SJP
*
SŁOWNIK SJP

X

wideopornografia

dopuszczalne w grach (i)

wideopornografia


KOMENTARZE

nieudany # 2009-05-02

Znalazłem to słowo w "Podręcznym Słowniku Ortograficznym" Wydawnictwo Naukowe PWN SA, Warszawa 2006, str.344 ...

nieudany # 2009-05-10

Ile tu sie trzeba napisać, żeby słowo zostało dodane?

nieudany # 2009-05-11

Ponawiam. Podałem źródło, które spełnia ZDS.

p4e # 2009-06-05

Aleś się uparł! Gdyby chociaż to słowo miało jakiekolwiek znaczenie strategiczne w grze... :)

nieudany # 2009-06-30

Ponawiam. Już drugi miesiąc.

p4e # 2009-08-12

@nieudany: proponuję założyć nowego użytkownika, o nicku dodac_wideopornografie :P

zadziwiam # 2010-03-14

To już wręcz wstyd ażeby po ponad pół roku tego słowa jescze nie było (zgodnie ze zgłoszeniem) Co na to administratorzy słownika? Chetnie poczytam WASZE wypociny dlaczego tego słowa jescze nie dodano. komentarz vitaskiego świetnie obrazuje waszą niekompetencję
vitaski # 2009-06-15

"gdyby to było słowo typu Źglęćfild juz byłoby dodane:D" świadczy to o tym, że interesują was tylko słowa absurdalne, dzięki któremu będzie można się pozbyć "niewygodnych" literek. Tyle. Liczę na jakikolwiek odzew w tej sprawie.

tevex # 2010-03-14

Chodzi o ten http://www.kdc.pl/podreczny-slownik-ortograficzny_p1761568.html#longDescr ?
Redaktorzy SA nie mają wszystkich słowników spełniających ZDS (kto miałby w domu np. 30 słowników ortograficznych). W takim wypadku trzeba poczekać aż redaktor kupi dany słownik (łoży z WŁASNYCH pieniędzy, to jego dobra wola) lub zeskanować stronę i udostępnić ją w celu potwierdzenia swoich słów, gdyż nikt na słowo nie doda nowego wyrazu. SA jest darmowy, więc redaktor nie ma obowiązku spełniania żądań/próśb użytkowników/graczy. ;)

~gosc # 2010-03-14

1. Redaktor nie musi kupować słownika. Zgłaszane wyrazy może zapisywać i po sprawdzeniu w bibliotece bądź księgarni dodawać. Wyprawa w takie miejsca raz na pół roku czy rok to nie jest wielkie poświęcenie. Nie jest to robione, co świadczy o tumiwisizmie redaktorów, o łamaniu ZDS-u (nie jest dopuszczalny wyraz, który spełnia zasady) i o braku szacunku dla zgłaszających.
2. Skanowanie (i udostępnianie) słownika jest łamaniem prawa, wystarczy poczytać informacje o prawach autorskich w słownikach.
3. Jeśli coś jest darmowe, to nie znaczy, że użytkowników tego czegoś można olewać. Jeśli ktoś zobowiązuje się do bycia redaktorem słownika, to powinien przestrzegać jego zasad i szanować jego użytkowników.
4. Sprawdzenie, że akurat ten wyraz powinien być dopuszczalny, to zresztą pół minuty. Słownik ortograficzny PWN-u, więc i na so.pwn.pl mógłby być ten wyraz. I co? Niesprawdzenie tam to brak kompetencji lub kolejna oznaka tumiwisizmu.
5. Brak odpowiedzi ze strony redaktorów przez ponad pół roku to znowu tumiwisizm i brak szacunku dla zgłaszających.

tevex # 2010-03-15

Prowadzenie SA jest swoistym hobby, redaktor poświęca mu czas, gdy ma na to ochotę. Moim zdaniem brak aktywności redaktora nie świadczy o braku szacunku dla zgłaszających. Co do wideopornografii... jest to zwykłe przeoczenie, gdyż wyraz ten znajduje się w dwóch innych słownikach spełniających ZDS ;). Złamaniem ZDS-u byłaby deklaracja, że słowo to nie zostanie dodane. Mamy tutaj do czynienia z najzwyklejszym brakiem w SA, jednak ZDS nie narzuca maksymalnego czasu na dodanie brakującego słowa.

pluralis4ever # 2015-08-25

Pamiętacie tę dyskusję? Tak mi się przypomniała a propos komentarza pod "wideokamera" ;]