dopuszczalne w grach (i)
odżywianie się wyłącznie pokarmem roślinnym i nabiałem; niejedzenie mięsa
KOMENTARZE
Czyli innymi słowy, jedyna słuszna dieta i ideologia życiowa... Reszta to zwykli padlinożercy którzy swoją krwawą przypadłość tłumaczą biologią, z tym że biologia wcale nie ich...
*z tym że biologia wcale nie tłumaczy ich...
Już wiemy, że twoja racja jest najtwojsza. Teraz ochłoń i nie siej więcej propagandy.
"Reszta to zwykli padlinożercy którzy swoją krwawą przypadłość tłumaczą biologią (...)"
Ale np. goryle są roślinożerne, a ludzie mają zbliżone do ich uzębienie.
kto jest odpowiedzialny za to błędne hasło?
wegatarianizm = pokarmy wyłącznie roślinne
Sugerujesz, że na sjp.pwn.pl też widnieje błędna definicja?
cyt. «sposób odżywiania się polegający na wyłączeniu z diety mięsa, ryb i wszystkich lub tylko niektórych produktów pochodzenia zwierzęcego»
Bardzo niebezpieczna dieta, która nie tylko jest niezdrowa, ale także może przyczynić się do zguby Ziemi poprzez między innymi zachwianie równowagi w ekosystemie.
inna nazwa wegetarianina to jarosz
Nie do końca. Różnica między jaroszem a wegetarianinem jest taka, że ten pierwszy nie jada mięs bo ich po prostu nie lubi lub ma przeciwwskazania zdrowotne, zaś ten drugi nie jada ich w imię jakiejś chorej lewackiej ideologii.
jarosz je ryby, a wegetarianin nie
Czy dziedzinie zajadania mamy coś ciekawego w temacie: "w imię jakiejś chorej prawackiej ideologii"?
~gosc # 2018-12-11 "jarosz je ryby, a wegetarianin nie"
ryby można jeść nawet w post i wigilię, bo nie rozmnażają się płciowo
- twój argument nie może się obronić
a jak się rozmnażają? chyba nie przez pączkowanie..
ona składa ikrę, a on zapładnia jajka poza ustrojowo
- co nie znaczy, że bez miłości
- przyroda stworzyła grę wstępną, pełen wdzięku flirt barwy, tańca i pieszczot
"ona składa ikrę, a on zapładnia jajka poza ustrojowo"
Jeśli jest on i ona, to jest to rozmnażanie płciowe, nadto są ryby, które kopulują. Ponadto ni w ząb nie znasz doktryny katolickiej, w Wigilię można jeść wszystko, bo post jest tylko tradycyjny, a nie nakazany. Ale masz jakąś rację, ryba to nie mięso ;).
Tylko ślimaki typowo wodne nie są mięsem, z żabami zaś jest kłopot. Na pewno kijanki nie są mięsem.
jarstwo