dopuszczalne w grach (i)
ciało zmarłej osoby
-
dopuszczalne w grach (i)
zwlekanie z czymś, odkładanie czegoś na później
POWIĄZANE HASŁA:
KOMENTARZE
Zasłyszane dzisiaj w tele po wczorajszej katastrofie - "po podniesieniu wagonu odnaleziono dwie zwłoki". Jakoś mnie to nie pasuje...
@mirnal dokładnie z tego samego powodu tutaj jestem :P
ale już "16 zwłok" już bardziej pasuje - dlaczego?
dwie zwłoki to para zwłok
Zasady postępowania ze zwłokami określa rozporządzenie Ministra Zdrowia z 7 grudnia 2001 w sprawie postępowania ze zwłokami i szczątkami ludzkimi (Dz.U.01.153.1783), wydane na podstawie art. 20, ust.3 ustawy z dnia 31 stycznia 1959 r. o cmentarzach i chowaniu zmarłych (Dz.U.00.23.295 z późn. zm.). Z tego dokumentu wynikają następujące zasady postępowania:
- zwłoki niezwłocznie po zgonie umieszcza się w miejscu możliwie chłodnym i zabezpiecza przed możliwością uszkodzenia,
- w celu wstrzymania rozkładu zwłok dozwolone jest stosowanie zabiegów utrwalających,
- razie zgonu na choroby zakaźne, o których mowa w art. 9 ust. 3a ustawy, stosuje się dodatkowe środki ostrożności,
- przewożenie zwłok jest dozwolone specjalnie do tego celu przeznaczonymi środkami przewozowymi.
Pomijając kłopotliwy zestaw „zwłoki niezwłocznie” można dostrzec konflikt pierwszego i czwartego tiretu (tak - wg mnie - powinniśmy to słowo odmieniać). Z jednej strony zwłoki powinny być przewiezione natychmiast, z drugiej jednak powinny być przewiezione specjalnym pojazdem, a to oznacza, że karetka zawiezie zwłoki znanego polityka lub słynnego aktora na podstawie pierwszego tiretu, ale nie zawiezie zwykłego obywatela na podstawie czwartego. I za ten skandal odpowiada nasze Państwo, i to od wielu lat! Może studenci w ramach ćwiczeń z logiki oraz na podstawie swej wrażliwości zaproponują rządowi zmianę tego przepisu?
o ile odmienianie tiretu nie budzi raczej żadnych zastrzeżeń, o tyle w powyższym tekście nie dostrzegam ani jednej tego typu kreseczki.
Ale autorzy słowników nie zgadzają się na deklinację. Co do kreseczki - proszę wpisać w G "trzecie tiret".
Def. - "ciało zmarłej osoby". Okazuje się, że z. nie tylko dotyczy tylko zmarłych ludzi, ale także nieżywych zwierząt, czyli definicja błędna.
bit.ly/1oSHKV1
Jak widać, nie tylko ty tak uważasz. =] Jednakże również w słowniku pewuenowskim jest napisane (i to bardziej klarownie), że słowo 'zwłoki' dotyczy człowieka (http://sjp.pwn.pl/slownik/2547775/zwłoki).
Dodatkowo jeszcze to: bit.ly/1nBr4nJ
*zwłoki - «ciało zmarłego człowieka»*
Jeśli istotnie z. to zmarłego ciało człowieka, to
1. Nie można pisać o zwłokach zwierząt,
2. Bez sensu są zdania typu "odnaleziono zwłoki dwóch osób", bowiem nie można było znaleźć innych zwłok; wystarczyłoby "odnaleziono dwie zwłoki", choć to dziwnie brzmi.
Zapewne dlatego, że po polsku brzmi to: dwoje zwłok.
i pięcioro zwłok? a co do meritum?
>> a co do meritum?
W tym cały sęk, że "zwłoki ludzkie" (itp.) są takim rodzajem pleonazmu, który jest niezbędny. =) Zawsze też można postąpić asekuracyjnie (jeśli już koniecznie musimy stosować to słowo, wszak są też inne możliwości) i np. napisać, że odnaleziono zwłoki dwóch mężczyzn (to jest już jakaś dodatkowa informacja).
Wracając do kwestii "zwłok zwierzęcych" - dzisiaj w mediach ciągle pojawiała się informacja o "dziczych zwłokach" i jakoś mi to "zgrzytało", więc chciałem się upewnić, czy wyczucie mnie nie zawodzi. Jak widać, raczej nie. Problem w tym, że nie bardzo wiem (być może mam w tej chwili zaćmienie), jak inaczej to sformułować. Przecież raczej nie powiemy o "ciałach dzików" (acz zwierzęta również mają ciała, więc...), średnio mi też pasują martwe czy padłe dziki (możliwe, że tutaj wykazuję się zbyt nadmierną skrupulatnością*).
* nadmierną skrupulatność także można zaliczyć do pleonazmów =)
* pierwotnie miało być - "zbyt dużą skrupulatnością", zmieniłem na "nadmierną", ale zapomniałem o usunięciu "zbyt"
W G. jest pełno fraz "zwłoki zwierząt", choćby "Kiedy zwłoki zwierząt nie podlegają ustawie o odpadach", zatem albo definicja z. jest przestarzała/niepełna a. tysiące Polaków nie wie, że z. mogą być tylko ludzkie.
Raczej wątpię w przestarzałość definicji, u "starego" Doroszewskiego w ogóle nie ma tego słowa (w ogóle jak w ogóle, jest przy słowie jeszcze bardziej archaicznym - 'zewłok' http://doroszewski.pwn.pl/haslo/zewłok/). Wygląda na to, że owo odżyło stosunkowo niedawno...
Może 'szczątki'? Te według sjp.pwn tyczą się również zwierząt. Tyle że niestety wyraz ten dotyczy ciał, które uległy rozkładowi lub spopieleniu (http://sjp.pwn.pl/slownik/2526211/szczątki)...
Jeżeli za życia ciałem jest organizm ludzki lub zwierzęcy, to dlaczego po śmierci zwłoki miałyby być tylko ludzkie, nie zaś również zwierzęce? Niepotrzebne ograniczenie definicji, zwłaszcza że nieprzestrzegane, zatem zwłoki powinny być nie tylko ludzkie, ale i zwierzęce. Oczywiście zaraz będzie dyskusja - jakie to zwierzęta mogą być zwłokami, a jakie nie...
Właśnie! Np. zwłoki dżdżownicy. =]
wystarczyłoby z definicji w rozmaitych słownikach wykreślić nawiązanie do osób/ludzi...
znaczenie zmieniają się w sposób zwykle pełzający i należałoby uznać, że zwłoki mogą być ludzki i wielorybie, słonie i kangurze; ogólnie ssacze, a jeśli zwierzęce, to raczej dużych zwierząt; każdy może określić swoją granicę wielkości, ale w poważnych wypowiedziach każdy czuje, czy w danej sytuacji można napisać "zwłoki x", gdzie x = konkretne zwierzę.
Gogle podają "zwłoki wieloryba", "zwłoki psa", "zwłoki kota" w tysiącach...
także - "Idąc wzdłuż plaży wpadamy na zwłoki pelikana, węgorza i innych ryb"...
>> (...) każdy może określić swoją granicę wielkości, ale w poważnych wypowiedziach każdy czuje...
A cóż to za novum, panie Mirnalu? Ma być "na czuja"? Przecież zawsze byłeś za ujednoliceniem i twardymi, "matematycznymi" normami. =)
ale jeśli nie można ustalić jakiejś granicy (jak tu), to co uczynić? zdać się na wyczucie - to także należy do języka; są słowa, które są poprawne, ale nie są wypowiadane wobec rodziny, która utraciła bliskiego, a jeśli jednak zostaną powiedziane (albo napisane w dokumencie), to są podstawą do wytknięcia (i media tak czynią)
"Zwłoki dzików zostały unieszkodliwione pod nadzorem właściwego powiatowego lekarza weterynarii" - ogłoszenie
jak się unieszkodliwia zwłoki? =)
"Odgrzebuję zakonnicę", ale u przywołanego wyżej Doroszewskiego jest "zewłok upadłego ptaka". Skąd więc zawężenie w SJP?
Ale zewłok tutaj ma definicję, z której wynika, że dotyczy każdej zmarłej istoty. To nie to samo co zwłoki. Co do mirnala-durnala to niezwłocznie, oznacza w prawniczym żargonie, w najszybszym możliwym czasie i niech se WOŚP resztę dośpiewa. Na dodatek ten specjalny środek przewozowy to może być specjalnie przeznaczona do tego celu winda w szpitalu, którą się przewiezie zmarłego do części szpitala, którą jest prosektorium. Nic tam przecież nie ma o pojazdach. Ja braki w logice to widzę u durnala. Albo celowo udaje głupszego niż jest.