dopuszczalne w grach (i)
w kierunku przeciwnym do dotychczasowego
POWIĄZANE HASŁA:
KOMENTARZE
Cytat z warszawawpigułce.pl: "Jutro nad ranem o godz. 3.00 cofamy wskazówki zegarów o godzinę wstecz. Jak wpłynie zmiana czasu na komunikację miejską?"
W pierwszym zdaniu słowo 'wstecz' jest oczywiście zbędne, bo czasownik 'cofać' wszystko wyjaśnia.
Mechanizmy niektórych zegarów wymagają cofania wprzód, czyli zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Cofanie wstecz mogłoby je zepsuć. Wiem bo mam taki jeden zegar.
To jest naciągane rozumowanie i uporczywe używanie czasownika 'cofać' i pochodnego słowa 'cofanie' tam, gdzie można napisać: "Aby nastawić poprawny czas, należy przesuwać wskazówki zegara tylko i wyłącznie w prawo, gdyż obrót wskazówek w kierunku przeciwnym (w lewo) może uszkodzić mechanizm zegarowy."
No tak, niby można tak napisać, może akurat ktoś kto wie o co chodzi nie zepsuje, ale:
1. "Aby nastawić poprawny czas" to sugerowanie, że zegar nie wskazuje "poprawnego czasu", a przecież tego nie wiemy. Jeśli ktoś zdecyduje się dokonać zmiany do tej godziny 03.00, a wcześniej zegar wskazywał dobrze, no to zmieni czas z "poprawnego" na "niepoprawny".
1a. "poprawny czas" to moim zdaniem niezbyt szczęśliwe określenie (dlatego też dałem w cudzysłów). Wskazania czasu mogą być poprawne (bądź nie), sam pomiar czasu może być poprawny (lub błędny), ale czy o samym czasie można tak powiedzieć?
Zamiast tego można napisać "czas zimowy".
2. "należy przesuwać wskazówki zegara". No nie należy, a przynajmniej ja nie znam zegara, z którym tak można by, bez szkód, postąpić.
2a. "przesuwać". Wskazówki zegarów zwykle nie dotykają tarczy zegara, więc nie można tu mówić o suwaniu/przesuwaniu. Doprowadzenie do takiego stanu (przez np. dogięcie wskazówek do tarczy) to pewne uszkodzenie mechanizmu!
Zamiast "przesuwać" zdecydowanie bezpieczniej będzie użyć słowa "obracać".
2b. "wskazówki". Też nie do końca! Wiele zależy oczywiście od samego mechanizmu, i nie wykluczam istnienia zegara w którym obie wskazówki można obracać czy nawet przesuwać. Jednak w znanych mi zegarach śmiało popychać można jedynie wskazówkę minutnika.
3. "tylko i wyłącznie w prawo". Zabrzmiało groźnie! Wręcz odstraszająco.
A przecież takie prawo/lewo nie określa kierunku obrotowego a jedynie stronę. Wskazówka przemieszcza się w prawo od cyfry 9 do 3, niezależnie od kierunku obrotu!
Po co tworzyć takie dylematy? Zwłaszcza tam gdzie potrzebujemy być precyzyjni! Niektóre zegary to to przecież cenne antyki, szkoda byłoby popsuć.
Mamy określenia "prawoskrętność" i "lewoskrętność" które tutaj pasują, ale aby być jednoznacznie zrozumiałymi dla masowego odbiorcy lepiej posłużyć się przydługimi co prawda, ale niebudzącymi wątpliwości zwrotami "w kierunku zgodnym z ruchem wskazówek zegara" lub "w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara".
"Mechanizmy niektórych zegarów wymagają cofania wprzód, czyli zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Cofanie wstecz mogłoby je zepsuć. Wiem bo mam taki jeden zegar" - jeśli jest to żartobliwy zegar o "odwróconej" tarczy, to cofanie jest obrotem w prawo, ale to u nich jest właśnie "wstecz".
To jedno ze słówek, co to każdy rozumie ale też wie, że jest bezsensowne w połączeniu ze słowem "tył".
Cofnij się do tyłu... Idiotyzm. Nie byłby nim, gdyby cofanie mogło mieć kierunek jakikolwiek inny poza tyłem.
Ale ma jakiś sens - jako wzmocnienie polecenia czy prośby.
Wzmocnienie lub wskazanie kierunku ponad wszelką wątpliwość.
Na przykład żeby kierujący samochodem we właściwym kierunku poruszył się nim w sytuacji kiedy polecający stałby tuż przed nim mając za plecami ścianę.
wstecz - cofnij, nazad, za, tył, wcześniej i inne w zależności od: 1) miejsca 2) czasu
~gosc # 2017-10-28 cytat: Cofnij się do tyłu... Idiotyzm.
Masz rację, cofnąć można się tylko do tyłu więc w zdaniu wychodzi masło maślane.
Można ewentualnie wleść komuś w tyłek co gwarowo rozumiemy - podlizać.
dlaczego stracha? niektórzy reagują b. pozytywnie na dzieci - im więcej, tym lepiej...