dopuszczalne w grach (i)
1. mężczyzna utrzymujący stosunki seksualne z kobietą bez zawarcia związku małżeńskiego; utrzymanek, amant, kochaś;
2. dawniej: poufale lub pogardliwie o mężczyźnie; kochany, kolega
-
dopuszczalne w grach (i)
kobieta utrzymująca stosunki seksualne z mężczyzną bez zawarcia związku małżeńskiego; utrzymanka, faworyta, metresa, miłośnica, kochanica
-
niedopuszczalne w grach (i)
nazwisko
KOMENTARZE
"kochanka (MNm)
kobieta utrzymująca stosunki z mężczyzną bez zawarcia związku małżeńskiego"
Kompletna Bzdura!
Kochanka - Kobieta będąca w związku z mężczyzną żonatym
Pewnie kochankiem jest tej dziewczyny,
Pewnie to jego kochanka.
KOCHANKIEM MOŻNA BYĆ W ŁÓŻKU- i nie ma to nic wspólnego ze zdradą.
"Jesteś świetnym kochankiem(w łóżku)" można powiedzieć do swojego partnera będąc z nim w związku
1. Partner osoby będącej w jeszcze innym związku, ważniejszym od związku z kochankiem, np. kochanek kobiety będącej w związku małżeńskim czy narzeczeńskim
2. Partner seksualny, ktoś jest dobrym lub kiepskim kochankiem
3. Przestarzale - ukochany, najmilszy
4. Przestarzale - forma używana przy zwracaniu się do bliskiego znajomego, mówiło się kiedyś "panie kochanku"
w/g oficjalnej definicji slowa kochanek (kochanka), kobieta z mezczyzna zamieszkujacy razem, ze wspolnymi dziecmi nie sa malzenstwem, tylko kochankami. szczesciarze! n.b. ponad 50%takich par w pln.ameryce to tacy szczesciarze. podobna liczba legalnych malzenstw konczy sie rozwodem. karol z kanady.
por. konkubent/konkubin
Obyczajowość w Polsce upada, moralności prawie już nie ma... i dlatego OBJAŚNIAM WSZEM I WOBEC:
KOCHANEK (-ka) to osoba utrzymująca kontakt, spotykająca się z drugą osobą pozostającą w związku małżeńskim, np. w celu zbliżenia cielesnego jak i każdego innego, które w dalszym postępowaniu będzie przedmiotem takowego, ale - o czym nikt tu nie mówi - także w celu zbliżenia duchowego, prowadzenia spoufalającej rozmowy, tudzież jako milczący spacer, ale który ma na celu doprowadzenie do podniecenia, pożądliwości, całowania, dotykania. Obydwie osoby stają się kochankami, jeśli przynajmniej jedna z nich jest w związku z osobą trzecią. Kochankiem jest zatem ten, kto spotyka się sam na sam z osobą żonatą, zamężną, ze świadomym lub nie, zamiarem uwiedzenia jej, dającym sposobność do rozluźnienia obyczajów. Spotkanie bez wiedzy współmałżonka sam na sam z inną osobą, a zwłaszcza "poza jego plecami" jest zdradą i już samo umawianie się (telefoniczne, mailowe) na takie spotkanie jest przyczyną do zaistnienia nazwy "kochankowie". Jeżeli ktoś napisze, że spotyka się np. z mężatką potajemnie, żeby kupić mężowi owej damy prezent, to przypomnę przy tej okazji o zapomnianej instytucji "przyzwoitki" bez której panny na wydaniu, aby nie utracić czci, która dawniej była najcenniejszym skarbem, poruszały się po miejscach publicznych wyłącznie z taką towarzyszką, co tym bardziej było powszechne pośród szanujących się żon.
saintdariusz@gmail.com
PROSTUJĘ : "...jeśli przynajmniej jedna z nich jest w związku" WINNO BYĆ: "małżeńskim"
saint dariusz
Po pierwsze: nie "wszem i wobec", tylko "wszem wobec".
Po drugie: przyzwoitka to super wynalazek. Kiedyś spotykałem się z jedną panną w obecności przyzwoitki, bo tak sobie życzyli jej rodzice (owej panny, a nie przyzwoitki)... i wtedy to dowiedziałem się, że słowo "trójkąt" może mieć znaczenie bardzo odległe od geometrii.
«(...) i dlatego OBJAŚNIAM WSZEM I WOBEC (...)»
Twoje objaśnienia są do kitu.
«Po pierwsze: nie "wszem i wobec"»
Mało kto stosuje logiczną formę, tedy nie widzę niczego złego we "wszem i wobec"...
Jakiż to chłopiec piękny i
młody?
Jaka to obok dziewica?
Brzegami sinej Świtezi wody
Idą przy świetle księżyca.
Ona mu z kosza daje maliny,
A on jej kwiatki do wianka;
Pewnie kochankiem jest tej
dziewczyny,
Pewnie to jego kochanka.
Adam Mickiewicz - Świtezianka
Jak widać, słowo kochanek może być całkiem niewinne. =)
"KOCHANEK (-ka) to osoba utrzymująca kontakt, spotykająca się z drugą osobą pozostającą w związku małżeńskim, np. w celu zbliżenia cielesnego (...)"
W takim wypadku 'kochanek' jest eufemizmem 'CUDZOLOZNIKA'!
Szczerze? Dziwne mamy społeczeństwo... A małżonkowie nie są kochankami? Nie uprawiają miłości cielesnej?
Kochankowie grzeszą, małżonkowie nie...
Grzeszą to grzesznicy a kochankowie się kochają przeto małżonkowie jak najbardziej mogą a nawet powinni być kochankami.