Wtrącenia bywają błędna, np. Wikipedia - "W ciągu całego okresu okupacji niemieckiej w Polsce (1939–1945) śmierć poniosło ponad 3 000 000 Polaków (oraz ok. 2 700 000 do 3 000 000 obywateli polskich pochodzenia żydowskiego), co daje łączną liczbę ponad 6 000 000 obywateli polskich".
Błędne jest wtrącenie w drugich nawiasach - nie można sumować informacji spoza nawiasów i z nawiasów... Tutaj po prostu tych nawiasów być nie powinno.

Mam pytanie, a właściwie dwa.
Czy nauczyciel błędnie zaliczył mi poniższe wtrącenie?

__________
Gdy już nadeszły, te niesamowicie długo oczekiwane, ferie, nie wiedziałem co ze sobą począć.

_________
Oraz druga sytuacja. Ja napisałem: co się wlecze to nie uciecze - zaś nauczyciel bezczelnie wtrącił mi przecinek przed słowo "to".
_________

Czy powinienem się kłócić o tę sprawę z nauczycielem?

Błędnie zaliczył? Czyli uznał, że jest poprawne? I chcesz się o to kłócić? Odradzałbym.

Poprawnie:

Gdy już nadeszły te(,) niesamowicie długo oczekiwane(,) ferie, nie wiedziałem, co ze sobą począć.

Co się odwlecze, to nie uciecze.

(,) oznacza, że przecinek nie jest konieczny, ale jeśli już koniecznie chciałeś położyć nacisk na tym oczekiwaniu, to można ich było użyć. Albo jeszcze lepiej - wykorzystać myślniki.

"Zwrot polecany przez znajomego jest skrzyżowaniem tych dwóch i jak wiele hybryd stanowi wykolejenie językowe".
- MB, Uniwersytet Warszawski

*jak wiele hybryd* - wtrącenie, czyli np. pomiędzy myślnikami być powinno

Jak wiadomo wtrącenie w tekście realizujemy poprzez dwa przecinki, myślniki lub nawiasy. Czy może być mieszanka? Np.
"Na mecz przyszli wspólnie ze swoim nauczycielem, Piotrem – także po to, aby poznać...". "Piotrem" jest wtrąceniem, ale przed tym słowem jest przecinek, po nim zaś myślnik. OK?

"w tej roli, znany z filmu Twój Vincent, Robert Gulaczyk"
mniej przecinków byłoby:
"w tej roli Robert Gulaczyk, znany z filmu Twój Vincent"
a może nawet bez przecinków:
"w tej roli Robert Gulaczyk znany z filmu Twój Vincent".