wezyr

Zgodnie z gramatyką języka polskiego rzeczowniki rodzaju męskiego w liczbie mnogiej odmieniają się odmiennie od wszystkich innych. Mogą więc być te stoły, te psy, czy te cipy, ale nie moga się pojawiać te wezyry. Bo wezyr mężczyzną jest i basta!
Co prawda, tradycja dopuszcza zwrot "te chłopy", ale ma on uzasadnienie w tradycji i zabarwienie obraźliwe wobec mężczyzn, określeniem tym urzeczowianych...
Jeszcze raz apeluję o skorygowanie tego błędu lub wyjasnienie, czemu nie...

http://slowniki.pwn.pl/poradnia/lista.php?szukaj=sufie&kat=18

greenpoint - wielka buźka za wyjaśnienie. Przyjęłam do wiadomości i wykorzystałam. Do słowa lic dodałam z przodu i z tylu literki, i wyszło policjanty. Super!!!
Co prawda, dodawanie do słownika słów potencjalnych, kinetycznych, etc., etc. wcale mi się nie podoba, ale skoro są dodawane, będę robić z nich użytek. Huja przez samo h też ukladam, chociaż uważam, że to błąd ortograficzny

Ta definicja jest przepisana z sjp.pwn.pl - czy to nie jest naruszenie praw autorskich?

Do gościa:
Przecież nie przez usta, ale spod palców. I tylko dlatego, że jest to slowo uwzględnione w słowniku i układane z powodzeniem przez różnych takich

i owakich