dopuszczalne w grach (i)
1. wspólnie korzystać z czegoś;
2. w informatyce: dzielić zasoby (np. pliki, urządzenia zewnętrzne, miejsce w pamięci)
KOMENTARZE
eee tam koalar - tylko możesz współdzielić zasoby informatyczne??? jak będziesz takie gupoty wpisywać to Cię Meg ze współdzielenia się odpowiedzialnością zwolni...
Przeczytaj definicję słowa "dzielić" w jakimś słowniku.
do współdzielić najbardziej pasuje :
"4. korzystac z czegoś wspólnie z kimś, współuczestniczyć w czymś, przeżywać coś wspólnie"
ale zapewne według Twych jednynie słusznych źródeł współdzielić odnosi się jedynie do inform.
cóż człowiek uczy się całe życie
ps
zapewne uznasz to za pytanie "upierdliwe" ale z czystego lenistwa pytam - dlaczego jest niedopuszczone? (najprościej będzie jak podasz odpowiedni paragraf z Zasad)
2.
i wszystko jasne - nie ma w słowniku - nie ma w SA
pytań więcej nie mam...
ale "defę" tobyś jesdnak mógł zmodyfikować...nie bądź taki m_k_ing....
nie jestem językoznawcą, ale podejrzewam, że w języku polskim istnieje jakaś zasada odnosząca się do tworzenia słów złożonych z członem "współ" odnosząca się do rzeczowników, czasowników, przymiotników...itp. może odnalezienie takiej zasady (na przykład przy pomocy konsultacji u cenionych językoznawców) pozwoliłoby na dopuszczenie do gry takich słów jak "współdzielić"...
przedlądając w słownikach słowa złożone zawierające "współ-" odniosłem wrażenie, że bez względu z czym są połączone pisownia jest łączna.
może można taką zasadę użyć dopuszczając takie słowa do gry?
albo uzupełnić pkt 5 Zasad o zapis dotyczacy pisowni prefiksu(?) "współ-" łącznie...
to tylko tak dla dyskusji...
To ciekawe. Rozbuduj jeszcze trochę, ustosunkuję się.
wybacz ale Ty chyba też nie jesteś językoznawcą i Twoje ustosunkowanie nie jest miarodajne...
jak napisałem - temat do dyskusji...
dobranoc...
"przedlądając w słownikach słowa złożone zawierające "współ-" odniosłem wrażenie, że bez względu z czym są połączone pisownia jest łączna."
W sumie i tak chyba nie mielibyśmy o czym dyskutować ;). Ale weź napisz więcej swoich pomysłów, wspólnie znajdziemy jakieś rozwiązanie.
nowa dziedzina nauki: "odnoszenie wrażenia" - brak wiedzy z danej dziedziny wiedzy przy jednoczesnym zachowaniu pewnika "my wiemy najlepiej"; inaczej koalaryzm -:)(w przygotowywanym do druku słowniku etymologiczno-ortograficzno-pochodzeniowym w wydawnictwie "Skaczący kangur", będzie na str. 678, kolumna 0, wiersz 3.45)
Czuję się rozczarowany...:(
Sądząc po czytanych tu wypowiedziach nad "projektem", pracują może nie znani ale językoznawcy, a w każdym razie osoby, które mają jakieś większe niż normalne obeznanie w gramatyce, fleksji, odmianie itp.
Usiłowałem się dowiedzieć, czy powstawanie słów złożonych z prefiksem(?) "współ-" jest ustalone jakąś zasadą czy nie (w końcu pisownia łączna "nie-" lub innych prefiksów jest dosyć ściśle opisana nawet w Zasadach). Zamiast merytorycznej odpowiedzi, albo odpowiedzi "przepraszam nie wiem, może ktoś inny wie więcej" jedyne czego się doczekałem to pseudo-dowcipne, i jednocześnie sprawiające wrażenie "poważnych" odpowiedzi koalara, - czołowego jak widać specjalisty językowego. W dodatku te odpowiedzi to raczej kontynuacja dyskusji a nie odpowiedź na pytanie...
A przecież podanie takiej zasady (jeśli oczywiście istnieje) pozwoliłoby na przykład rozwiązać problem dopuszczalności słów "współdzielić" czy "współgracz", które bezsprzecznie istnieją w języku polskim a nie są dopuszczone do gry.
Mam jeszcze nadzieję, że może w późniejszym terminie pojawi się ktoś bardziej kompetentny i coś mądrzejszego na ten temat napisze. Może jakiś gość, anonimowo zechce podzielić się wiedzą? Może Meg? Zolios? Maczu7?...wszyscy wykazywali się ostatnio erudycją w dziedzinie języka polskiego.
pozdrawiam
Czuj się, czuj...
Znam przyjemniejsze zajęcia, niż "bicie piany".
zolios - tak ciężko ci napisać - nie wiem?
przecież to zaraz zniknie...
Ciekawym, czy to ten sam tępak, o którym myślę...
koalarze - ja się podpisuję pod krytycznymi uwagami - ani Ty ani Zolios nie potraficie chyba napisać, że czegoś po prostu nie wiecie.
Cóż, nic na to nie poradzę ani ja ani inny użytkownicy SA.
Ty masz jeszcze jedną cechę, bardzo łatwo szermujesz obraźliwymi epitetami w stosunku do osób mających inne niż Ty zdanie. Tego też nie damy rady zmienić. Zresztą nikt nie będzie chyba nawet próbował.
Pytanie zostało postawione - zresztą znajduje się więcej słów zaczynających się na "współ-", których nie ma w SA, a których obecności w języku polskim nie zanegujesz. Znalezienie takiej zasady (która powinna być zapisana) wyjaśniłoby wiele problemów. Jeżeli jednak Ty ani Zolios tego nie potraficie wyjaśnić - to po prostu to napiszcie i już. Wasze komentarze (ze wskazaniem na Twoje) są zbyteczne i mało błyskotliwe.
O, inwektywy lecą - znaczy, że się zdenerwował.
Jakie inwektywy? Stwierdzenie faktu.
A tak głupich pomysłów jak tworzenie zasad dotyczących członu "współ-" dawno nie czytałem.
Koalarku - czytaj ze zrozumieniem. Ja nie "tworzę" zasady a jedynie usiłuję uzyskać informację, czy taka zasada, lub podobna, którą można by transponować (przenieść zastosowanie - dla wyjaśnienia obcych słów :) )na te słowa, istnieje czy nie.
Jeżeli nie istnieje to dziwić może nieumieszczenie w słownikach drukowanych słów "współgracz", "współdzielić", "współkształtny" - ale to może być nieuwaga autorów tych słowników,
a może istnieje?
o to pytam, ale już wiem, że od Ciebie nie uzyskam odpowiedzi. Nie musisz się wysilać i ciągle komentować...
pozdrawiam
koalarze, nie tylko ten sam ale ci sami nawet...
do operatorów w nadziei, że zalogowanym będzie ustatysfakcjonowany:
wyjaśnijcie różnicę między odmianą a słowotwórstwem
dobry wieczór :)
a mnie się wydaje, że akurat słowo "współdzielić" jest zupełnie bez sensu i nie tylko nie poiwnno być dopuszczalne ale i usunięte całkowicie.
to chyba nawet pod tautologię by się dało podciągnąć: dzielić się tylko współ można ("i wespół w zespół, współ w zespół, by żądz moc móc wzmóc"
a może jakiś inny uczestnik dyskusji zechce...
Domorośli "językoznawcy" od sprawdzania w slownikach PWN-u.
Jakie zasady tacy "językoznawcy"
a co do samego słowa, to się zgadzam z jaskiniarem i z radości podskoczę do góry :)
Maczu7 :)
Nareszcie ktoś kompetentniejszy, szkoda że się nie chcesz wypowiedzieć...
a co z "współgraczem" i "współkształtnym"? jeżeli "współdzielić" jest bez sensu to skąd się wzięło w SA?
Coś Panowie kręcicie...
czyje to alter ego?
nie ważne o czym i co ważne żeby "rzucić mięsem"
wtedy zwrócą uwagę...
A ja jestem za usunięciem słowa "huj", bo jest pisane niezgodnie z piękną polską tradycją.
Ha! O co tak naprawdę chodzi tym skandującym ludziskom???:))))))))
Jak są tutaj takie indywidua jak h_mc to słownik dla nich jest dobry bo oni i tak tylko 10 słów potrzebują do dyskusji
koalarze, rozumiem że masz ochotę podyskutować dla samej dyskusji?
dziękuję nie skorzystam :)
ps
przenieś się na "stronę" dyskusujną dotyczącą tego słowa, tam się możesz wykazać...
Z tobą to nie jest dyskusja, tylko tłumaczenie ogólnie znanych faktów.
Przypominam, że nadal nie uzyskałem odpowiedzi na postawiony wcześniej problem. Próby "zagadywania" potwierdzają tylko fakt, że znaczna część "specjalistów" po prostu nie umie udzielić odpowiedzi. Poza Maczu7, który przynajmniej w "temacie" "współdzielić" jakieś zdanie wyraził.
Podtrzymuję w związku z tym pytanie Jaskiniara - skąd się to słowo wzięło w SA?
Teraz sobie będą cukrować. Dobra homiór, już nie wklejaj tego, już coraz mniej oryginalne. I zaloguj się, bo i tak wszyscy wiedzą, że to ty.
koalar - Ty ani nie potrafisz dyskutować, ani tym bardziej czegoś wytłumaczyć. dlatego jeszcze raz dziękuję i bardzo będę się starał więcej nie odzywać. no przynajmniej do Ciebie.
Na głupie pytania głupie odpowiedzi.
koalar - ale ty nawet głupiej odpowiedzi nie udzielasz
słowo "WSPÓŁDZIELĄC" nie istnieje w j. polskim. A jest w ręcznie dopisywanych.
Hehe, internetowi znawcy.
Słowo cokolwiek paradoksalne, ale co do jego "istnienia w j. polskim" chyba nie ma wątpliwości.