SJP
*
SŁOWNIK SJP

X

kochanka

dopuszczalne w grach (i)

kochanka

kobieta utrzymująca stosunki seksualne z mężczyzną bez zawarcia związku małżeńskiego; utrzymanka, faworyta, metresa, miłośnica, kochanica

-

kochanka

dopuszczalne w grach (i)

kochanek

1. mężczyzna utrzymujący stosunki seksualne z kobietą bez zawarcia związku małżeńskiego; utrzymanek, amant, kochaś;
2. dawniej: poufale lub pogardliwie o mężczyźnie; kochany, kolega

-

Kochanka

niedopuszczalne w grach (i)

Kochanek

nazwisko


KOMENTARZE

~gosc # 2018-09-27

Definicja nie przystaje do dzisiejszej rzeczywistości. Ludzie mają nieformalne związki, od szkoły po dalsze życie, utrzymują stosunki seksualne ale nikt nie wkłada ich w kategorie "kochanek". Kochanka powinna mieć element zdrawdy stałego partnera

winowjajca # 2018-09-28

Smutne to, co piszesz, ale niestety prawdziwe. W dzisiejszych czasach pojęcie miłości bardzo się zdewaluowało. Tylko patrzeć, jak pojęcia "zdrada" i "kochanek" przestaną mieć rację bytu, bo będą one czymś normalnym w każdym związku.

balans # 2018-09-28

Słuszna uwaga.
Słyszałem to słowo nie w pierwszoplanowym aspekcie seksu ale w aspekcie, że taka kobieta lub taki mężczyzna (kochanek) to trzeci bok trójkąta.
Mężczyzna żyjący w stałym związku z kimś ma "na boku" właśnie kochankę.
W lustrzany sposób - kobieta żyjąca w stałym związku z kimś ma "na boku" właśnie kochanka.
Nie rozwijam za bardzo kwestii związków homo - ale w nich ten mechanizm jest także możliwy.

~gosc # 2018-09-28

dlaczego nie przystaje ? -moim zdaniem kochanka jest określeniem uniwersalnym i ponad czasowym, dotyczy kochanej żony i kobiety innej, którą można kochać i współżyć z nią niezależnie
konkubina - prawnie umocowany status kochanki stałej,
konkubinat - niezalegalizowany formalnie związek kochanków,
qurwa - obraźliwa nazwa kochanki nie zawsze przystająca do rzeczywistości,
luba - zawoalowana forma oczywistej kochanki,
lubera - wariant odpowiednik lubej,
harem - kochanki z wielu różnych związków małżeńskich, obocznych konkubinatów i niezliczonych przelotnych znajomości, często z nieświadomie pozostawionym potomstwem,
żona - legalna kochanka, której zgodnie z prawem ślubujemy wierność,
żenia - imię Rosjanki,
związek małżeński - kontrakt kochanków regulujący ich związek,
konkordat - ślub kościelny na mocy uzgodnień równoważny z ślubem cywilnym, kontrakt małżeński,
oba śluby razem - związek kochanków w formie bigami, ślub podwójny

~gosc # 2018-09-29

balans # 2018-09-28 + winowjajca # 2018-09-28 "pojęcie miłości bardzo się zdewaluowało"

czy wy obaj upadliście na mózg ?!!
- kochanka, kochaneczka to osoba, której wyznajesz miłość słowami - kocham cię
- wierność polega na oddaniu siebie jednej i tylko jednej osobie
- osobie, którą wybrałeś i chcesz być jej kochankiem
- w przeciwnym razie sąsiad zrobi ci potomstwo
- słowo kocha, kochanka i kochanek stanowi jedność, więc jak można pleść bajdury, że tylko osoba trzecia w związku to kochanka,
a żona czym jest ? -do kopulacji, rżnięta, dymana, walona, rąbana.... i jeszcze co ??? -na jakiej planecie wy żyjecie ?

balans # 2018-09-30

"...na jakiej planecie wy żyjecie ?..."

Na tej samej. Ale niekoniecznie takiej samej.
Unikając sraczki słownej - nie chciałbym usłyszeć, że moja żona ma kochanka.
Sądzę, że jest także odwrotnie.
Wiem, że dyskutowane słowo ma również znaczenie, o którym piszesz (moja kochanko, moja bogdanko...) - ale dla mnie, wychowanego i funkcjonującego w określonym środowisku słowo to kojarzy się przede wszystkim ze zdradą małżonka.
Kochanek w odróżnieniu od mąż, kochanka w odróżnieniu od żona.
Z założeniem, że dany ktoś ma męża/żonę.
To, co napisałeś - przyjmuję do wiadomości i nie oponuję. Masz prawo do własnego zdania, być może w twoim środowisku słowo to ma inną od mojej konotację. Nie ma biedy.
Zmierzam do tego, że jest różnica między nami.
Duża. Otóż ja nie dezawuuję twego zdania "w sprawie". Nie piszę, że pieprzysz głupoty. Ba, nawet tak nie myślę. Czaisz tę różnicę?

balans # 2018-09-30

...a żona czym jest ? -do kopulacji, rżnięta, dymana, walona, rąbana.... i jeszcze co ??? -na jakiej planecie wy żyjecie ?...

Dopiszę - "moje" znaczenie ma sens wbrew twoim dziwnym teoriom.
Otóż standardowy układ jest taki - mężczyzna ma żonę, która o niego dba - opiera go, sprząta, zajmuje się dziećmi, dba o kuchnię - słowem "dmucha w domowe ognisko".
W związku z tym żona owa nie zawsze wygląda wystrzałowo, nie zawsze jest wypoczęta, nie zawsze ma chęć na seks .
No i w tle jest/może być/często bywa* jeszcze długotrwałość związku a więc rutyna, przewidywalność co przekłada się na obniżoną atrakcyjność.
No i w takim związku (typ patriarchalny) powstać mogą przesłanki do tego, że mężczyzna ów skłonny może być do wejścia w tzw. układ z kochanką.
Czyli kimś nieznanym, intrygującym, pociągającym przez to, że jest nieznany. No i oczywiście ten ktoś (czyli kochanka) nie jest zmęczona domowymi obowiązkami, nie mówi o bólu głowy, jest zadbana, spotkania z owym mężczyzną mogą być (zazwyczaj chyba są) dla obojga celem samym w sobie.
I od strony czysto językowej - słowo "kochanka" może kojarzyć się z jednym z możliwych synonimów - kobieta do kochania.
Bez tych wszystkich przyziemnych dodatków - pichcenie w kuchni, płacz dzieci, domowy strój (czasem niedbały...).
Poszukaj sobie wiedzy w necie z dziedziny psychologii (małżeńskiej), seksuologii.

~gosc # 2018-10-01

zgadzam się z tobą, potwierdzasz dokładnie to co piszę
- ważne jest życie i miłość, dlatego nie interesują mnie wynurzenia i definicje psycholoszek odstające od rzeczywistości
- etyka świecka i religia definiują jednoznacznie męża i żonę jako kochanków sobie przeznaczonych z własnego wyboru
- nie ulega wątpliwości, że zdrada małżeńska jest naganna moralnie i jest grzechem w doktrynie religii
- amor trafia strzałą miłości znienacka, więc kochanka, osoba trzecia w związku to rzecz ludzka, słabostka
- należy odróżnić miłość i kochanie od mechanicznego seksu, a układ typu, zmęczona żona przymyka oko na skok w bok męża i vice versa jest kwestią umowną w związku
- wszystko oczywiście odnosimy do morale i mentalności Polaków gdzie w związkach małżeńskich dominuje układ patriarchalny

zamieniając medyczny termin kopulacja - na słowo kochanie w sensie emocjonalnym i fizycznym znajdziemy wspólną platformę do porozumienia

~gosc # 2018-10-01

balans # 2018-09-30 "moja kochanko, moja bogdanko.." koniec cytatu

bluźnisz "balans", to co piszesz jest profanacją,
bogu dana - to poświęcona Bogu i wara człowiekowi od niej
- mężczyzna dostał od Boga Ewkę i to raz na zawsze zostało zapisane w świętych księgach katolików
- kochanka to rzecz ludzka, ale jeśli nie kochasz tylko kopulujesz lub konsumujesz małżeństwo to już twoja prywatna sprawa
i nic mi do tego

~gosc # 2021-11-28

Tych ksiąg nie wymyślili katolicy. Były długo przed nastaniem katolicyzmu. Kochanie nie wyklucza kopulowania. Jest dużo dzieci mających rodziców którzy kochali się przed ich poczęciem co jest najlepszym na to dowodem. Jakby ktoś nie zrozumiał kopulacja to akt seksualny niekoniecznie mechaniczny.

~gosc # 2021-11-28

Po latach, gościowi od bluźnierstw radzę spojrzeć na stronkę synonimów od "bogdanka".
Tam znajdzie bluźnierstwa-:))
Bogdanka = synonim dla "kochanka".
Są chyba piosenki "warsiawskie" z bogdanką jako wybranką.