SJP
*
SŁOWNIK SJP

X

wyraz

dopuszczalne w grach (i)

wyraz

1. ciąg głosek lub liter stanowiący względnie samodzielny element języka, któremu przyporządkowane są: określone znaczenie i funkcja składniowa; słowo;
2. zewnętrzny znak, objaw czegoś; obraz, odbicie;
3. w matematyce: składnik jakiegoś wzoru, wyrażenia

POWIĄZANE HASŁA:


KOMENTARZE

scarabb # 2003-03-26

Chcialbym powiedziec ze niektore wyrazy sa wziete z kosmosu w naszym jezyku polowy wyrazow nie ma a sa punktowane...

koalar # 2004-12-11

Brak innych znaczeń. Sorry za powtórzenia, ciężko było zmieścić...

~gosc # 2009-05-07

Czy jest gdzieś wyjaśnienie "flag", które pojawiają się przy wyrazach zamieszczonych w słowniku?

mirnal # 2010-11-23

Dzisiejszy komentarz profesora w sprawie istnienia lub nieistnienia jakiegoś wyrazu w słowniku:
1. nie ma zakazu – wolno używać
albo
2. nie powiedziano, że wolno – widać nie wolno.
Mnie bliższe jest rozumowanie z punktu 1, ale ludzie różnią się między sobą pod tym względem.
- Mirosław Bańko, PWN

~gosc # 2015-12-31

Słowo jest mówione, a wyraz pisany.

fanmirnala # 2016-01-16

Tak było, lecz teraz to rozróżnienie zanikło.

mirnal # 2017-05-08

Język polski jest b. trudny, a dla nas w wielu przypadkach także trudny. Każdy z nas może liczyć na podkreślenie podczas pisania na klawiaturze lub zajrzenie do słownika. Ale co ma powiedzieć Polak podczas improwizowanej rozmowy przed kamerą i milionami rodaków? Ma parę razy większe problemy, niż jego partner mówiący w innym języku.
Dlatego powinna nas połączyć idea, aby polskie wyrazy możliwie i rozsądnie upraszczać. Choćby wyrazy 'tiret, atelier, Newada'. No co stoi na przeszkodzie, aby tematy choć tu zniknęły. Będziemy się żreć i nie popuścimy ani o sylabę, choć pewnego dnia w pewnym znanym słowniku te wyrazy po prostu zostaną zamieszczone zgodnie z moimi sugestiami. I wówczas tu już nie będzie zwady...
Dlaczego nie możemy przystać na każdą logiczną propozycję, która ułatwi Polakom obcowanie z trudnym ojczystym językiem?
NIE BO NIE?

mirnal # 2017-05-11

U dołu artykułu https://pl.wikipedia.org/wiki/Austria jest tabela z nazwami oryginalnymi i polskimi (podział administracyjny).
Są tam chyba wszystkie możliwe kombinacje spolszczenia, którymi się zajmowaliśmy.
1. Spolszczenie jest jednocześnie nazwą oryginalną Burgenland/ Burgenland (pod. Berlin, Australia, Oslo).
2. Spolszczenie jest poprawne Karyntia / Kärnten, Tyrol / Tirol; także oparte na historii Styria / Steiermark, Wiedeń / Wien, Austria / Österreich (pod. Akwizgran / Aachen).
3. Nazwa jest częściowo spolszczona i częściowo przetłumaczona (co raczej jest procentowo rzadkim przypadkiem) Dolna Austria / Niederösterreich i Górna Austria / Oberösterreich.
4. Są także nazwy niespolszczone, ale dla porządku wpisane w kolumnę "polska nazwa" Salzburg / Salzburg (po polsku raczej Salcburg lub Zalcburg; pod. Curych / Zurych niem. Zürich fr. Zurich wł. Zurigo Turitg) oraz Vorarlberg / Vorarlberg (po polsku raczej Forarlberg).

~gosc # 2017-05-12

"Choćby wyrazy 'tiret, atelier, Newada'.

Ceterum censeo Nevadem prohibendam esse!
Mirnalon Starszy

"Będziemy się żreć i nie popuścimy ani o sylabę, choć pewnego dnia w pewnym znanym słowniku te wyrazy po prostu zostaną zamieszczone zgodnie z moimi sugestiami. I wówczas tu już nie będzie zwady..."

Czyli innymi słowy: o pokój będziemy walczyć aż wszystkich wyrżniemy i kamień na kamieniu nie pozostanie...

~gosc # 2017-05-12

Tak jest, będziemy walczyć do końca i nigdy się nie poddamy! Niech żyje wolność, niech żyje wół!

LWW

mirnal # 2017-05-12

Dość oryginalne zrozumienie sprawy. Jeśli przyjąć, że w przyrodzie woda spływa po szybie lub w korycie w sposób naturalny, jeśli nikt nie ingeruje w jej spadek, to podobnie jest w języku, który zmierza ku uproszczeniom. Każdy trudny wyraz będzie miał tendencję do uproszczenia, jeśli jest margines na uproszczenie.

~gosc # 2017-05-12

Mirnalu! Nie wiem, jak Twoja wypowiedź ma się do dwu poprzednich, ale skoro już ją zamieściłeś, to mam uwagę. Uproszczenie nie dla wszystkich będzie oznaczać to samo. Dla jednych prostsze będzie: mniej słów, więcej znaczeń rozróżnialnych na podstawie kontekstu. Dla innych: więcej słów mających jak najmniej znaczeń każde. Dla jednych uproszczeniem będzie: mniej fleksji, ustalony szyk, a dla innych: bogatsza fleksja, jednoznaczne funkcje poszczególnych form. Dla jednych - niespolszczanie słów wskazujące na ich źródło, dla innych: spolszczanie wszystkiego.
Oczywiście te tendencje najczęściej się ścierają, pomyśl nad tym!
A w ogóle z tym uproszczaniem, to nie taka oczywista sprawa, ludzie lubią sobie komplikować.

mirnal # 2017-05-13

Już przemyślałem. Mamy kilkaset wyrazów spolszczonych np. z francuskiego i to od wielu lat, sporo już archaicznych i niemal nieużywanych. Wszystkie te słowa zostały spolszczone poprzez uproszczenie, które dla Polaków jest oczywiste, korzystne, logiczne i łatwe do zapamiętania oraz łatwo deklinowalne. Np. Paris, France, Toulouse, Garonna, Nice, Gaule/Gallia, Marseille, ensemble, entablature, entourage, escalope, espadrille, échelon, étagère, étiquette. Można sobie odpowiedzieć na pytanie - czy większość Polaków wolałaby te słowa mieć w słowniku jp w wersji francuskiej, czy jednak w wersji spolszczonej.
"A w ogóle z tym uproszczaniem, to nie taka oczywista sprawa, ludzie lubią sobie komplikować" - no to wpisujmy do sjp wyrazy z języków oryginalnych bez spolszczenia, skoro "ludzie lubią sobie komplikować"...

~gosc # 2017-05-13

Jakby wszystko było takie łatwe i oczywiste, to żadnych spolszczeń nie trzeba by robić, bo wszyscy ludzie na świecie mówiliby jednym prostym językiem. O!

~gosc # 2017-05-13

Po, pierwsze, z tą wodą ściekającą po szybie to (nomen omen:)) utopia:
Można delikatnie - jak ~gość powyżej - stwierdzić, że uproszczenie to pojęcie względne i w dodatku niektórzy go nie lubią. Ja nie jestem takim optymistą i sądzę, że komplikują sobie nieświadomie, spontanicznie, albowiem mówią i piszą kompletnie bezmyślnie. Druga sprawa to brak reguł, które by OBOWIĄZYWAŁY - już o tym nieraz pisałem: RJP najwidoczniej bardziej bawi naukowa obserwacja mówców jak szczurów w labiryncie, niż wytyczenie im drogi. Efektem jest praktyczny brak spolszczeń, względnie szczątkowe i zupełnie nieracjonalne - np. do niczego niepodobne [tsitroen] i [orędż]. Z ortografią jest jeszcze gorzej - łaskawi normatywiści kompletnie sobie odpuścili robotę i zezwolili na pisownię obcych wyrazów wedle uznania, skrzętnie odnotowując każdy bezmyślny kulfon w słownikach, namaszczając go w ten sposób oficjalnie "na wieki wieków". Mamy więc nie tylko mnożenie się obcych, niespolszczonych wyrazów, ale też postępujące mnożenie ich wariantów pisowni - po kilka dla każdego. Żeby było "sprawiedliwiej", stosuje się to wstecz, tj. do wyrazów dawno spolszczonych: np. "sex" w tym słowniku.
Mało gdzie panuje taka demokracja - autorytetem jest faktycznie większość, dzięki internetowi emanująca bez przeszkód. A, jak wiadomo, większość ma IQ=100 - to nie za wiele.

~gosc # 2018-12-28

Dzień dobry,
proszę o informację, czy w zdaniach typu:
Odpowiedział, zadowolony.
Westchnął, szczęśliwy.
należy postawić przecinki.
Pozdrawiam!

W przywołanych w pytaniu wypowiedzeniach mamy do czynienia z tzw. określeniem predykatywnym (zadowolony, szczęśliwy). Jeśli określenie takie nie jest rozbudowane, a zwłaszcza gdy jest jednym wyrazem, to wówczas przecinka nie potrzeba.

- Adam Wolański

"Jeśli określenie takie nie jest rozbudowane, a zwłaszcza gdy jest jednym wyrazem, to wówczas przecinka nie potrzeba" -
a w jaki sposób wstawić przecinek, jeśli określenie jest jednym wyrazem?

~gosc # 2018-12-28

"a w jaki sposób wstawić przecinek, jeśli określenie jest jednym wyrazem?"

Jeśli piszemy odręcznie, to najlepiej długopisem. Jeśli przy pomocy klawiatury, to tym klawiszem znajdującym na dole, koło "M", powyżej prawego "Alt".

~gosc # 2022-06-12

Każdy w. skądś pochodzi więc robiąc rozróżnienie na nienachodzące na siebie m. i. grupy w. p. i w. popr. spolszczonych wychodzi że pierwszy zbiór jest pusty. Lecz na co nam wtedy s. j. p.?