
Od ucapić jest ucapiwszy, czyli imiesłów przysłówkowy uprzedni.
"urorrhoea" - Słownik ortograficzny języka polskiego - T. Karpowicz
"uczkur" - nie ze wszystkimi jes to możliwe, zawsze znajdą się dwie, trzy "mądre inaczej":))
dzięki :)
a co z htmlowskim???
1.HTML, html - skróty
2.Skróty - niedopuszczalne w SA
3.Jedna z kilku definicji definicji skrótu: "wyraz, wymagający w czytaniu rozbudowania o brakujące spółgłoski"
Ergo, "htmlowski" (przymiotnik utworzony od skrótu)- niedopuszczalne
Nie oczekuj, że w ZDS znajdziesz wyjaśnienie wszystkich odstępstw od reguł i wyjątków, musiałyby one liczyć kilkadziesiąt stron.
czyżby ta definicja była jedyna i konieczną, zby słowo uznać za skrót?
"goprowski" - przymiotnik utworzony od skrótu - niedopuszczalne? a jednak?
chyba, że rzeczywiście JEDYNYM wyznacznikiem skrótu jest konieczność - w czytaniu - rozbudowania o "brakujące spółgłoski"
oczywiście o brakujące samogłoski:)))
no widzisz, goprowski nie wymaga dodania samogłosek, by bez kłopotów go odczytać, spróbuj odczytać htmlowski bez dodania samogłosek:))
chyba trochę nadinterpretujesz...
ta zasada na którą się powołałeś jest wyraźnie zapisana w ZDS stworzonych przez PFS
w Zasadach SA zastrzega się jedynie, że skróty są niedopuszczone - o skrótowcach i sposobach ich WYMAWIANIA nic nie ma...
"htmlowski" zapisany jest WSO PWN, znam kilk osób, które wymawiają h bezdźwięcznie - czyżby mogły to słowo używac w grze w Literaki? :)(to żart oczywiście)
"Nie oczekuj, że w ZDS znajdziesz wyjaśnienie wszystkich odstępstw od reguł i wyjątków, musiałyby one liczyć kilkadziesiąt stron."
a dlaczego nie? w końcu przy sprawdzaniu poprawności językowej zasady tejże powinny być szczegółowo opisane
Ponieważ "skrótowce są to wyrazy powstałe na skutek odpowiedniego odczytania skrótu literowego" (Gramatyka opisowa j.p. - Doroszewski), więc nie jest grzechem zamiennie stosować terminu "skrót" i "skrótowiec", co spotkasz niejednokrotnie w słownikach.
Zoilosie!
W Zasadach WYRAŹNIE zapisane jest, że słowo znajdujące się w słownikach kanonu jest dopuszczone, natomiast przedstawiona przez Ciebie interpretacja co jest skrótem nie jest sprecyzowana. Więcej, sam piszesz że "htmlowski" jest przymiotnikiem utworzonym od skrótu - przeniesienie zakazu na słowo pochodne - taka zasada także nie jest zapisana w Zasadach (pomijam inne przykłady słów, które w podstawowej formie powinny być niedopuszczone, bo zawierają na przykład litery V, q, x - ale w odmianie są bo następuje wymiana na "ks" choćby)
skrótem - skrótowcem jest z pewnością słowo "html", "gopr" "KOP" itp...
nie ma żadnego zapisu w Zasadach dotyczących słów pochodzących od skrótów...
A w którym z profesjonalnych słowników masz takie szczegółowe zasady? W żadnym. A kto przejrzy 130 tysięcy wyrazów i wypisze odstępstwa od reguł na następnych 130 stronach?
I całe szczęście,że ta zasada nie jest i oby nie była w ZDS. O wyrazach kończących się na x,q pisałem chyba jasno, bodajże pod "alax".
słowo "basic" dopuszczone do gry nie dość że jest skrótem (Beginner's All-purpose Symbolic Instruction Code), nie dość, że jako nazwa języka programowania powinno być pisane dużą literą, to do wymowy (prawidłowej) konieczne jest "odpowiednie odczytanie" - należy nie dość, że dodać to wręcz WYMIENIĆ samogłoskę i dodać spółgłoski.(bejzik)
zoilos 2005-05-23 01:23:35
"A w którym z profesjonalnych słowników masz takie szczegółowe zasady? W żadnym."
Słowniki są oparte na zasadach gramatycznych, które każdy poznaje w toku nauczania.
Jeżeli napisano, że słownik alternatywny służy do sprawdzania pisowni polskiej to należałoby jasne reguły przyjąć, a nie zasłaniac się niemożnością sprawdzenia zawartości.Skoro tak nie jest a reguły są nieczytelne, nalezy podać, że słownik,malternatywny służy tylko do zabawy!
konsekwencji!
ALBO powołujemy się na brak szczegółowych, słówko po słówku zasad w profesjonalnych słownikach - i dopuszczamy do gry choćby słowa "jednoliterowy" czy "iterować" - bo przecież nie wszystkie formy są w takich słownikach wyszczególniane - autorzy zakładają zapewne szczątkową choć inteligencję użytkowników a w konsekwencji także nie stosujemy takich szczegółów w SA
ALBO trzymamy się ściśle litery SA
co do "htmlowskiego" konkretnie - to zasada "dopowiadanych" samogłosek zapisana jest w ZDS, natomiast w ogólnych zasadach gramatycznych spisanych choćby w WSPP PWN nie ma nic o tym że "przymiotnik powstały od skrótu ma byc traktowany jak skrót"
No i mógłbym tak do usranej śmierci "wykładać kawę na ławę", a zawsze znajdziesz nieścisłość. Toć zakładam, że rozumiesz co czytasz i piszesz. Nie piszę przecież rozprawy doktorskiej, z konieczności korzystam ze skrótów myslowych i formalnych, więc odrobina wyobraźni połączona z dyscypliną logiczną jest konieczna. W końcu napiszesz, z braku argumentów, że moja kropka nad "i" jest mniejsza o 5 pikseli od standardowej. "Ręce i nogi odpadają". Dobranoc.
to samo mogą pisać Twoi rozmówcy -
1."htmlowski" jest zgodny z zasadami gramatyki języka polskiego (w końcu figuruje w WSO PWN)
2. Zasady dopuszczają do gry słowa zapisane w słownikach kanonu
3. Zasady SA mówią o niedopuszczeniu do gry skrótów
4 Zasady nie definiują skrótów (konieczna dyscyplina logiczna i wyobraźnia) - nie mówią
5. Zasady nie wypowiadają się na temat przymiotników powstałych od skrótów
5. w przypadku innych zasad, "rozszerzających" zasady gramatyczne ścisłe trzymanie się Zasad jest koronnym argumentem w dyskusji za dopuszczaniem słów
6. ZATEM w zależności od potrzeb albo należy się trzymać ściśle Zasad, albo uwzględniać szeroko pojęte interpretacje
- to są przyczyny dla których pisałem o konsekwencji a właściwie o jej braku
(co do pikseli - jeżeli wymowa decyduje o słowie, które ma być PISANE to bardzo bliska jest droga do takich argumentów o których piszesz - zresztą to już czysta demagogia a nie merytoryczna dyskusja, coś w stylu "a u was biją murzynów")
masz całkowitą rację - opadają nie tylko ręce i nogi
Miłych snów.
(ps z napisaniem rozprawy doktorskiej uzasadniającej zasadność sprawdzania poprawności pisowni według Zasad SA (lub ZDS) mogły by być pewne problemy - może lepiej, że tego nie robisz)
"4 Zasady nie definiują skrótów (konieczna dyscyplina logiczna i wyobraźnia) - nie mówią"
tu oczywiście potrzeba korekta :):
"4. Zasady nie definiują skrótów (konieczna dyscyplina logiczna i wyobraźnia)"
Sprawa jest prosta i tylko upierdliwe typy mają jakiś problem.
Słowo "htmlowski" to duży przekręt, ale ze strony twórców słowników, w których zostało zamieszczone. To twór bezsensowny, jakiś swoisty wyjątek. Tylko formy "HTML-owski" lub "hateemelowski" powinny być poprawne i to każdy powinien na pierwszy rzut oka zauważyć. ZDS literakowy nie przewidział takich dziwaków, stąd nie ma w nim zawartych tak szczegółowych przpisów dla jednego (sic!) słowa. Oczywiście obecnie słowo to jest niedopuszczalne z powodu muszenia (SIC!) rozbudowania go podczas wypowiadania o brakujące samogłoski. Prawdą jest jednak, że słowo "htmlowski" spełnia ZDS literakowy w brzmieniu obecnym. Nikt jednak nie będzie zmieniał zapisów co tydzień, to chyba można zrozumieć. Zapis tłumaczący niedopuszczenie słowa "htmlowski" (czytaj (motyla noga!): hateemelowski) i w ogóle podobnych słów powinien się znaleźć w naszym ZDS-ie w najbliższej jego aktualizacji, chyba każdy się z tym zgodzi. Sprawa została rozwiązana, wiadomy jest powód niedopuszczenia tego wyrazu i w odpowiednim czasie pojawi się w ZDS-ie zapis dotyczący tego i podobnych (ciekawe jakich?) słów.
Jeśli ktoś czegoś nadal nie rozumie, niech pyta, dawno nikogo nie określiłem mianem debila, a jest to taka fajna zabawa.
Be cool.
PS Zachęcam walczących o czystość polskiej mowy do zadania pytania do RJP o poprawność słowa "htmlowski".
dalej problem z konsekwencją i zrozumieniem
"htmlowski" rzeczywiście jest tworem dziwnym i rzeczywiście największe "pretensje" można mieć do autorów WSO PWN.
ALE - w praktyce SA wielokrotnie następowały zmiany dopuszczony/niedopuszczony z błaszych powodów. dopóki zgodny jest z Zasadami powinien byc dopuszczony:
"Zapis tłumaczący niedopuszczenie słowa "htmlowski" (czytaj (motyla noga!): hateemelowski) i w ogóle podobnych słów powinien się znaleźć w naszym ZDS-ie w najbliższej jego aktualizacji, chyba każdy się z tym zgodzi. Sprawa została rozwiązana, wiadomy jest powód niedopuszczenia "
powód jest wiadomy obecnie, za dwa dni nie będzie ani wiadomy ani widoczny...
rozumiem zapracowanie Opów, Adm i innych ale coraz więcej "problemów" rozwiązywanych jest na zasadzie "maniana", "massa dupa" czyli ogólnie później - jeśli pojawiają się jakieś problemy, po długiej duskusji okraszonej "osobistymi wycieczkami" i "kulturą inaczej" - zawsze pojawia się wypowiedź: "kiedyś, w przyszłości wszystko będzie wyjaśnione teraz są inne priorytety" - jak długo można?
zwłaszcza, że te obiecywane "wyjaśnienia" i zmiany znacznie złagodziły by wszelkie spory
ps
"Jeśli ktoś czegoś nadal nie rozumie, niech pyta, dawno nikogo nie określiłem mianem debila, a jest to taka fajna zabawa."
nie ma jak zachęta do współpracy - koalar jest w tym "miszczem"
jak należy rozumieć jest to "OFICJALNE" stanowisko Meg, Greena, i innych Opów w stosunku do pytających...
tylko pogatulować
pozdrawiam
policjanty zatrzymały kierowcę:
- przekroczył pan prędkość o 50 km/godzinę, płaci pan mandat i otrzymuje 6 pkt karnych
- ależ panowie policjanty, przecież tam nie ma żadnego zakazu ani terenu zabudowanego!!!
- ale od przyszłego roku gmina planuje zmienić plan zagospodarowania terenu i już za 10-15 lat w tym miejscu powstanie park rozrywki. Nikt nie będzie zmieniał przepisów ci tydzień, w obrębie parku BĘDZIE obowiązywało ograniczenie do 30 km/godzinę a pan jechał 80 km/godzinę. tochyba jasne że mandat się należy? płaci pan czy piszemy na kolegium?
Takie sprawy rozstrzygają sądy grodzkie.
Koalar Ty nie zachęcaj do pytania RJP o takie rzeczy, bo wtedy byłby kłopot z całym SA i ZDS:)
jaskiniar, jesteś debilem.
A wręcz idiotą.
koalarku nerwowy się zrobiłes - przeciem żadnego pytania jeszcze nie zadał?
czemuż ach czemuż...
mogłes choć poczekać - zapewne bys doczekał...
pozdrawiam
ps
ale zawsze miło mieć swiadomosc, że się przyczyniłem do fajnej zabawy misia-koalisia
Ale się ośmieszył koalar. :)
Nieuznanie słowa, z powodu arbitralnie podjętej decyzji o "idiotyczności" słowa zawartego w słowniku.
Debilizm!
wydawało mi się, że dla Ciebie koalarku moje wypowiedzi nawet nie sygnowane podpisem ani (j) są rozpoznawalne - a tu takie pomyłki!!! wstyd...(przed ryskiem)...
poczekaj z obelgami na pytania tak jak obiecywałes...:)
pozdrawiam
polonia_pks vel cichutenko - pozwolę się zacytować:
"Oczywiście obecnie słowo to jest niedopuszczalne z powodu muszenia (SIC!) rozbudowania go podczas wypowiadania o brakujące samogłoski."
Po co więc piszesz głupoty, aby na koniec podsumować tok swojego myślenia słowem "debilizm"?
jaskiniar - twoje wypociny czuć na kilometr, więc nia mam problemu z ich zauważeniem.
Koalarze kulturalny, a gdybym tak zmienił twoj nick na kloalar? Nie czyń drugiemu co tobie nie miłe!
"Oczywiście obecnie słowo to jest niedopuszczalne z powodu muszenia (SIC!) rozbudowania go podczas wypowiadania o brakujące samogłoski."
Jest taki punkt w ZDS-ie?
Nie ma. I co teraz?
I to, że się ośmieszasz, próbując uzasadnić wycięcie słowa "htmlowski", wiedząc, że postępujesz wbrew ZDS-owi.
A także tracisz baaaardzo dużo na wiarygodności. O konsekwencji nie wspominam.
I co w związku z tym?
Jeżeli wystawienie na śmiech siebie, znajomych z SA, a także całego SA w ogóle nie robi na tobie wrażenia, to rzeczywiście nie mamy o czym dalej dyskutować.
Dlaczego nie?
Dlatego, że nie lubię ludzi, dla których przyznanie się do błędu jest tak trudne. Dla których wypowiedzenie słowa przepraszam równe jest popełnieniu samobójstwa. Nie lubię , nie cenię i nie mam ochoty przebywać w ich towarzystwie. Nawet wirtualnie.
A czym jest spowodowane twoje nielubienie?
nie da się ukryć, że brakuje ci koalarze sporo do umiejętnosci prowadzenia dyskusji choćby na poziomie zbliżonym do dyskusji prowadzonych przez zoliosa
wielu "rzeczom" tu w "projekcie" można się dziwić - jedną z czołowych jest akceptacja stylu działania koalara przez Opów i Meg...
koalasiu - czy w rzeczywistym życiu jak sprawy nie idą według twoich zachcianek to rzucasz się na podłogę i piąstkami w nią walisz? czy raczej podskakujesz i tupiesz nóżkami?
Hm, chyba się skapnął, że robię jaja, mniejsza.
Cóż, jak napisałem, słowo spełnia ZDS. Powinno być dopuszczone, nawet byłoby mi na rękę, gdyby do zmiany ZDS-u było dpl, bo nie musiałbym tłumaczyć niuansów jego niedopuszczenia i parę upierdliwców nie miałoby się o co przyczepić. Tymczasem wiadomo, dlaczego jest ndpl, brak tylko zapisu w ZDS-ie. Osoby zainteresowane wiedzą, czemu jest ndpl. Pewne nieścisłości ZDS-u wychodzą cały czas na jaw i są poprawiane, jak to było np. z formami defektywnymi czasowników, o których zapis pojawił się w ostatniej aktualizacji ZDS-u.
Jeśli wasze życie zmieni się diametralnie po doprowadzeniu do dopuszczenia hasła "htmlowski", to możecie se drążyć dalej, mnie to rybka, powodzenia.
~gosciu, jeśli liczysz na merytoryczną dyskusję, to podpisz się nickiem, co ułatwiłoby m.in. identyfikację rozmówcy. Choć po napisaniu "zolios" widzę, że i tak średnio odróżniasz, z kim masz przyjemność prowadzić dysputy. Tymczasem zadowól się epitetami, które z pewnością trafiły już pewnie do ciebie z mojej strony.
Szanowna Pani Meg:) Mam pytanie, na które spodziewam się odpowiedzi chociażby z powodu tego, że projekt pt. "Słownik alternatywny" jest Państwa autorstwa i zależy Państwu na jego "wizerunku" (ale mogę się mylić). Dlaczego bez żadnych uwag z Państwa strony jest toleranowane co najmniej niestosowne zachowanie Koalara? Jest wulgarny, niegrzeczny, na merytoryczne uwagi (grzeczne) gości potrafi użyć tylko inwektyw. Na temat wpisywanych przez Koalara znaczeń też można by napisać wiele merytorycznie krytycznych uwag. Miłego dnia:)
PS Ja mam sposób swój - omijam Koalara:))
na merytoryczną dyskusję z tobą? chyba żartujesz!
klimt - poproszę o "kopyrajt" na Twoją metodę :)
Kiedyś dyskutowałem merytorycznie, ale działania ~gosci jakoś mnie zmieniły :). Poszukaj, może znajdziesz...
A gdzie jestem wulgarny? Mogę się jedynie zgodzić na niegrzeczny :).
Jaskinarze, prawa autorskie:) Poproszę 50 groszy:)
PS Chociaż może to zbyt wygórowana kwota jak na przedmiot praw autorskich:)
z przyjemnoscią uiszczę...:)
pamiętaj, że prawa autorskie dają 50% kosztów uzyskania przychodu! :))
Nie rozumiem:) Czyli ja jeszcze mogę zarobić?
na prawach autorskich - jasne!
też pytanie - a dlaczego Zasady SA są tak "ogólnie" napisane i w konkretnych przypadkach "konieczne" jest "ustne" objasnianie pewnych szczegółów (choćby przypadek "htmlowski") - przejęcie ZDS na potrzeby Kurnika było niemożliwe - nawet ze zmianą założenia o słownikach kanonu (w orginale TYLKO słownik PWN)
była to nieistotna zmiana - gdyby tylko taką zastosowano mogłyby się pojawić "pomówienia" o plagiat..
a czemuż to jak nie z przyczyn praw autorskich tak pilnowane jest "własnosłowne" wpisywanie znaczeń słów?
na prawach autorskich można wiele zarobić...
Nie na prawach:) Na Koalarze:))
jest takie słowo jak "ukapić" ??